"Walczymy o węgiel! #Złoczew" - napisał na Facebooku Janusz Kowalski, pełnomocnik rządu ds. transformacji energetycznej obszarów wiejskich.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Łodzi informuje, że kierowcy przejeżdżający drogą krajową nr 45 w województwie łódzkim muszą liczyć się z utrudnieniami. Od poniedziałku (23 maja) rozpocznie się m.in. wymiana nawierzchni.
Wojna w Ukrainie i prawdopodobne embargo na surowce sprowadzane z Rosji spowodowały, że do debaty publicznej wraca kwestia złoża węgla brunatnego Złoczew. W grę ma wchodzić technologia wydobycia inna niż odkrywkowa. O to, czy jej zastosowanie rzeczywiście jest w przypadku Złoczewa możliwe, pytamy eksperta z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie.
Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska uchyliła decyzję środowiskową dla planowanej odkrywki węgla brunatnego w Złoczewie. To oznacza, że inwestycja nie może być realizowana.
PGE i PiS zapewniają, że chcą zbudować odkrywkę węgla w Złoczewie. Lewica i organizacje prośrodowiskowe grzmią na alarm, a związkowcy proponują ekologom, by w trosce o środowisko skoczyli z Tatr. I zapowiadają protest pod Sejmem.
- Będzie kopalnia i koncesja - zapowiada przedstawiciel Ministerstwa Energii w sytuacji, gdy o koncesji można decydować dopiero po decyzji środowiskowej. A tej ciągle nie ma. Zdaniem Greenpeace ministerstwo pokazuje, że nie jest bezstronne w wydawaniu decyzji.
Spółka PGE nie jest pewna, czy odkrywka w Złoczewie rzeczywiście powstanie. GDOŚ weryfikuje też wcześniejszą decyzję środowiskową.
Szansa na gospodarczy rozwój regionu, czy wstęp do zapaści technologicznej, ekonomicznej i ekologicznej? Im bliżej budowy nowej odkrywki węgla brunatnego, tym więcej znaków zapytania pojawia się w kwestii opłacalności inwestycji.
To otwiera drogę do starań o przyznanie koncesji na budowę. Wielkiej inwestycji sprzeciwiają się mieszkańcy gminy
W Złoczewie ma powstać kopalnia odkrywkowa węgla brunatnego. Budowa miałaby rozpocząć się w 2020 r., a wydobycie około roku 2030.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.