- Gęś jest towarem eksportowym, podobnie kaczka. Nie jemy jej na co dzień. To bardzo dobry polski produkt, który zasługuje, żeby przy okazji święta niepodległości go pokazać. W tym okresie zresztą gęsina jest najlepsza. Jabłko wzięło się z tego, że osiem lat temu Putin nałożył embargo na jabłka - mówi Barbara Sokołowska-Urbańczyk, dzięki której w Łodzi zaistniał Festiwal Dobrego Smaku.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.