Przyjechali ze Wschodu, z krajów politycznej zawieruchy. Uciekli do Polski i zamieszkali w Łodzi. Jak im się tutaj żyje? "Nigdy nie czułem się tu obco".
Obcokrajowcy osiedlili się już w Polsce. Zdobyli doświadczenie i kończą studia. Po roku, dwóch pobytu tutaj pytają: co dalej? Gdzie praca? Chcą w końcu zmienić swoje życie.
"Mamo, wrócę z kwiatami. Twój wojownik wyzwoliciel" - brzmi rosyjskojęzyczny podpis pod plakatem, który zaprojektował mieszkający w Łodzi uchodźca z Białorusi. Kwiaty mają barwy rosyjskiej flagi, a układają się w kształt trumny.
"Spalcie swoje śmierdzące paszporty" ktoś napisał na tablicy przed punktem informacyjnym. Uciekli z Białorusi, w Polsce pomagają uchodźcom z Ukrainy i proszą: - Nie oceniajcie nas za Aleksandra Łukaszenkę.
Łódź chce mocniej wesprzeć tych, którzy wybrali to miasto na swój dom. Aby obcokrajowcy czuli się tutaj bezpieczni. Specjalne zaproszenie od prezydent Hanny Zdanowskiej dostali Białorusini i białoruskie firmy.
Białorusini, którzy uciekli z kraju ogarniętego konfliktem, proszą łódzkich radnych o wsparcie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.