• Miała być linia montażowa śmigłowców, potem ich serwis, a w końcu jest lakiernia ciężarówek. Wojskowe Zakłady Lotnicze w Łodzi chwalą się nowym zleceniem.
Były rzecznik prasowy MON i szef gabinetu politycznego Antoniego Macierewicza stracił prawo jazdy. Bartłomiej Misiewicz miał zostać złapany przez policję na zbyt szybkiej jeździe.
"Gazeta Trybunalska" promuje byłego już rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej na prezydenta miasta. Dlaczego? Bo jest młody, charyzmatyczny, energiczny, sprytny, utalentowany i bezkompromisowy.
Cała Polska zastanawia się, po co ministrowi Macierewiczowi Bartłomiej Misiewicz. Rozwiązanie tej zagadki jest banalnie proste.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.