Kiedy słyszymy o japońskiej kuchni, pierwsze skojarzenie, jakie przychodzi nam do głowy, to sushi. Ryżowe rolki wypełnione kawałkami surowej ryby i warzywnymi dodatkami na dobre zadomowiły się na polskiej scenie gastronomicznej.
Jego podstawowe elementy to bułka, kotlet, warzywne dodatki i sos. Jest bardzo popularny i na pierwszy rzut oka prosty w wykonaniu. Może być przyrządzany na setki, o ile nie tysiące różnych sposobów.
Kolejny przystanek w wycieczce po łódzkich kuchniach świata to Indie. Wybór padł na restaurację Sneha's Touch of India, która od niespełna roku działa przy skrzyżowaniu al. Kościuszki i ul. Zamenhofa.
Polacy kochają włoskie jedzenie. W Łodzi w tym temacie nie mamy na co narzekać. Dowodziłem tego opisując wizyty w restauracjach Mare e Monti, Peperoncini, czy pizzerii Forno Nero. Lista łódzkich lokali specjalizujących się we włoskich daniach jest jednak znacznie dłuższa. Odhaczając kolejne miejsce z tej kategorii wybraliśmy się do Angelo Ristorante.
Poranny posiłek na mieście nie jest już niczym nadzwyczajnym. Kawiarnie, bistra i restauracje prześcigają się w pomysłach na śniadaniowe menu. Ostatnio wybraliśmy się do miejsca, które ofertę dla porannych głodomorów ma od początku swojego istnienia.
Odległość między Łodzią a Meksykiem w linii prostej to prawie 10 tysięcy kilometrów. Kulinarna podróż nie musi być jednak aż tak daleka. Świat gastronomii zdecydowanie skraca ten dystans. Aby spróbować smaków inspirowanych kuchnią z pogranicza Ameryki Północnej, wybraliśmy się do restauracji Senoritas.
Chociaż każdy z nas ma swoje ulubione dania i smaki, warto czasem przełamać rutynę i spróbować czegoś zupełnie nowego. Właśnie taka myśl przyświecała mi, kiedy wybrałem się na obiad do Aloha Poke.
Wielkanocna uczta w porównaniu z wigilijną ma zdecydowanie mniej wegetariańskich, a już na pewno wegańskich akcentów. Dlatego, zanim zaczniemy dzielić się święconą kiełbasą i jajkiem, postanowiliśmy nadrobić zaległości, jeśli chodzi o kuchnię roślinną.
W tym tygodniu dotarliśmy na wschodnie obrzeża miasta. Dokładniej - na skrzyżowanie ul. Rokicińskiej i Malowniczej, gdzie od kilku lat działa restauracja Peperoncini.
Słońce i coraz wyższa temperatura za oknem skłoniła nas do poszukiwania wiosennych smaków. Trafiliśmy do restauracji Stary Rynek 2.
Ta restauracja znana jest z tego, że na równi traktuje mięsożerców i roślinożerców. Między innymi z tego względu wybraliśmy się do Stacji Street Food.
W sercu akademickiego osiedla od ponad roku działa restauracja Heksagon.
Kawiarnia Qubek Cafe od ponad półtora roku działa na parterze nowego bloku przy ul. Gdańskiej 141. Czy warto ją odwiedzić?
Było bistro Galancie, jest Mammy Food. Lokal na początku marca odwiedziła Magda Gessler. Czy kolejne Kuchenne Rewolucje w Łodzi zakończą się sukcesem?
W PINA Organic na Widzewie kuchnia włoska i amerykańska spotyka się na kilkudziesięciu metrach kwadratowych.
Dwupiętrowa konstrukcja z morskich kontenerów wyrosła na środku podwórka OFF Piotrkowskiej prawie trzy lata temu. DOKI gastrobar - bo taka jest pełna nazwa lokalu - łączy w sobie funkcje restauracji i pubu.
Kulinarne życie Łodzi to przede wszystkim centrum miasta. Z taką tezą ciężko dyskutować. Przytakuję, ale jednocześnie nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że na łódzkich osiedlach panuje totalny gastronomiczny nieurodzaj. Wręcz przeciwnie.
W Łodzi jednym z lokali oferujących brunchowe menu jest kawiarnia Dzień Dobry Caffe. Tam też skierowaliśmy swoje kroki w niedzielne przedpołudnie.
Zaglądamy do kulinarnego kalendarza. 9 lutego przypada Międzynarodowy Dzień Pizzy. Z tej okazji już po raz trzeci organizowany jest festiwal Jemy w Łodzi Pizza Fest. Postanowiliśmy skorzystać z okazji i udaliśmy się do Forno Nero.
Chociaż Zjadliwości na kulinarnej mapie Łodzi widnieją już blisko dwa lata, ja miałem okazję być tutaj po raz pierwszy. Schowany w podwórku Piotrkowskiej 102a lokal specjalizuje się w kuchni roślinnej.
Szukając pomysłu na niedzielny obiad ponownie odwiedziliśmy Księży Młyn. Tym razem przekroczyliśmy mury pofabrycznego kompleksu loftów u Scheiblera i udaliśmy się do restauracji Ceský film
Z powodu braku słońca udajemy się na południe. Idziemy Piotrkowską i skręcamy w Wigury. Kilka minut spaceru i stajemy przed drzwiami restauracji Mare e Monti.
Menu otwierały cztery rodzaje roślinnych burgerów - z owocu młodego chlebowca, z białej fasoli, grillowanego bakłażana i z boczniaka.
Koniec roku to czas podsumowań. Nie omijają one również świata gastronomii. Zaledwie przed miesiącem - już po raz piąty - ukazała się polska edycja "Żółtego przewodnika Gault & Millau". Są w nim również miejsca z Łodzi.
Restauracja Powidok już z samej nazwy budzi artystyczne skojarzenia. W środku nie znajdziemy co prawda prac Władysława Strzemińskiego, ale jest tu wiele innych dzieł sztuki. A jedzenie?
Kiedyś było tutaj zagłębie łódzkiego przemysłu metalowego. Dzisiaj w pofabrycznych murach działają restauracje, kawiarnie, pracownie, a nawet tor wrotkarski. Położona na uboczu ścisłego centrum Łodzi, Piotrkowska 217 ma do zaoferowania sporo kulinarnych doznań.
Hot Spoon. Nie jest to nasza pierwsza wizyta w tym miejscu. Restauracja zaskoczyła nas jednak zupełnie nowym wystrojem.
Nowa Ziemia wprowadziła na Bałuty roślinną kuchnię w restauracyjnym wydaniu.
"Kuchenne Rewolucje" Magdy Gessler. Bistro La Rosa zmieniło adres, ale czy nie zmieniło swojego charakteru?
Potencjał przestrzeni pamiętających złote czasy łódzkich fabrykantów postanowili wykorzystać twórcy restauracji Fatamorgana. Zrobili to z powodzeniem.
Tel Aviv Urban Food to pierwsza w Polsce wegańska sieć restauracji z kuchnią bliskowschodnią. Łódź jest drugim po Warszawie miastem, gdzie można spotkać lokal z tym szyldem.
W Łodzi jest coraz więcej miejsc, które oferują śniadaniowe menu. Jednym z nich jest kawiarnia Caffe Przy Ulicy.
Od pl. Wolności do al. Mickiewicza Piotrkowska usłana jest lokalami gastronomicznymi. Każda przecznica to przynajmniej kilka szyldów zapraszających na jedzenie, nie licząc tych skrytych w podwórkach kamienic.Sytuacja zmienia się, kiedy przekroczymy trasę W-Z i ruszymy na południe.
W zeszłym tygodniu wyemitowano kolejny odcinek "Kuchennych rewolucji" z Łodzi. Tym razem Magda Gessler wzięła na warsztat działającą od kilku lat przy ul. Piotrkowskiej restaurację Włoszczyzna.
Gdzie w Łodzi warto zjeść? A które miejsca lepiej omijać? Dzisiaj jemy w Pin Up American Burger
Co oferuje łódzka gastronomia? Gdzie można dobrze zjeść w uczciwej cenie? Na te i wiele innych pytań poszukam odpowiedzi odwiedzając kolejne łódzkie lokale.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.