- Zostańcie w Polsce - apelował do młodych lekarzy wicewojewoda Karol Młynarczyk. - Zawężę nieco - dodał wicemarszałek Piotr Adamczyk. - Zostańcie w województwie łódzkim.
Pomimo deszczu w łódzkim proteście wzięło udział kilkaset osób. Na transparentach mieli hasła: "Lekarzu odwagi. Pacjentka", "Ginekologu, ginekolożko, kiedy się zbuntujecie?".
Lekarze dostają darmową opiekę prawników i pełne wsparcie - deklarują w izbie lekarskiej w Łodzi. - Nie powinni być karani za ratowanie życia - mówi prezes.
Lekarze z Łodzi nie mają wątpliwości - potrzeba więcej miejsc na internach. - Problem narasta od kilku tygodni, a przed nami przecież kolejny szczyt zakażeń grypą - mówi dr Filip Pawliczak. Lekarze alarmują wojewodę.
Samorząd lekarski ostrzega Ministerstwo Zdrowia i Urząd Marszałkowski w Łodzi, że możliwe problemy z obsadą anestezjologiczną w ICZMP mogą odbić się na pacjentach. Chodzi o jeden z najważniejszych szpitali w Polsce.
Lekarze z Okręgowej Izby Lekarskiej wybrali w Łodzi swojego prezesa. Kolejną kadencję szefem izby będzie dr Paweł Czekalski.
W czasie pandemii koronawirusa rząd wprowadził przepisy, które umożliwiają lekarzom z zagranicy uzyskać prawo wykonywania zawodu w Polsce na uproszczonych zasadach. To może być strzał w kolano.
Blisko 500 lekarzy odebrało w Łodzi prawo do wykonywania zawodu. - Boję się, że większość z nich wybierze bezpieczne specjalizacje albo wyjedzie z kraju - martwi się dr Paweł Czekalski, prezes Okręgowej Izby Lekarskiej w Łodzi.
Zaczęło się od przejmującego listu lekarza, który arcybiskup Grzegorz Ryś odczytał w czasie niedzielnej mszy. Skończyło - zebraniem dwóch milionów, które pozwoliły na zakup sprzętu medycznego pomagającego w walce z koronawirusem.
Ostatnie zmiany w prawie, przewidujące wyższe kary za błędy lekarskie, bardzo niepokoją łódzkich medyków. - Odbiją się i na lekarzach, i na pacjentach - ocenia dr Paweł Czekalski, szef Okręgowej Izby Lekarskiej w Łodzi.
W życie weszło rozporządzenie, które zakazuje medykom ze szpitali walczących z koronawirusem pracy w innych placówkach. - Epidemiologicznie to ma sens, ale łamie prawa lekarzy - ocenia dr Grzegorz Krzyżanowski, rzecznik praw lekarza.
Wypowiedzenie kontraktów z NFZ, a nawet wyjście placówek powiatowych z sieci szpitali zapowiada Okręgowa Izba Lekarska. Ma się tak stać już jesienią, jeśli minister nie zmieni zasad finansowania służby zdrowia.
Przedstawiciele zawodów zaufania publicznego z całej Polski zjechali do Łodzi. Domagają się konsultacji z rządem i poszanowania ich niezależności.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.