- Problemem Łodzi nie jest brak pieniędzy, ale złe gospodarowanie nimi - mówi Klaudia Domagała, kandydatka Konfederacji i Bezpartyjnych Samorządowców na prezydenta miasta w wyborach samorządowych 2024.
- To są wewnętrzne problemy Bezpartyjnych Samorządowców - komentuje zamieszanie z nazwami komitetów wyborczych Tomasz Grabarczyk, lider łódzkiej Konfederacji. Stowarzyszenie "Bezpartyjni samorządowcy" zarzuca Konfederacji przywłaszczenie sobie nazwy.
Wybory samorządowe 2024. Kandydatką Konfederacji oraz Bezpartyjnych Samorządowców na urząd prezydenta Łodzi jest Klaudia Domagała.
Wybory 2023. PKW 6 września zamknęła rejestrację komitetów wyborczych. Rzutem na taśmę w grze o mandaty pozostają Bezpartyjni Samorządowcy.
- Bezpartyjni Samorządowcy są bezpartyjni tylko z nazwy, ich start służy tylko temu, by osłabiać opozycję - mówi Marcin Bugajski, radny sejmiku województwa łódzkiego. - Jest to czyste oszustwo, to są osoby bardzo silnie związane z PiS-em.
Bezpartyjni Samorządowcy chcą mieć reprezentację w parlamencie. W woj. łódzkim należą do nich niektórzy prezydenci miast, burmistrzowie i wójtowie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.