Idea, żeby zabrać słowo, które jest pejoratywne i nas określa, być może wynika z próby sprawienia, aby wszyscy zaczęli nas kochać. Tymczasem w głębi tradycji żydowskiej nie ma pragnienia, aby wszyscy nas kochali. Rozmowa z Dawidem Szychowskim, rabinem gminy żydowskiej w Łodzi.
Z jednej strony lepiej nie używać słowa "murzyn". Pojawiają się podobne apele o słowo "żyd". Z drugiej strony do języka, także oficjalnego, wchodzi wulgarne hasło Strajku Kobiet, a Łódź w reklamie wykorzystuje tekst "j*** biedę". Co się dzieje z językiem polskim?
Dawid Gurfinkiel, prezes łódzkiego stowarzyszenia HaKoach, lider zespołu Jidyszkajt, postuluje, by Rada Języka Polskiego odradziła stosowanie słowa "żyd". "Zrobiono z niego obelgę. Doszło do tego, że jak ktoś o mnie mówi "żydek", to nie wiem, czy po prostu podkreśla moje pochodzenie, czy chce mnie obrazić".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.