Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl
1 z 7
7,6 tysięcy złotych limitu
Stowarzyszenie Interesu Społecznego wieczyste przyjrzało się wydatkom posłów VIII kadencji na hotele. Kancelaria Sejmu udostępniła jej działaczom dane za okres od wyborów do końca grudnia 2016 roku.
Rocznie każdemu posłowi przysługuje limit 7,6 tys. zł na noclegi. Do rozliczenia faktury wystarczy, że poseł wpisze na jej odwrocie "pobyt w związku z wykonywaniem mandatu". Danym dokładnie przyjrzeli się dziennikarz "Rzeczpospolitej". Ich podejrzenie wzbudziły faktury za noclegi w miejscowościach wypoczynkowych. My sprawdzamy, kto wydał w ciągu roku najwięcej.
Fot. Franciszek Mazur / Agencja Wyborcza.pl
2 z 7
Powyżej 7 tysięcy wydali...
Kilku posłów zbliżyło się do limitu. Wśród nich posłowie PiS: Michał Dworczyk (7 tys. 286 zł), Barbara Bartuś (7 tys. 287 zł) oraz Adam Abramowicz (7 tys. 227 zł). i Michał Dworczyk (7 tys. 286 zł). Oraz Ryszard Petru z Nowoczesnej (7 tys. 244 zł), Jacek Wilk z Kukiz'15 (7 tys. 126 zł) i Jacek Protasiewicz z PO (7 tys. 19 zł).
Poseł Jacek Wilk przedstawił najwyższą fakturę za nocleg w kurorcie. Przyznał dziennikarzom "Rzeczpospolitej", że w Trzęsaczu był z rodziną i tylko część pobytu przeznaczył na wypełnianie obowiązków.
Fot. Sawomir Kamiski / Agencja Wyborcza.pl
3 z 7
Pod kreską
Do limitu zbliżyli się posłowie Jakub Rutnicki z PO (7 tys. 592 zł) i Marta Golbik (7 tys. 515 złotych) z Nowoczesnej oraz Izabela Kloc z PiS (7 tys. 515 złotych).
Fot. Marcin Wojciechowski / Agencja Wyborcza.pl
4 z 7
Zmieścili się
Dokładnie 7 tys. 600 zł na noclegi wydali posłowie Ewa Drozd i Borys Budka z PO. Dziennikarze "Rzeczpospolitej" mają wątpliwości, co do faktur drugiego z wymienionych parlamentarzystów. Borys Budka za pobyt w Kołobrzegu zapłacił 2 tys. Pytany o to, wymienił co robił przez kilka dni w Kołobrzegu (m.in. spotkanie z prezydentem miasta, udział w Klubie Obywatelskim programie telewizyjnym).
JAROSŁAW KUBALSKI
5 z 7
Blisko 8 tysięcy
Limit przekroczyła Anna Krupka z PiS (7 tys. 758 zł). Posłanka nazywana jest "aniołkiem" lub "makijażystką" Jarosława Kaczyńskiego. Dlaczego? Zanim została jedynką w Kielcach przygotowywała prezesa do występów przed kamerą.
Podobne kwoty wydali poseł Piotr Misiło z Nowoczesnej (7 tys. 760 zł) i Killion Munyama z PO (7 tys. 897 zł). Do 8 tysięcy zbliżył się poseł Jacek Żalek z Kukiz'15 (7 tys. 947 zł).
Sejm
6 z 7
Rekordziści
Ponad 8 tysięcy wydali posłowie Marek Opioła (8 tys. 589 zł) i Adam Ołdakowski (8 tys. 645 złotych) z PiS. Rekordzistą jest ich klubowy kolega, Daniel Milewski wydany z okręgu siedleckiego. Wydał 8 tys. 816 złotych.
Andrzej Iwanczuk/REPORTER / REPORTER
7 z 7
A w łódzkim?
A posłowie wybrani z okręgu łódzkiego? Najwięcej, ale przekraczając limitu, wydał Piotr Apel z Kukiz'15 (6 tys. 911 zł). "Dziennik Łódzki" zwrócił uwagę za to na inne wydatki polityka. Spośród łódzkich parlamentarzystów wydał najwięcej nie tylko na noclegi, ale również przeloty. Od początku kadencji skorzystał z 16 krajowych przelotów za łączną kwotę 9 tys. zł.
Wszystkie komentarze