W Łodzi przybywa chorób przenoszonych drogą płciową - wynika z danych sanepidu.
Emeryt z rzeżączką, nastolatka z chlamydią, ciężarna z kiłą. - Mamy cały kalejdoskop zakażonych chorobami wenerycznymi - alarmuje zakaźnik. - Jesteśmy coraz bardziej otwarci, po pandemii potrzebujemy bliskości. Zapominamy przy tym o sobie.
W 2105 r. szczepienia dzieci unikało prawie 500 rodziców. W 2018 r. było ich już dwa razy więcej. Efekt? Do Łodzi wróciła odra. - Jesteśmy już poniżej progu odporności stadnej - przestrzega sanepid.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.