wolontariusze
Robert, przedsiębiorca, jest wolontariuszem w Domu w Łodzi od dwóch lat. Pomaga w opiece nad chorymi dziećmi. - Daje mi to niesamowitą frajdę, że mogę dać coś od siebie.
molestowanie
Wychowawca miał molestować seksualnie dzieci przez cztery lata podczas nocnych dyżurów. Według naszych informacji zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa złożył dyrektor domu dziecka.
pomoc
Angela niedawno straciła pracę, nie ma za co żyć. "Już brak karmy - zapasy skończone" - napisała w mediach społecznościowych, prosząc o jedzenie dla siebie i swojego psa.
mural
Ukraiński artysta streetartowy Alex Maksiow namalował mural z motywem ludowej lalki - motanki. Możemy go zobaczyć na ścianie Domu Dziecka nr 13 przy Wygodnej 20 na Polesiu. To symboliczne podziękowanie dla łodzian za pomoc okazaną dzieciom z Ukrainy.
Na Ukrainie ponad 64 tys. dzieci jest pod opieką rodzin zastępczych, ponad 98 tys. w domach dziecka. Niektóre od wielu dni siedzą w schronie. Łódź stała się centrum koordynacji ich ewakuacji do Polski. Samorządy w całym kraju starają się stworzyć tymczasowe placówki.
podwyżka
93,5 tys. zamiast 26 tys. zł. To kwota, którą fundacja Happy Kids z Łodzi musi zapłacić za gaz, którym ogrzewa większość rodzinnych domów dziecka, jakie prowadzi. - Zapraszam i do naszych domów pana prezydenta, premiera, posłów, ministrów. Niech to wytłumaczą dzieciom - mówi prezes fundacji.
dom dziecka
Pomóżcie wyremontować dom dziecka dla chorych i niepełnosprawnych dzieci - apeluje fundacja Dom w Łodzi. Wspiera ją Centrum Handlowe Tulipan.
dzieci
Gwałtownie przybywa dzieci, które są odbierane biologicznym rodzicom. Do maja w pieczy zastępczej umieszczono niemal tyle dzieci, ile w całym ubiegłym roku.
Krzysiowi serce pękało już 17 razy. Tyle domów zmienił w ciągu siedmiu lat. Dzieci najbardziej na świecie boją się porzucenia. Bardziej niż przemocy.
dzieci w Łodzi
Na początku czułam się nieswojo, że gdzieś tam jest ta druga mama. Dzieci są rozdwojone pomiędzy dwoma światami, ale z czasem same dochodzą do tego, że mama biologiczna nie musi być najważniejsza.
Najpierw dowiedziała się, że musi zamknąć firmę, którą prowadziła z mężem ponad 30 lat. Tydzień później mąż zmarł z powodu nowotworu. Pani Kasia została w żałobie, z groźbą niesprzedanych zabawek wartych kilkadziesiąt tysięcy złotych. Ta historia ma jednak happy end.
rodzina zastępcza
Są po ciężkich przejściach, trafili do domu dziecka, ale jak najszybciej potrzebują domu. - Nawet spoza województwa łódzkiego - apeluje MOPS w Łodzi. Znajdzie się dla nich rodzina zastępcza?
Wiadomości Łódź
Tydzień temu zmarła kilkuletnia dziewczynka. Jej rodzice postanowili przekazać pieniądze na dom dla dzieci w najtrudniejszej sytuacji - bitych, wykorzystywanych, z traumami - który ma powstać w Łodzi.
Julek jest chory na raka. Jego mama siedzi w więzieniu, bo niedługo po oddaniu chłopca próbowała zabić swoje drugie dziecko - Marysię. Dzieci chore, starsze, z problemami mają małą szansę na adopcję czy rodzinę zastępczą.
koronawirus
W kwarantannie jest dziewięcioro dzieci oraz kilkunastu pracowników placówki, w tym dyrektorka Domu Dziecka nr 3 w Łodzi. W poniedziałek, 4 maja, wszyscy będą mieli przeprowadzone testy pod kątem zakażenia koronawirusem.
Chciałbym po prostu zobaczyć znowu niebo, poczuć, że nadeszła wiosna, na chwilę wyjść z tych murów. Od 37 dni patrzę na białe kraty w oknie.Tak czuje się wychowanek domu dziecka w czasie epidemii koronawirusa.
Odbieranemu dziecku świat się rozpada na miliony kawałków. Ono zawsze kocha rodziców, nawet jeśli są bardzo niedoskonali.
Tygodnik Łódź
Świat zachwyca się kanadyjskim eksperymentem, który w Łodzi działa już od siedmiu lat. W domu przy Bednarskiej jest miejsce i dla dzieci, i dla seniorów.
W ciągu roku zgłosiło się aż 157 kandydatów na rodziców zastępczych. A choć sporo z nich zrezygnowało - bo ciężar zadania ich przerósł - w MOPS podkreślają, że ten rok był pod względem zgłoszeń rekordowy. - Nie znam miasta, w którym chętnych byłoby tak wielu - mówi Damian Pacześniak z wydziału wspierania pieczy zastępczej
MOPS w Łodzi
Jeszcze cztery miesiące w domu dziecka przy ul. Zuchów mieszkało prawie trzydzieścioro dzieci. - Wystarczyła dobra wola i odrobina pomocy, aby większość dzieci mogła wrócić do krewnych - mówi Piotr Rydzewski, dyrektor łódzkiego MOPS.
Bałam się, że córka będzie zazdrosna. A ona wzięła mnie na rozmowę i powiedziała, że mam kochać Kubę tak samo jak ją.
prokuratura
Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie znęcania się nad dziećmi w domu dziecka w Wojsławicach. Zaczęło się od alarmu, że opiekunka pobiła 8-letniego chłopca
Copyright © Agora SA