- Pozwana działała bardzo niestarannie, ale w tym przypadku powinna być chroniona przez bank, który ma pieczę nad środkami pieniężnymi klienta - mówi asesor sądowy Mariusz Podhalicz, który oddalił powództwo banku przeciw emerytce naciągniętej na kryptowaluty.
- Zadzwonił do mnie mężczyzna, który polecił inwestycję w bitcoiny. Miałam na niej zarobić - zeznała przed sądem pani Teresa, emerytka z Łodzi, która straciła w sumie 100 tys. zł. - Kompletnie uśpił moją czujność, na wszystko się zgadzałam.
- Do Zone Energy ściągnął mnie kolega, początkowo wszystko działało dobrze - mówi były pracownik firmy z Opoczna, która okazała się wielką piramidą fotowoltaiczną. - Później odkryłem, jak na panelach oszukiwani są klienci.
- Wypełniałem sumiennie wszystkie obowiązki podczas noszenia nakładek przez 22 godziny dziennie przez prawie rok, zakończyłem swoje podstawowe leczenie i skończyłem z wadą zgryzu, której wcześniej nie miałem - mówi pan Marcin, klient firmy Dr Smile.
- Wciąż zgłaszają się nowi oszukani. Kwota, jaką w sumie stracili, przekroczyła już 15,5 mln zł - mówi były dyrektor firmy fotowoltaicznej z Opoczna w województwie łódzkim. To jego zeznania doprowadziły do zatrzymania Marcina K.
Finał głośnej afery z unijnymi dotacjami. Trzy osoby winne oszustwa - uznał Sąd Okręgowy w Łodzi. Chodzi o ponad 11 mln zł na fikcyjne przedszkola i żłobki, na które wsparcie przyznał łódzki Urząd Marszałkowski.
- Miał mnie odwiedzić serwisant i naprawić matę, którą kupiłam w 2019 roku, tymczasem zostałam perfidnie oszukana i naciągnięta na 8 tys. zł za sprzęt, którego nie chciałam - mówi 70-letnia Zofia z Łodzi, ofiara nowej metody oszustwa na pokazach.
Afera "zębowa" zatacza coraz szersze kręgi. Ze współpracy reklamowej z Dr Smile zrezygnowała influencerka Weronika Sowa, znana powszechnie jako "Wersow", która reklamowała firmę przez dwa lata.
Akt oskarżenia wpłynął najpierw do Sądu Rejonowego w Tomaszowie Mazowieckim. Ten jednak nie mógł się zająć tą sprawą, bo oskarżona o liczne oszustwa kobieta była w nim zatrudniona przed aresztowaniem.
Handel w Łodzi. Miało być tak pięknie: koniec z fałszywymi promocjami i wprowadzaniem klientów w błąd. Jak informacja o obniżce ceny w sklepach, to tylko zgodna z prawdą. Tymczasem handlowcy nie do końca wzięli sobie do serca nowe przepisy.
Kierowcy, którzy byli uczestnikami kolizji pomiędzy majem 2021 roku a 10 kwietnia tego roku na terenie m.in. Łodzi i jej okolic, mogli paść ofiarą oszustów. Policja apeluje do nich o zgłaszanie się.
29-latka i jej rówieśnik już po raz kolejny odpowiedzą za tego typu przestępstwo. Usłyszeli już zarzuty oszustwa. Grozi im kara do ośmiu lat więzienia.
Jak wykorzystać pandemię do nieuczciwego zarabiania pieniędzy - dobrze wiedzą oszuści, którzy przez kilka miesięcy naciągali starszych ludzi przekonując, że pilnie potrzebują pieniędzy na leczenie COVID-19 u ich najbliższych. Oszustwo właśnie wyszło na jaw.
Wystawiała na aukcjach internetowych telefony i konsole do gier, których w rzeczywistości nie miała. Za oszustwo grozi jej do 8 lat więzienia.
Inspekcja sanitarna alarmuje, że ktoś masowo rozsyła SMS-y o kwarantannie. Prosi użytkowników telefonów: - Nie klikajcie w link!
"Konsultant" polecił kobiecie, by zainstalowała program potrzebny do zainwestowania w kryptowaluty. W ten sposób przejął jej komputer i wyczyścił konto. Policja ostrzega: Takich oszustw jest coraz więcej.
36-latek, który podawał się za funkcjonariusza CBA, to kolejna osoba zatrzymana przez łódzkich policjantów w sprawie oszustwa. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. Został tymczasowo aresztowany.
Sprawców kradzieży pieniędzy i biżuterii metodą "na administratora" poszukują policjanci z IV Komisariatu Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.
Ofiarami trzech oszustów padły mieszkanki woj. łódzkiego. Dwóch z nich podawało się za amerykańskich żołnierzy, trzeci - za inżyniera pracującego na platformie wiertniczej.
PGE Obrót, spółka zajmująca się sprzedażą energii, dostaje ostatnio liczne zgłoszenia dotyczące podejrzanych wiadomości e-mail.
Jak informuje Komenda Wojewódzka Policji w Łodzi, w ciągu ostatniej doby w Sieradzu doszło do siedmiu prób oszustwa metodą "na policjanta" i "na adwokata". Jedna z nich, niestety, skończyła się wyłudzeniem pieniędzy.
Przez oszustów ludzie tracili mieszkania - dorobek całego życia. Jedna z poszkodowanych trafiła z synem do schroniska dla bezdomnych, inni koczowali u krewnych. Śledztwo ciągnęło się latami, bo biegli psychiatrzy długo oceniali stan zdrowia ofiar.
Stał pod balkonem i czekał, aż mieszkaniec Teofilowa wyrzuci mu pieniądze. Policja zatrzymała 25-latka, który uczestniczył w wyłudzeniu metodą "na prokuratora".
Mężczyzna, nie podejrzewając oszustwa, kliknął w link - i został przekierowany na fałszywą stronę płatności elektronicznych.
Do Izby Komorniczej w Łodzi zgłaszają się ludzie, do których oszuści wysyłają maile i SMS-y z żądaniem spłaty nieistniejącego długu. - My tak nie działamy - zapewniają prawdziwi komornicy. Proceder dzieje się w całym kraju.
Radomszczańska policja zatrzymała mężczyznę, który miał próbować wyłudzić od starszej kobiety pieniądze, podając się za funkcjonariusza CBŚ.
Policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą zatrzymali siedmiu mężczyzn, którzy odpowiedzą za lichwę i oszustwa. Prokuratura postawiła im już zarzuty.
Sąd aresztował właścicielkę firmy projektującej wnętrza i wykańczającej mieszkania. Kobieta przez pięć miesięcy miała pobierać od klientów zaliczki na prace, które nie były wykonywane.
- Nie dam rady, chyba sobie życie odbiorę - płakała pani Teresa. Nie pomogło. Gminny traktor z przyczepą przewiózł jej dobytek do izby w drewnianej chałupie - bez wody, z wychodkiem na podwórzu.
Prokuratura Rejonowa Łódź-Widzew bada, czy w oddziale łódzkiego Providenta doszło do oszustwa. Śledczy sprawdzają, czy pracownica przywłaszczała pieniądze z kredytów.
Tylko 2 złote miała kosztować wróżba, którą zaproponowała spotkana w Bełchatowie kobieta. Szybko okazało się, że z portfela pokrzywdzonej zniknęło znacznie więcej
Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy oferowali swoim przyszłym klientom licencję franczyzową na prowadzenie food-trucków. Okazało się to dobrze zaplanowanym oszustwem.
Policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi wspólnie z funkcjonariuszami z Pabianic zatrzymali mężczyzn, którzy ukradli kilkaset tysięcy złotych utargu i sfingowali napad na konwój. Większość pieniędzy udało się odzyskać.
Radomszczańscy policjanci zatrzymali nieuczciwego 47-letniego mieszkańca Sandomierza, który przyjechał w Łódzkie na ?gościnne występy?. Ustalili, że mężczyzna w ciągu dwóch dni ukradł co najmniej 2 tys. zł z automatów do gier w pubach w Radomsku.
Copyright © Agora SA