Po wielomiesięcznym zamknięciu z powodu pandemii restauratorzy znów zapraszają klientów. - Piotrkowska czeka. A my jesteśmy tak stęsknieni, że otwieramy się w nocy z 14 na 15 maja, dokładnie o północy - mówi przedstawiciel Pubu Bistro.
"Tak dla ogródków, nie dla obciachu" - tak najkrócej należałoby ująć strategię miasta w stosunku do ogródków gastronomicznych na ulicy Piotrkowskiej. Wiadomo: miano parku kulturowego zobowiązuje.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.