Kiedy ktoś hejtuje mój wygląd, nie jest to miłe, ale wygląd nie jest tym, na czym polegam. Ale zdarzają się słowa, które mnie bardzo bolą. Na przykład, kiedy ktoś mi zarzuca, że krzywdzę, mam całe dni wycięte z życia, bo bardzo to przeżywam.
- To jest trochę jak z klapsami. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu to był naturalny sposób dyscyplinowania dzieci, nikogo to nie dziwiło i nie oburzało. Ale dzisiaj wiemy już, że klaps to przemoc fizyczna - aktywistka Maja Staśko reaguje na zarzuty absolwentki, według której Szkoła Filmowa w Łodzi przyzwalała na przemoc wobec studentów.
Odezwało się do mnie wiele studentek Filmówki, które przyznawały, że na przemoc seksualną jest w szkole przyzwolenie. Rozmowa z Mają Staśko, która protestowała przeciwko wizycie Romana Polańskiego w Łodzi. Czy powtórzy akcję za parę dni, kiedy reżyser znów przyjedzie do Polski?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.