tramwaj do ICZMP
- Istotą funkcjonowania tramwaju jest to, że ma zastąpić tę całą masę pojazdów, która wlewa się do Śródmieścia - zaznacza dr hab. Jacek Wesołowski z Politechniki Łódzkiej. To głos ekspercki w niedawno rozpoczętej dyskusji o budowie trasy tramwajowej do szpitala ICZMP.
zaprojektowane po ludzku
Z myślą o kobietach i przychodzących na świat dzieciach powstała przyjazna przestrzeń szpitalna. A między blokami w centrum Łodzi stworzono miejsce, gdzie ludzie chcą wypoczywać. To właśnie przestrzenie Zaprojektowane Po Ludzku.
inwestycje w Łodzi
Inwestycje w Łodzi. - ICZMP jest dobrze skomunikowane dzięki miejskim autobusom, więc tramwaj nie jest potrzebny - uważają przeciwnicy nowej trasy MPK Łódź.
kardiochirurgia
Prof. Jacek Moll: Mnie, kardiochirurgowi, było łatwiej niż kardiologom. Bo wiedziałem, że jeśli dziecka nie zoperuję, ono na pewno umrze. A operacją mogę je ocalić.
pomoc
Zanim 24-letnia Wiola wsiadła w tamten październikowy poranek do samochodu, miała masę planów: była zakochana, lubiła swoją pracę, a całkiem niedawno dowiedziała się, że zostanie mamą. W jednej chwili wszystko stanęło na głowie.
Rozpoczynają się pierwsze prace przy przygotowaniu nowej trasy tramwajowej na południu Łodzi. Dzięki temu w przyszłości będzie można przygotować program funkcjonalno-użytkowy i ogłosić przetarg na roboty budowlane.
Są tacy, którzy mówią: "Kardiochirurgia to on". - Najważniejszy jest zespół - odpowiada prof. Jacek Moll. Przez ponad trzy dekady budował w Matce Polce zespół najlepszych kardiochirurgów dziecięcych w kraju.
ICZMP
Ostatnie dni były nerwowe dla rodziców dzieci z wadami serca. W Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki odwoływano operacje. Nie tylko planowe, ale także te, które ratują życie.
Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki
Od wielu dni zespół informatyków pracuje nad przywróceniem systemu informatycznego w ICZMP, który trzeba było wyłączyć po cyberataku. Są już pierwsze próby uruchamiania sieci.
Jednego dnia na zwolnienia lekarskie poszło czterech kardiochirurgów z Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. To dwie trzecie składu. - Trzy tygodnie czekałam na operację serca córeczki. Odesłali mnie do Poznania - mówi mama 14-miesięcznej Karolinki.
- Alan przeszedł operację, a później pojawiły się komplikacje i znów był operowany - mówi Dorota Wrzyszcz, mama. Kobieta głośno mówiła - razem z Fundacją "Najdroższa Blizna" - o kolejkach do zabiegów na kardiochirurgii w ICZMP.
cyberatak
Przedstawiciele ICZMP przyznają, że szpital padł ofiarą cyberataku. Systemy informatyczne wyłączono. Skutki mogą być dokuczliwe dla pacjentów. Proszeni są o wyrozumiałość.
Przy wejściu głównym ICZMP ustawili się rodzice. - Przez braki kadrowe cierpią nasze dzieci - mówili. I opowiadali o odwoływanych zabiegach. W szpitalu przekonują, że nie powinni się martwić, tylko cieszyć.
SMA
Lek kosztuje 9 mln zł. Borys dostał go za darmo w Łodzi, w ICZMP. Gdyby nie to, nigdy w życiu nie zacząłby chodzić. Wkrótce przestałby sam oddychać. Teraz, mimo że urodził się z SMA, ma szansę rozwijać się jak zdrowi rówieśnicy.
Zaalarmowani przez rodziców małych pacjentów ICZMP lekarze z Okręgowej Izby Lekarskiej o interwencję poprosili resort zdrowia. Informowali, że operacji jest nawet o połowę mniej. W szpitalu zapewniają jednak, że jest inaczej.
dziecko
To była trudna ciąża i trudny poród. Adelina miała guz większy niż główkę. Lekarze z ICZMP prowadzili ciążę i operowali noworodka. Są dobrej myśli. - Czuję wielką wdzięczność - mówi mama dziewczynki.
- Z ICZMP słyszymy zapewnienia, że sytuacja jest pod kontrolą, a widzimy coś zupełnie innego - mówi szef Okręgowej Izby Lekarskiej w Łodzi. W ciągu weekendu zgłosiło się siedmioro przerażonych rodziców dzieci z chorym sercem.
Rodzice ciężko chorych dzieci z wadami serca alarmują, że odwoływane są planowe zabiegi. - Moglibyśmy operować więcej - przyznają w ICZMP. Ale nie operują, bo nie ma anestezjologów.
Lekarze z ICZMP przeprowadzili niezwykłą operację, która uratowała życie dziecka. - Zabieg nie był wyjątkowy pod względem chirurgicznym. Za to okoliczności obrażeń wręcz niewiarygodne - komentują.
Nasze zaangażowanie w tę realizację wpisuje się w towarzyszącą nam wizję, aby tworzyć namiastkę domu w tych miejscach, w których osoby muszą być leczone albo rodzą się kolejne pokolenia - podkreśla Sylwester Gajewski, kierownik Centrum Dystrybucyjnego IKEA w Jarostach.
- Zgłosiło się do nas troje rodziców dzieci, które miały być operowane w ICZMP, ale ich nie przyjęto, bo operacja została przełożona - mówi Agata Bojanowska z Fundacji Najdroższa Blizna.
Odszedł szef anestezjologów z ICZMP. Jego miejsce zajął lekarz ze szpitala im. Barlickiego. Część lekarzy zmieniła warunki zatrudnienia. Dla pacjentów oznacza to, że nie trzeba odwoływać zabiegów. Przynajmniej na razie.
Samorząd lekarski ostrzega Ministerstwo Zdrowia i Urząd Marszałkowski w Łodzi, że możliwe problemy z obsadą anestezjologiczną w ICZMP mogą odbić się na pacjentach. Chodzi o jeden z najważniejszych szpitali w Polsce.
lekarze
Kilkudziesięciu anestezjologów, pracujących od lat w Matce Polsce, najprawdopodobniej zakończy współpracę z końcem czerwca. - Zmiany zawsze budzą niepokój - mówi rzecznik placówki.
- Dawidek umarł, ale my możemy pomóc innym dzieciom - mówi mama Dawida, którego ratowali lekarze z ICZMP. Organizują zbiórkę na sprzęt.
Mama Kubusia nie miała pojęcia, czym jest hipotermia. Aż do dnia, gdy okazało się, że jej dziecko jest bliskie śmierci. I tylko ta procedura może mu uratować życie. W ICZMP będą ją mogli stosować już w czasie transportu.
badania prenatalne
Prof. Maria Respondek-Liberska, prekursorka kardiologii prenatalnej w Polsce, chce połączyć siły kardiologów z różnych krajów, żeby wspólnie szukać przyczyn wad serca u dzieci. - Badania prenatalne niepotrzebnie wzbudzają kontrowersje. One ratują życie - mówi.
Centrum Zdrowia Matki Polki
- Zależy nam na tym, aby każdy pacjent, niezależnie od jego zasobów finansowych, miał dostęp do takiej samej opieki - zaznacza prof. Przemysław Oszukowski z Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki.
pokój pożegnań
- To pokój, w którym pacjentka może ze swoimi emocjami zrobić wszystko. Może być z dzieckiem tak długo, jak chce. To ważne miejsce na pierwszy etap przeżywania żałoby - tak o pokoju pożegnań w ICZMP mówi psycholożka.
COVID-19
Setki medyków w całej Polsce walczą o dodatki covidowe za pracę z pacjentami z koronawirusem. W łódzkim sądzie zapadł pierwszy wyrok w takiej sprawie. - Minister kazał oklaskiwać medyków, ale o pieniądze muszą walczyć w sądzie - mówi mec. Sebastian Głogowski.
wojna w Ukrainie
Wojna w Ukrainie. Natalia oczekiwała na kolejną operację w Odessie, kiedy wybuchła wojna. Matka Swietłana, żeby ratować życie córki, wyjechała z nią do Łodzi. Tutaj - w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki - dziewczynka dostała długo wyczekiwaną pomoc.
- Mamy nadzieję, że teraz mali pacjenci będą mieli ze szpitala odjazdowe wrażenia i nie będą się bali tu wracać, gdy zajdzie potrzeba - mówią lekarze z ICZMP. A wszystko dzięki niezwykłemu prezentowi.
Pani Weronika mówi o sobie: - Jestem szczęściarą. Lekarze z ICZMP uratowali mi życie, gdy byłam niemowlakiem, a teraz pomogli doprowadzić do szczęśliwego finału moją ciążę. I jest Amelka!
W ICZMP wstrzykują botoks w mięśnie, uszkadzają nerwy i przekładają mięśnie spastyczne w miejsce tych, które działają bez zarzutu. Wszystko po to, żeby dziecku było łatwiej. Żeby mogło rysować, posługiwać się łyżką, chodzić albo odpychać kółka wózka.
Wojna w Ukrainie. Arina urodziła się w Łodzi, w ICZMP. Waży ponad 3,3 kilograma, jest zdrowa i silna. Dzień przed jej narodzinami miasto, w którym mieszkała jej rodzina, zostało zbombardowane przez rosyjskie wojska.
Pomoc Ukrainie
Pomoc Ukrainie. Pierwsza w ICZMP była ukraińska rodzina z dwójką dzieci. Młodsze skończyło właśnie osiem dni i przez połowę swojego życia uciekało z rodzicami przed wojną.
porody rodzinne
Przez dwa lata wstęp dla ojców na porodówkę w ICZMP był wzbroniony. Remont w szpitalu i wyciszenie pandemii zmieniły tę sytuację. W szpitalu znów możliwe są porody rodzinne
szpital
Serce 24-tygodniowego płodu zoperowanego w ICZMP było wielkości oliwki. Lekarze, wykonując na nim skomplikowany zabieg, uratowali życie małego pacjenta. Gdyby nie oni, płód mógłby obumrzeć w łonie matki.
- To nieprawda, że dzieci nie chorują na COVID-19 i nie mają ciężkich powikłań po koronawirusie. Coraz więcej osób się o tym przekonuje, tylko wcześniej nie mówiło się o tym głośno - mówi lekarz, który zajmuje się najmłodszymi z PIMS.
Historia Marcinka - porzuconego po narodzinach i bardzo chorego chłopca, który w ICZMP spędził dziewięć miesięcy - ma swój happy end. - Spełniliście nasze największe marzenie - mówią personelowi szpitala ludzie, którzy adoptowali chłopca.
Copyright © Agora SA