Wybory do Sejmu. Na listach sieradzkiej Konfederacji znalazł się Ireneusz Jabłoński, ekonomista i były wiceprezydent Łodzi. W PRL-u był tajnym pracownikiem Służby Bezpieczeństwa.
Hanna Zdanowska zrywa współpracę z Ireneuszem Jabłońskim. W środowym wydaniu tygodnika "Dziennik Polska" ukazał się tekst o jego współpracy ze służbami pod koniec lat 80.
Przedstawiciele Nowoczesnej w Łodzi złożyli u prezydent Hanny Zdanowskiej pismo, w którym domagają się wyjaśnień ws. kontrowersyjnych wypowiedzi wiceprezydenta Ireneusza Jabłońskiego.
''Trzeba dużej naiwności albo kurzej ślepoty, żeby sądzić, że było to dzieło wyłącznie nieostrożności, czy też czystego przypadku. Przecież tego dnia nie przestały obowiązywać podstawowe prawa fizyki'' - tak o katastrofie w Smoleńsku wypowiada się Ireneusz Jabłoński. Wiceprezydent Łodzi na swoim Facebooku krytykuje też ''europejskie lewactwo'', porównuje Martina Schulza do Josepha Goebbelsa, otwarcie popiera Donalda Trumpa, a przyczyn zamachów w Brukseli upatruje we wprowadzeniu w Belgii zakazu używania w szkołach słów związanych z Wielkanocą.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.