Oscary
Oscary 2021. Nie "Aida", której polską producentką jest łodzianka Ewa Puszczyńska, ale "Na rauszu" triumfuje w kategorii najlepszy film międzynarodowy.
Oscary 2021 zostaną przyznane w nocy z niedzieli na poniedziałek czasu polskiego (25-26 kwietnia). Wśród tegorocznych nominacji są też łódzkie akcenty.
Oscary 2021 zbliżają się wielkimi krokami. Zwycięzców poznamy pod koniec kwietnia. Wśród tegorocznych nominowanych do nagrody są łódzkie akcenty.
oscary
Na gali wręczenia Oscarów w Los Angeles wystąpi Katarzyna Łaska, która pochodzi z Tomaszowa Mazowieckiego. Występowała m.in. na deskach Teatru Muzycznego w Łodzi.
Tygodnik Łódź
Idziesz po czerwonym dywanie, wszyscy coś do ciebie krzyczą. Jest fantastycznie, dopóki nie orientujesz się, co. A oni wołają: "move on", "przechodzić dalej". Rozmowa z Ewą Puszczyńską, producentką "Idy" i "Zimnej wojny" i przewodniczącą Polskiej Komisji Oscarowej, która zdecydowała, ze "Boże Ciało" zostało polskim kandydatem do Oscara.
Wiadomości Łódź
Czy "Boże Ciało" Jana Komasy zdobędzie w tym roku Oscara dla najlepszego filmu nieanglojęzycznego? Do wspólnego przeżywania filmowych emocji zapraszają, z niedzieli na poniedziałek, klub Konkret i NoBo Hotel.
zdrowie w Łodzi
W dzieciństwie bardziej niż księżniczką chciałam być policjantką. Potem odkryłam okulistykę, dzięki której mogę pomagać ludziom - mówi prof. Zofia Michalewska. Wraz z rodzicami - prof. Jerzym Nawrockim i dr Zofią Nawrocką - odebrała właśnie dwa "Okulistyczne Oscary".
Oscary 2019
Oscary 2019 za nami. "Roma" Alfonso Cuaróna wygrał kategorie, w których nominowana była "Zimna wojna" Pawła Pawlikowskiego. - Gdyby to operatorzy przyznawali Oscara za zdjęcia, werdykt byłby zupełnie inny - twierdzi słynny polski operator.
Skromny, średniego wzrostu, niespecjalnie rzucał się w oczy. Zbierał siły - tak Łukasza Żala opisują profesorowie ze Szkoły Filmowej w Łodzi.
W nocy z 24 na 25 lutego dowiemy się, kto zwyciężył w tegorocznym rozdaniu Oscarów. "Zimna wojna" Pawła Pawlikowskiego ma silną konkurencję. Ale nie jest bez szans.
Opus Film
Gdyby opowieść o łódzkim Opus Filmie, producencie "Idy" i "Zimnej wojny", miała zaczynać się od retrospekcji, musielibyśmy przenieść się do Wrocławia i lat 60. W piątkowe popołudnia ojciec Piotra Dzięcioła, na co dzień prowadzący sklep, w jednym z okolicznych miasteczek otwierał kino. W wynajętej salce wyświetlał filmy na ekranie z prześcieradła, a po seansie przywoził projektor do domu.
Magazyn Łódź
Przypomnijmy kilka spośród polskich spotkań z Oscarami, które można - mocniej lub słabiej - opieczętować stemplem z napisem "Łódź".
zimna wojna
Po czterech latach znowu możemy ekscytować się oscarowym wyścigiem. "Zimna wojna" Pawła Pawlikowskiego znalazła się wśród filmów nominowanych do Oscarów.
Trzymam kciuki za Oscara. Z mocnym jednak przeświadczeniem, że sama statuetka nie spowoduje, że film stanie się lepszy, a jej brak oznacza, że jest gorszy. To nie sport, to kino - sztuka, emocje, magia.
Łódź filmowa
Po nominacji do Oscara dla "Twojego Vincenta" w reżyserii Doroty Kobieli i Hugh Welchmana przypomnijmy zdarzenia sprzed dziesięciu lat.
- Łódź ma bardzo ciekawą architekturę. Po tym, jak powstało wiele nowoczesnych budynków, można tu nakręcić wszystko. Poza tym miasto autentycznie wspiera filmowców - mówi Piotr Dzięcioł, producent filmowy, szef Opus Filmu.
Copyright © Agora SA