Pracownicy cywilni łódzkiej policji żądają podwyżek. Po fali zwolnień chorobowych zapowiadają tzw. strajk włoski. "Wszystkie zadania będziemy wykonywać sumienne, starannie i w określonym przez regulamin okresie. Jak ktoś przyjdzie z czymś, co zajęłoby tylko 20 sekund, to i tak ląduje na koniec kolejki".
Trwa protest pracowników cywilnych policji. Od poniedziałku w garnizonie łódzkim setki cywili pozostaje na zwolnieniach L4. - W mojej jednostce mundurowi sami prowadzą sekretariaty, obsługują korespondencję, robią zestawienia statystyczne, parzą kawę - opowiada pracownica łódzkiej policji.
Czarny Protest Pracowników Policji. - Dzisiaj z naszej komendy wyszło wielkie pudło z listami do ministra. Przesyłamy mu nasze paski z ostatnim wynagrodzeniem - mówi pracownica cywilna łódzkiej policji. I pokazuje: 2540 zł na rękę dla "starszego inspektora", 2400 zł dla pracownika z 34-letnim stażem. Czy policję czeka włoski strajk pracowników cywilnych?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.