Zabójstwo 16-latki w Dzierzgowie koło Łowicza. Tydzień przed zbrodnią Eryk S. podrzucił pod dom siekierę i list z pogróżkami. Rano prosił o spotkanie, ale Karolina nie chciała się zgodzić. Według śledczych, tego samego dnia zadał jej ponad 20 ciosów nożem na oczach jej rodziny.
Protest pracowników sądów. Ministerstwo Sprawiedliwości wnioskowało do ZUS-u o kontrolę L4 w łódzkich sądach. Mimo to z powodu wzmożonej absencji rozprawy nadal są odwoływane, a żadna z czytelni śródmiejskiego sądu nie działa.
Chodzi o protokolanta z Sądu Okręgowego w Łodzi, który - według zawiadomienia - miał wyprowadzać wrażliwe dane z akt spraw sądowych dla członków łódzkiej "ośmiornicy". Prokuratura wszczęła śledztwo i czeka na możliwość przeprowadzenia oględzin dokumentów sądowych.
Zabójstwo w Pabianicach. 7-letnia dziewczynka znalazła swoją siostrę z poderżniętym gardłem. Niedługo potem ktoś podrzucił dziecko zmarłej kobiety do okna życia. Prokuratura zakończyła śledztwo i skierowała akt oskarżenia do sądu.
Skutki tego wypadku, do którego doszło na skrzyżowaniu al. Włókniarzy i ul. Legionów w Łodzi, były tragiczne. 17-letnia Gabrysia nie żyje, Kacper nadal nie wrócił do zdrowia. Sąd Okręgowy w Łodzi wydał właśnie wyrok w tej sprawie.
Zabójstwo w Skierniewicach. Oskarżona o morderstwo męża Małgorzata mówi, że od 10 lat razem borykali się z chorobą alkoholową. W ciąg wpadli, gdy zachorowała na koronawirusa i musieli być w izolacji. Kilka tygodni później Cezary już nie żył.
Byłoby dobrze, gdyby nieprawidłowe zachowania sędziów były wyłapywane przez środowisko. Nie powinniśmy udawać, że tego nie ma. Rozmowa z Katarzyną Wesołowską-Zbudniewek orzekającą w Sądzie Okręgowym w Łodzi.
Proces znanego skandalisty, Zbigniewa S., który miał się rozpocząć w czwartek w Sądzie Okręgowym w Łodzi, został odroczony. Powodem było umożliwienie oskarżonemu kontaktu z obrońcą.
Proces w Sądzie Okręgowym w Łodzi będzie się toczył za zamkniętymi drzwiami. Zbigniew S. oskarżony jest o popełnienie łącznie 186 przestępstw, m.in. wymuszenie czynności urzędowych, znieważenie funkcjonariusza, stosowanie gróźb karalnych, zniesławienie oraz znieważenie prezydenta RP.
TVP ma przeprosić za naruszenie dóbr osobistych warszawskiego sędziego ze stowarzyszenia Iustitia. Chodzi o program "ALARM", w którym dziennikarze TVP mieli sugerować, że ten, wykorzystując koneksje w środowisku sędziowskim, mścił się na kobiecie po zawodzie miłosnym.
Chodzi o protokolanta Sądu Okręgowego w Łodzi. Według zawiadomienia, które dostała prokuratura, miał on wynosić informacje z akt procesowych i przekazywać je przestępcom z łódzkiej Ośmiornicy.
Sąd uznał, że Mirosław Iwański publicznie znieważył prezydenta, ale uznał też, że społeczna szkodliwość czynu oskarżonego była znikoma. Mimo to obrona zapowiada, że złoży apelację.
Skok stulecia. Według prokuratury przygotowania do rabunku trwały rok, a wszystkim kierował były już policjant garnizonu łódzkiego. On sam, jako "mózg" akcji, wskazuje innego, emerytowanego policjanta. W Sądzie Okręgowym w Łodzi zapadł właśnie wyrok w tej sprawie.
Zbigniew S., polski biznesmen i skandalista, znany m.in. z ujawnienia akt sprawy afery podsłuchowej, będzie wkrótce sądzony w Sądzie Okręgowym w Łodzi. Jest oskarżony o 186 przestępstw.
Po ich zażyciu umierali ludzie w całym kraju; w Łódzkiem w ciągu zaledwie tygodnia zmarło 10 zatrutych osób. Sąd skazał dilerów sprzedających dopalacze na bezwzględne więzienie.
Udział oskarżonych w wielkiej bitwie kiboli w Rudkach został udowodniony przede wszystkim dzięki temu, że z policją współpracował Rafał J., pseudonim "Jędras". To jeden z pseudokibiców Destroyers Hooligans Widzew obciążył innych członków bojówki.
Skutki tego wypadku były tragiczne. 17-letnia Gabrysia nie żyje, Kacper nadal nie wrócił do zdrowia. Kierowca audi został oskarżony o zabójstwo.
Według sanepidu, Urzędu Miasta Łodzi oraz Sądu Okręgowego w Łodzi 10. Marsz Równości nie powinien się odbyć. Mimo zakazu część osób ma zamiar przejść przez miasto z tęczowymi flagami.
W Sądzie Okręgowym w Łodzi zapadł wyrok w sprawie grupy działającej metodą "na policjanta" od 2016 roku na terenie Łodzi. Robert G. i Kamil W. zostali skazani na bezwzględną karę więzienia.
Prezes Sądu Okręgowego w Łodzi chciał dymisji sędzi Ewy Maciejewskiej za to, że poparła akcję wspierającą wolne sądy. Tak się jednak nie stanie.
Do szpitala zakaźnego w Zgierzu chory na koronawirusa trafił prosto ze szpitala psychiatrycznego. Gdy uciekł, powiedział dzwoniącej lekarce, że zamierza popełnić samobójstwo. - Nie otaczacie szczególną opieką takich pacjentów? - dopytywała sędzia Sądu Okręgowego w Łodzi. Tadeuszowi W. grozi do ośmiu lat więzienia.
Pokazywała, gdzie ją boli, i wskazywała na "wujka". Nie mogła podnieść łyżki i kredki, bo miała złamany łokieć. Płakała, gdy miała z nim zostać sama. Tygodniami maltretowana, umarła 6 grudnia 2016 roku.
Sędziowie niezgadzający się z działaniami władzy wobec Beaty Morawiec, Igora Tulei i Pawła Juszczyszyna zorganizowali pikietę pod Sądem Okręgowym w Łodzi. Wieczorem do akcji mają dołączyć łodzianie, którzy zbiorą się przed sądem administracyjnym.
To była głośna sprawa o stalking. Sąd Okręgowy w Łodzi podtrzymał karę bezwzględnego więzienia dla stalkera, który całe życie podporządkował tylko jednemu celowi: dręczeniu Adama i jego bliskich.
Rośnie liczba zakażonych koronawirusem oraz przebywających na kwaratannie pracowników Sądu Okręgowego w Łodzi. W ciągu niecałych dwóch tygodni odwołano ponad 250 rozpraw.
Mężczyzna, który w marcu uciekł ze szpitala zakaźnego, stanął przed Sądem Okręgowym w Łodzi. Tłumaczył, że nie wiedział, że ma koronawirusa, a poza tym nie ufa lekarzom, więc wyskoczył przez okno.
Matce dziewczynki groziło dożywocie, jednak sąd skazał ją na 14 lat więzienia. Według śledczych dziecko urodziło się zdrowe, a gdy kobieta zakopywała je w ziemi, nadal żyło. Wyrok nie jest prawomocny.
Marta do pracy przychodziła z siniakami na twarzy i nogach. Czasem nie pojawiała się wcale. Koledze zwierzyła się, że Robert ją bije. A ten postanowił wymierzyć sprawiedliwość. W Sądzie Okręgowym w Łodzi rozpoczął się proces w sprawie morderstwa na Widzewie.
Oskarżeni nie przyznają się do winy i odmawiają składania wyjaśnień. Według Prokuratury Krajowej są zamieszani m.in. w bitwę ponad 200 kiboli Widzewa Łodzi i Ruchu Chorzów z fanatykami Lechii Gdańsk.
Świadkowie Jehowy na łódzkim Zarzewie prowadzili misję ewangelizacyjną, gdy jeden z mieszkańców wycelował do nich z pistoletu. W łódzkim sądzie okręgowym zapadł wyrok.
W Boże Narodzenie Karol miał kopnąć matkę w żołądek, a potem zadać jej kilkanaście ciosów nożem w okolice szyi. To odwet za to, że kobieta dzień wcześniej była na policyjnym komisaracie?
- W demokratycznym państwie prawnym strach nie może stać się (...) instrumentem jakiejkolwiek władzy publicznej - zaznacza Okręgowa Rada Adwokacka, krytykując nowelizację ustawy, która ma radykalnie zaostrzyć represje wobec sędziów.
Sędziowie Sądu Okręgowego w Łodzi nie mają wątpliwości. Propozycja nowelizacji ustawy o sądach autorstwa PiS to koniec trójpodziału władzy: - Nie możemy się bać. Gdyby obecne zmiany przyłożyć do kształtu sądownictwa tuż po stanie wojennym, to okazałoby się, że podobieństwa są ogromne.
W środę (18 grudnia) łodzianie zaprotestują przeciwko proponowanej przez PiS nowelizacji ustawy o sądach. "To koniec trójpodziału władzy" - mówią organizatorzy protestu.
Grzegorz Łuczak to były policjant łódzkiego garnizonu. Według śledczych to on był mózgiem tzw. skoku stulecia, czyli kradzieży 8 milionów złotych z konwoju firmy ochroniarskiej. Grozi mu do 10 lat więzienia.
W nocy z 29 na 30 marca 1936 r. gigantyczny pożar wybuchł w fabryce Salomona Leona Prywesa przy ul. Śródmiejskiej 22. Trzem oddziałom straży ogniowej udało się powstrzymać żywioł, ale straty były ogromne. Tymczasem przybyły na miejsce właściciel zachowywał się bardzo dziwnie.
Pendrive został zgubiony najprawdopodobniej na terenie Sądu Okręgowego w Łodzi. Na nośniku były dane wrażliwe świadków oraz stron spraw, które toczyły się od kwietnia 2016 roku.
Fundacja ClientEarth Prawnicy dla Ziemi złożyła w Sądzie Okręgowym w Łodzi pozew przeciwko właścicielowi Elektrowni Bełchatów. Jako powód wskazuje przyczynianie się do kryzysu klimatycznego.
Według śledczych matka trzymała 19-latkę za włosy i okładała ją pięściami po głowie. Potem chwyciła za nóż myśliwski i wbiła go kilkakrotnie w plecy córki. Wszystko przez bałagan w pokoju.
Wpadł do domu sąsiada. W ręku trzymał maczetę. Uderzył go nią w głowę. Zakrwawiona ofiara rzuciła się do ucieczki. Rzucił maczetą w odjeżdżający samochód, a potem sam wsiadł w auto i próbował go dogonić.
Copyright © Agora SA