śmieci
- Ostatni raz śmieci były zabrane w okresie świątecznym. Od tamtej pory nikogo nie było - mówią mieszkańcy remontowanej ul. Legionów w Łodzi.
woonerf
Woonerfy w Łodzi rosną jak grzyby po deszczu. Urząd Miasta Łodzi buduje je już nawet poza ścisłym centrum miasta. Są miejsca, gdzie mieszkańcy woonerfów jednak nie chcą i wytykają związane z nimi problemy. Jeden z tych problemów jest szczególnie dokuczliwy. To smród.
odpady
Prokuratura informuje, że kolejne osoby zostały zatrzymane w sprawie nielegalnych składowisk śmieci w województwie łódzkim i nie tylko. Skala jest ogromna. Chodzi o ponad 3 tys. nielegalnych transportów i odpady o wadze 68 tys. ton.
Zgierz
Kontrowersyjna inwestycja przetwarzania odpadów nie powstanie przy ul. Twardej w Zgierzu. Inwestor zrezygnował z jej budowy.
Śmieci w Łodzi. Kilkanaście lat temu Grupa Pewnych Osób oznaczyła Czarnymi Kropami najbrudniejsze miejsca w mieście. Niektóre z "uhonorowanych" miejsc wyglądają tak, jakby od 14 lat nic się tam nie zmieniło. I znowu dostają podobne "wyróżnienia".
Śmieci na ulicach Żeligowskiego, Wschodniej, Limanowskiego, Dąbrowskiego... Na interaktywnej mapie stworzonej przez naukowców z Uniwersytetu Łódzkiego codziennie przybywają dzikie wysypiska.
Zapowiadaną przez badaczy z Uniwersytetu Łódzkiego mapę dzikich wysypisk powstających na terenie miasta każdy z mieszkańców może uzupełnić o własne zdjęcie nielegalnego składowiska śmieci. Do tej pory łodzianie wskazali już kilkanaście lokalizacji.
Łódź
- Jeżeli Łodzi potrzebne są miliardy na drogi, opodatkujmy się! Przecież to jest NASZE Miasto. Po pierwsze: i tak wydajemy tysiące złotych na naprawę zawieszeń naszych aut, po drugie jest już tak źle, taki wstyd przed całą Polską, że nie ma innego wyjścia - pisze nasza Czytelniczka Tatiana Augustyn.
Dzięki pracy zespołu badawczego Uniwersytetu Łódzkiego i zaangażowaniu mieszkańców Łodzi w mieście powstanie Mapa Dzikich Wysypisk Śmieci. - Liczę, że UMŁ podejmie z nami debatę, która pomoże rozwiązać ten problem - mówi prof. Anna Kacperczyk.
UMŁ deklaruje, że walczy z dzikimi wysypiskami śmieci, mieszkańcy jednak oczekują większego zaangażowania od miasta - i wciąż zgłaszają kolejne miejsca, gdzie zalegają odpady.
Przy Piotrkowskiej i w centrum Łodzi miasto zamontowało nowe kosze uliczne, które pozwalają na segregację śmieci. Na razie jest ich 50, ale z początkiem roku liczba ta wzrośnie niemal do 100. Taką inicjatywę UMŁ zapowiadał już w 2019 roku.
W związku z unieważnieniem przez Regionalną Izbę Obrachunkową jednej z uchwał określających sposób naliczania opłat za wywóz śmieci Urząd Miasta Łodzi uspokaja, że nie ma przeszkód, aby nowe przepisy obowiązywały już od 1 stycznia. Nowy projekt uchwały trafi na sesję rady miejskiej już 8 grudnia.
Mieszkańcy poinformowali o zalegających od tygodni dzikich wysypiskach śmieci Urząd Miasta Łodzi. Odpady jednak wciąż zalegają nieposprzątane. Mimo upływu kolejnych tygodni.
Rada Miejska w Łodzi przyjęła nową uchwałę w sprawie opłat za śmieci. W związku z nią istnieje ryzyko, że mieszkańcy wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych będą mogli zapłacić za wywóz śmieci więcej niż 150 zł - a według przepisów krajowych powinno to być maksimum.
parki w Łodzi
Parki w Łodzi. Mieszkańcy narzekają na brud i piętrzące się góry śmieci. W krzakach tygodniami leżą fragmenty mebli, a z koszy na śmieci wysypują się odpady. Urząd Miasta Łodzi twierdzi, że wszystkie łódzkie parki są sprzątane przez prywatną firmę pięć razy w tygodniu.
Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania w Łodzi ma 12 nowych ekologicznych śmieciarek, a pięć kolejnych pojawi się w listopadzie. Podczas jednego kursu - bez marnowania paliwa i czasu - odbiorą więcej niż jedną frakcję, nie mieszając odpadów.
Przedstawiciele związków zawodowych działających przy MPO Łódź odcinają się od oskarżeń, które pod adresem miejskiej spółki skierował jeden z jej pracowników - włączający się w kampanię na rzecz niedoszłego referendum w sprawie odwołania prezydent Hanny Zdanowskiej.
UMŁ
Pewnie przez błąd na stronie UMŁ nie tylko ja zastałam zamkniętą bramę Remondisu. - Elektrośmieci nie przyjmujemy już przez całą dobę - usłyszałam.
Fotopułapki będą rejestrować tych, którzy nielegalnie wyrzucają śmieci do lasów i parków tak, by straż miejska w Łodzi mogła skutecznie ukarać sprawców.
prokuratura
Prokuratura Rejonowa Łódź-Śródmieście sprawdza, czy marszałek województwa łódzkiego, który od ponad dwóch lat nie wydał zgody na uruchomienie instalacji przetwarzania odpadów Remondisu, nie dopełnił obowiązków.
zero waste
Wielu rzeczy nie wyrzucam, choć założę się, że u ciebie one lądują w koszu na śmieci. Aneta Borizovski, właścicielka sklepu zero waste "Gang Paszczaka", postawiła sobie wyzwania: przez rok nie będzie produkować śmieci.
W rejonie ul. Laskowickiej przy drodze leżą sterty śmieci, najprawdopodobniej posprzątane przez spacerowiczów. Czekają tak od kwietnia, gotowe do wywiezienia.
Z każdego spaceru wynoszę worki syfu. W Arturówku: śmieci. Teren przyległy do stawów: śmieci. W lesie: śmieci. Desperatka, taka jak ja, miotała się chwilę, zanim dotarło do niej, że zabrała o 99 worków za mało.
Stare meble, butelki po alkoholu, inne śmieci, a nawet ludzkie odchody w torebkach to stały widok na ulicach miasta. - Od kilku lat rządzący Łodzią stawiają mocno na inwestycje, a mniej na utrzymanie. Magistrat nie daje rady sprzątać miasta na bieżąco - ocenia ekspert.
To już pewne - od lipca opłaty za odbiór śmieci w Łodzi zostaną powiązane ze zużyciem wody. Zmiany będą dotyczyć mieszkańców budynków wielorodzinnych.
Wraca sprawa łódzkich opłat za śmieci. Poseł Włodzimierz Tomaszewski domaga się, aby miasto przedstawiło szczegółowe kalkulacje, na podstawie których wyliczone zostały nowe stawki. Ze sprawą wraca do RIO w Łodzi i jednocześnie idzie do sądu administracyjnego.
Po tym jak miasto uprzątnęło dzikie wysypiska śmieci gromadzone wokół lotniska na Lublinku, szybko zaczęły pojawiać się nowe. Problem został zgłoszony w grudniu 2020 roku. Do tej pory jednak największe sterty wciąż się tam znajdują.
gospodarka odpadami
216 mln zł chciał przeznaczyć Urząd Miasta Łodzi na wywóz części odpadów od mieszkańców. Wszystko wskazuje na to, że skończy się na kwocie o ponad 20 mln zł mniejszej.
Opłaty za śmieci w Łodzi będą dla części mieszkańców uzależnione od zużycia wody. Zmiany mają wejść w życie w wakacje 2021 r., o ile nie zakwestionuje ich RIO w Łodzi. A o to starania zapowiedział już poseł klubu PiS.
Zarząd Związku Międzygminnego "Bzura" składa zawiadomienie do prokuratury ws. przekroczenia uprawnień przez marszałka Grzegorza Schreibera. Z udostępnionych nagrań wynika, że w zamian za zmiany w zarządzie "Bzury" urząd miał odblokować dotację dla instalacji komunalnej.
Nadużycie uprawnień przez funkcjonariusza publicznego - taki zarzut Grzegorzowi Schreiberowi, marszałkowi województwa łódzkiego, stawiają politycy opozycji.
Łódzcy radni przy przyjmowaniu uchwały śmieciowej chcieli wzorować się na Zgierzu. Zmienili zdanie, bo obawiają się, że ich uchwała zostałaby ponownie unieważniona. Co dalej?
Cztery dni po tym, jak UMŁ poinformował, że przygotował nowy projekt uchwały wiążącej opłaty za śmieci w Łodzi ze zużyciem wody, oparty na uchwale zgierskiej, obowiązującej od prawie roku, RIO wzięła pod lupę zgierskie przepisy.
Choć UMŁ nie zgadza się z argumentacją Regionalnej Izby Obrachunkowej w Łodzi, która unieważniła uchwałę uzależniającą opłaty za śmieci z ilością zużytej wody, nie pójdzie do sądu. Zamiast tego przygotowało nowy projekt uchwały śmieciowej.
Do Regionalnej Izby Obrachunkowej w Łodzi trafił wniosek o unieważnienie kolejnej uchwały śmieciowej. Zgodnie z nią mieszkańcy mieliby płacić za odbiór śmieci 34 zł za osobę miesięcznie, czyli o 10 zł więcej niż do tej pory.
Do UMŁ dotarło uzasadnienie Regionalnej Izby Obrachunkowej w Łodzi, wyjaśniające, dlaczego jej kolegium zdecydowało się unieważnić uchwałę o zmianie sposobu naliczania opłat za odbiór śmieci.
Aż o 10 zł więcej od lutego 2021 roku zapłacą łodzianie za odbiór śmieci. Decyzję podjęli radni na nadzwyczajnej sesji rady miejskiej.
Unieważnienie łódzkiej uchwały śmieciowej przez Regionalną Izbę Obrachunkową nie zapobiegnie podwyżkom cen za odbiór śmieci. Wszystko wskazuje na to, że od lutego 2021 roku mieszkańcy zapłacą znacznie więcej niż do tej pory.
Łódzki magistrat chciał zmienić system naliczania opłat za odbiór śmieci, uzależniając opłatę od ilości zużytej wody. Izba obrachunkowa uchwałę radnych zakwestionowała. Miejska opozycja ogłosiła sukces, urząd straszy podwyżkami. Czy da się ich uniknąć?
Główne zastrzeżenie Regionalnej Izby Obrachunkowej w Łodzi dotyczyło naruszenia przez uchwałę zmieniającą system naliczania opłat za odbiór śmieci konstytucyjnej zasady równości.
Copyright © Agora SA