Do wyników z lat 2016-2017 wprawdzie daleko, ale obecny sezon Łódzkiego Roweru Publicznego jest najlepszy od lat. Umowa miasta z Nextbike kończy się 30 listopada. Co dalej?
Łódzki Rower Publiczny ma coraz więcej użytkowników. Chwalimy się akcją "Odkręcamy korki-rowerem do pracy".
- Z roweru dobrze widać, ile w Łodzi jest wspaniałych parków, ile zielonych terenów.
Ci, którzy już jeżdżą rowerem, powtarzają, że to zdrowie i przyjemność. A tych, którzy jeszcze tego nie robią, zachęcamy. "Gazeta Wyborcza" rozpoczyna akcję "Odkręcamy korki-rowerem do pracy".
Łódzki Rower Publiczny, jego trzecia edycja, wystartował. Nowy operator, nowe rowery, nowy system wypożyczeń. Mimo lekkich potknięć zapowiada się dobrze.
W ostatnich latach to nie był powód do dumy - mówią władze miasta. UMŁ, zgodnie z deklaracjami sprzed weekendu, ogłasza przetarg na system Łódzkiego Roweru Publicznego 3.0. Będzie on jednak inny niż do tej pory.
Z początkiem marca nie zobaczymy już na ulicach Łodzi pojazdów działających w ramach systemu Łódzkiego Roweru Publicznego 2.0, których operatorem jest firma Homeport.
Miniony sezon Łódzkiego Roweru Publicznego 2.0. był gorszy od poprzedniego, na co wskazują statystyki Zarządu Dróg i Transportu. Jednośladów na ulicach było znów mniej niż powinno, a operatora czekają kolejne kary.
Jak nieoficjalnie dowiaduje się "Wyborcza", miasto jest bliskie podjęcia decyzji o rozwiązaniu umowy z operatorem systemu Łódzkiego Roweru Publicznego 2.0. Miniony sezon był gorszy od poprzedniego.
Ciąg dalszy roszad personalnych w mieście. Chodzi o Macieja Sobieraja, który w najbliższych dniach rozstaje się z Zarządem Dróg i Transportu w Łodzi.
1 marca na ulice wraca Łódzki Rower Publiczny. Użytkownicy mają prawo zadać sobie pytanie: czy będzie działać jak należy?
Łódzki Rower Publiczny 2.0 działa ponownie, chociaż z okrojoną liczbą jednośladów. Władze Łodzi nie podjęły jeszcze ostatecznej decyzji co do przyszłości operatora systemu.
Łódzki Rower Publiczny 2.0 przez wakacje nie był dostępny dla mieszkańców Łodzi. Od czwartku (15 września) jednoślady znów będzie można wypożyczać. Jednak ma być ich o pół tysiąca mniej, niż zakłada to umowa z miastem.
W poniedziałek (12 września) znów w pełni miałby funkcjonować Łódzki Rower Publiczny 2.0. Taką informację dostają użytkownicy systemu, ale jej potwierdzenia próżno szukać na stronach internetowych czy w mediach społecznościowych. Czy rowery faktycznie wyjadą?
Łódzki Rower Publiczny 2.0 w drugim sezonie praktycznie przestał istnieć. Zarząd Dróg i Transportu naliczył już blisko 4 mln zł kar. Tzw. opcją atomową może być rozwiązanie umowy z operatorem systemu.
Łódzki Rower Publiczny ma pod górkę. Początkowo łodzianie mieli problemy z wypożyczaniem rowerów, a potem okazało, że pojazdów na stacjach jest jak na lekarstwo. Czy problem zostanie rozwiązany?
Rowery w Łodzi. Drugi sezon funkcjonowania Łódzkiego Roweru Publicznego rozpoczął się już bez opóźnień. Łodzianie od początku marca mogą korzystać z jednośladów rozlokowanych w mieście.
Z początkiem marca na miejskie ulice wrócił Łódzki Rower Publiczny. Jak z frekwencją? Czy aplikacja działa sprawnie? Na co narzekają, a co chwalą łodzianie?
Po zimowej przerwie za nieco ponad tydzień na ulice znowu wyjedzie Łódzki Rower Publiczny. System z wielkim trudem uruchomiony w ubiegłym roku okazał się frekwencyjną klapą. Czy ten sezon będzie lepszy?
Zarząd Dróg i Transportu podaje, że już wszystkie pojazdy Łódzkiego Roweru Publicznego 2.0 trafiły na stacje. Z opóźnieniem, za które operator systemu otrzymał już jedną karę, ale nie uniknie też drugiej.
Nowa stacja Łódzkiego Roweru Publicznego na parkingu Uniwersytetu Łódzkiego zajęła miejsca parkingowe przeznaczone dla osób z niepełnosprawnościami. ZDiT uspokaja, że problem został rozwiązany.
Łódzki Rower Publiczny. Pan Tomek oddał rower na stacji, na której stały też inne pojazdy. - Nic nie wskazywało na to, że ta stacja jest nieaktywna. Po kilku godzinach zorientowałem się, że system nadal nalicza opłaty za wypożyczenie - opowiada czytelnik.
W miniony weekend, po 607 dniach oczekiwania, na ulice wrócił Łódzki Rower Publiczny. Na razie w mocno okrojonej wersji, ale w najbliższą sobotę system zostanie rozbudowany. Musi, bo inaczej o pobiciu rekordu poprzedniej edycji będzie można tylko pomarzyć.
Łódzki Rower Publiczny. Pierwsze pojazdy zostały już zamontowane w stacjach, kolejne mają zostać dowiezione najpóźniej do soboty (31 lipca) nad ranem. - Nareszcie - mówią mieszkańcy, którzy ostatni raz mogli skorzystać z programu w listopadzie 2019 r.
Łódzki Rower Publiczny nareszcie wróci na ulice miasta. Ostatni raz łodzianie mogli z niego korzystać w listopadzie 2019 r. Po kilku nieudanych przetargach i trudnościach wynikających z pandemii system zostanie uruchomiony w nowej (na razie okrojonej) wersji.
Wielkimi krokami zbliża się długo wyczekiwany Łódzki Rower Publiczny 2.0. System powinien już funkcjonować, ale z przyczyn - wielu i bardzo różnych - wciąż tego nie zrobił. ZDiT jednak zapewnia, że to kwestia dosłownie kilku tygodni.
Niedawno poinformowaliśmy, że Łódzki Rower Publiczny 2.0 zostanie uruchomiony w wakacje, a nie w maju. W środę dowiedzieliśmy się, co poszło nie tak, a także czy operator dostanie karę za poślizg.
Zgodnie z umową podpisaną między Zarządem Dróg i Transportu a firmą Homeport Polska, Łódzki Rower Publiczny 2.0 miał być uruchomiony w maju. Tak się jednak nie stanie. To kolejne opóźnienie reaktywacji popularnego systemu.
Za pośrednictwem Facebooka, Instagrama i miejskiej platformy Vox Populi mieszkańcy Łodzi wybrali jeden z czterech projektów pomalowania Łódzkiego Roweru Publicznego. Pojawiły się jednak głosy, że "konsultacje" były tylko PR-em miasta. Czy rzeczywiście? Wyjaśniamy.
Do poniedziałku (15 lutego) potrwa głosowanie na wygląd Łódzkiego Roweru Publicznego 2.0. Propozycje są cztery.
Miasto podpisało umowę z nowym operatorem Łódzkiego Roweru Publicznego. Kontrakt opiewający na blisko 26 mln zł zgarnęła firma Homeport Polska. ŁRP 2.0 wystartuje wiosną. Pojazdy na łódzkie ulice dostarczy w dwóch turach.
W czwartym już przetargu na uruchomienie Łódzkiego Roweru Publicznego 2.0 ZDiT wybrał najkorzystniejszą opcję. Urzędnicy postawili na system trzeciej, a nie czwartej generacji.
5 listopada ZDiT otworzył oferty w przetargu na uruchomienie i obsługę Łódzkiego Roweru Publicznego. Przed Gwiazdką wybierze operatora. A po Nowym Roku przystąpi do realizacji długo wyczekiwanych inwestycji rowerowych. Jakich?
Trwający przetarg na uruchomienie Łódzkiego Roweru Publicznego 2.0 to już czwarte podejście ZDiT-u do tematu. Trzy postępowania miasto unieważniło. Z tym mogło się stać to samo, ale rada miejska podjęła ważną decyzję.
Po raz czwarty miasto drogą przetargu próbuje wyłonić wykonawcę zadania: Łódzki Rower Publiczny. Do konkursu zgłosiły się cztery firmy. Żadna z nich nie zmieściła się w oczekiwaniach finansowych miasta.
Mija rok, odkąd Zarząd Dróg i Transportu zaczął poszukiwania operatora Łódzkiego Roweru Publicznego 2.0. Mimo wielu prób nie zakończyły się sukcesem. Wracamy do punktu wyjścia.
Długo ważą się losy Łódzkiego Roweru Publicznego 2.0. Umowa z poprzednim operatorem systemu wygasła prawie dziewięć miesięcy temu. I miasto nadal nie znalazło nowego. Urzędnicy podejmują kolejną próbę.
Wydawało się, że za trzecim razem się uda i w końcu poznamy operatora Łódzkiego Roweru Publicznego 2.0. Potrzebne do tego będzie kolejne podejście urzędników. Czwarte.
Dwie oferty wpłynęły w trzecim przetargu na uruchomienie i obsługę Łódzkiego Roweru Publicznego 2.0. Jeśli system ma ruszyć w przyszłym roku, miasto będzie musiało dołożyć pieniędzy.
W tym roku łodzianie mogą tylko z zazdrością patrzeć na inne miasta, gdzie uruchomiony został rower publiczny. Rozłąka z systemem ma nie trwać dłużej niż 1,5 roku. Uda się?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.