Wydarzeniu towarzyszy spacer szlakiem działaczek ruchu oporu w łódzkim getcie.
Szukałem pozycji krytycznej wobec sposobu zarządzania kulturą w Łodzi, ale też szerzej - w Polsce. Prawie cała para idzie w przyciąganie dużych produktów rozrywkowych, które zyskają mnóstwo lajków w social mediach. Efekty takich wydarzeń są marne, one nie tworzą miejskich, społecznych wartości.
Mnie osobiście bardzo żal, że urzędnicy nie docenili dwóch inicjatyw, których twórców i twórczynie można śmiało nazwać ambasadorami historii Łodzi.
- Napisała najwięcej stron o Łodzi - mówiła Joanna Podolska, dyrektorka Centrum Dialogu im. Marka Edelmana. Dzięki staraniom tej instytucji oraz Łódzkiemu Szlakowi Kobiet powstał pasaż Chavy Rosenfarb.
Łódzki Szlak Kobiet zaprasza na spacer poświęcony pamięci o kobietach, które spoczęły na cmentarzu żydowskim.
Atrakcje na weekend. Poprzedni to Urodziny Łodzi, kiedy w mieście naprawdę dużo się działo. Ale to nie znaczy, że w ten weekend nie będzie można się wybrać na koncerty albo spacery śladem historii. Na co zwrócić uwagę?
- Z prawdziwym zdumieniem zapoznałyśmy się z projektami uchwał w sprawie nazw ulic położonych w samym centrum Łodzi, między ulicą Piotrkowską a dworcem Fabrycznym - pisze Łódzki Szlak Kobiet w liście otwartym do Rady Miejskiej w Łodzi.
- Idealny matronat na obecne czasy. Dziś najważniejsze są troska, siła, trwanie i snucie opowieści, które przeciwstawiają się zniszczeniu - mówi Marta Madejska, autorka książki reporterskiej "Aleja włókniarek". W przyszłym roku przypada 600-lecie nadania Łodzi praw miejskich.
Marsz głodowy, jedna z największych demonstracji ulicznych w PRL, odbyła się 40 lat temu w Łodzi. 50 tys. osób, głównie kobiet z dziećmi, przeszło ulicą Piotrkowską. Mimo to dzisiejsza "Solidarność" mówi jedynie o zasługach mężczyzn.
Moda na spacery trwa. Łódź Zwana Pożądaniem zaprasza do słynnego szpitala Heleny Wolf, synagogi Reicherów i na wyprawę po łódzkich kinach. Łódzki Szlak Kobiet - w trasę upamiętniającą łódzkie pisarki.
Nominację do nagrody Wiosła Kultury otrzymuje Fundacja "Łódzki Szlak Kobiet" - za niestrudzoną promocję wybitnych łodzianek, o których nie zawsze pamiętaliśmy.
- Petycja trafiła do przewodniczącego rady miasta - informują inicjatorki projektu, który zakłada nazywanie nowych ulic w centrum miasta imionami słynnych łodzianek. - To nie petycja tylko apel - odpowiada przewodniczący rady miasta, ale i tak jest przychylny.
W mieście, które w dużej mierze wyrosło na pracy kobiet, tylko 3 procent ulic ma kobiece patronki. Organizatorki Łódzkiego Szlaku Kobiet chcą to zmienić. Przygotowały petycję do rady miejskiej.
Fundacja Łódzki Szlak Kobiet skierowała do przewodniczącego Rady Miejskiej w Łodzi list w sprawie dekomunizacji łódzkich ulic. W obronę biorą "zdekomunizowaną" ul. Batalionu Platerówek.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.