- Otrzymałam pismo 7 stycznia, a już po dwóch dniach zjawili się ludzie, którzy chcieli zabrać nasz towar - mówi "Wiadomościom Handlowym" Katarzyna Miller-Maciaszczyk, która prowadzi sklep Piotr i Paweł w Pabianicach.
Z handlowej mapy Łodzi zniknął supermarket Piotr i Paweł na Janowie. Co z innymi sklepami sieci? Czy znana marka zniknie z lokalnego rynku?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.