Urodziłam się w Światowy Dzień Walki z Depresją. Przez wiele lat byłam pewna, że to bardzo odległy problem, który nigdy nie będzie mnie dotyczył. Stało się inaczej.
Zmuszanie uczniów do poszerzania wiedzy na temat czegoś, co im się nie przyda, nie jest dobre. Nie każdy będzie fizykiem czy matematykiem. Nie każdy jest Marią Curie-Skłodowską.
Wiele kobiet nie czuje wielkiej miłości do dziecka od samych narodzin. Ale w polskiej kulturze niewskazane są jakiekolwiek wątpliwościm jeśli chodzi o macierzyństwo. "Jak urodzisz, to pokochasz!". A to tak nie działa.
- U wielu dzieci prblemy z emocjami zaczynają się od trudnych zdarzeń. Od problemów w rodzinie. Z brakiem akceptacji na przykład. Albo rodzice się rozwodzą i zamieniają rozwód w II wojnę światową. Coraz częściej też problemem dziecka są uzależnienia rodziców - mówi Tomasz Bilicki, psychoterapeuta dzieci i młodzieży.
- Teraz ludzie rzadziej gwałtownie tracą pracę. Za to dużo częściej jest - niestety - tak, że pracę mają, pracują ciężej niż kiedykolwiek, a na coraz mniej ich stać. A najgorsze, że tracą nadzieję, przestają wierzyć, że to się zmieni - mówi psychiatra.
- Proszą o zwolnienie z WF-u, bo wstydzą się swojego ciała. Proszą o zwolnienie z ustnych odpowiedzi, bo są przerażeni, że mają wystąpić publicznie. Depresja i stany lękowe są, niestety, częste - mówi rezydentka psychiatrii.
Każdy samolot budzi strach. W nocy musi się świecić lampka. A do tego dochodzą problemy o korzystanie z łazienki i wypłatą zasiłków. Pomocy psychiatrów i psychologów potrzebują Ukraińcy. Jest depresja i strach. Coraz częściej dzwonią też Polacy.
- Podczas warsztatów rozwojowych wielokrotnie widziałam, jak konie uruchamiają w ludziach refleksyjne myślenie i poszerzają samoświadomość - podkreśla Kinga Rucka, która prowadzi badania na temat wpływu terapii z końmi na pacjentów chorujących na depresję.
Psychiatra o zdrowiu psychicznym w kryzysie: - Reakcje z początku pandemii i początku wojny są analogiczne. Wtedy kupowaliśmy cukier, mąkę i sosy, a nawet papier toaletowy. Teraz zabrakło benzyny i gotówki w bankomatach.
Na depresję może chorować co dziesiąty Polak. A to tylko szacunki. - Duża grupa osób ma depresję, ale nie leczy się, bo albo nie zdaje sobie sprawy z problemu, albo próbuje leczyć się alkoholem, narkotykami czy innymi zachowaniami przynoszącymi chwilową ulgę. Nie wiemy też, ile osób leczy się prywatnie - mówi psychoterapeuta.
- Sytuacja, w jakiej znajduje się wypalony pracownik, jest bardzo bliska depresji - mówi Gabriela Piasecka-Pełka, psychoterapeutka.
Te święta nie będą radosne. - Widziałem kiedyś mema. Nad płomieniem stała probówka. Płomień to był strach, ciecz w probówce to ignorancja. Ciecz się skraplała - to był hejt i nienawiść. Dobrze to odzwierciedla, co z ludźmi zrobiła pandemia - mówi psychiatra.
- Jeśli mam wymienić, co pandemia koronawirusa zmieniła w dzieciach i młodzieży, to muszę wspomnieć o świadomości zagrożenia zdrowia psychicznego. Wśród młodzieży ze szkół średnich widać, że jest ona o wiele większa - mówi Anna Lewińska, psycholożka.
Męża nie ma już od 15 lat. Syn zginął w wypadku cztery lata temu. Została mi masa zdjęć i wspomnienia. Żyję już tylko tym, że się niedługo z nimi spotkam - mówi 82-letnia Marianna. Poczucie osamotnienia, depresja, zły stan zdrowia - tak żyją seniorzy.
Mimo ogólnego spadku liczby samobójstw w Polsce w 2020 roku, wśród osób do 21. roku życia nastąpił ich wzrost. To niepokojący sygnał. Rozmowa z prof. Piotrem Gałeckim, konsultantem krajowym w dziedzinie psychiatrii, kierownikiem Kliniki Psychiatrii Dorosłych Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.
Wysłuchiwałem dyrektora, który prowadził terapię konwersyjną. Psycholog szkolnej, która powtarzała frazesy o transpłciowości zapisane w katolickich podręcznikach. Słuchałem dzieciaków, z których część miała homo- i transfobiczne poglądy. Pocieszałem koleżankę, której przyjaciel wyznał, że jest transpłciowy. I chciałem wykrzyczeć "ja też!".
Objawy koronawirusa ustąpiły, a ja nie mogę wstać z łóżka, nie radzę sobie - mówią. Nie mogą spać, są apatyczni. Albo się zamartwiają: "Czy ja na pewno wyzdrowiałem?" - i to spędza im sen z powiek. Rozmowa z dr Mateuszem Kowalczykiem, psychiatrą.
- Pozbawiono nas praw obywatelskich - mówi Izabela Brzozowska, przewodnicząca rady mieszkańców w łódzkim DPS "Włókniarz". Podopieczni z powodu koronawirusa od pięciu miesięcy żyją w zamknięciu.
- Wchodzę w przyłbicy i kombinezonie, a ludzie mnie proszą, żebym usiadł i porozmawiał - mówi ratownik z karetki wymazowej. - Jak widzę, że dudni Telewizja Trwam, mówię, że Bóg pomoże, jak TVN - że trzymam kciuki za pozytywny test na koronawirusa.
- Dołuje mnie, jak zniszczyliśmy planetę i ile czasu zajmie jej oczyszczenie. Mam wyrzuty sumienia wobec ludzi, którzy już dziś przez to cierpią biedę, głód. Mam wyrzuty sumienia wobec każdej istoty, która traci życie przez ten cały syf - mówi Jakub Kobyliński. Podobne myśli ma coraz więcej osób. I coraz częściej kończy z depresją klimatyczną.
- Gdy jechałam do Łodzi BlaBlaCarem, padło pytanie o Puszczę Białowieską. Zaczęłam mówić więc i o puszczy, i o Karpatach, i o Mierzei Wiślanej, na rzecz której działam. W pewnym momencie kierowca podgłośnił radio, bo nie chciał mnie dalej słuchać. Bardzo chętnie rozmawiał za to o tym, że wymienia samochód i będzie miał w nim różne bajery oraz napęd na cztery koła - mówi Joanna Brzezińska, psycholożka zajmująca się depresją klimatyczną.
Copyright © Agora SA