- Przychodzą do nas z nadzieją na dziecko. Bardzo często terapia kończy się łzami - i są to łzy szczęścia, że się udało - mówi prof. Michał Radwan, specjalista w leczeniu niepłodności.
Dzięki łódzkiemu programowi in vitro niebawem urodzi się setne dziecko. Program cieszy się takim powodzeniem, że korzystają z niego inne miasta. Wdrożyły go już Gdańsk, Szczecinek i Sosnowiec. Ale to nie koniec.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.