Policjanci z nocnego patrolu łódzkiej drogówki mieli prawo się zdziwić, kiedy jadąc drogą ekspresową S14, zauważyli jadącego z naprzeciwka, pod prąd, peugeota. Na szczęście po włączeniu przez policję kogutów samochód ten zatrzymał się.
Bez przeglądu technicznego, bez prawa jazdy i pod prąd - tak po ulicach Łodzi jechała 23-latka. Nie zastosowała się do znaków drogowych, bo tak nakazywała jej nawigacja.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.