Gole debiutantów, czerwona kartka dla trenera Dobiego, dominacja gości - tak wyglądał zaległy mecz Widzewa z Koroną Kielce.
Transfery ŁKS nie przełożyły się na udaną inaugurację wiosny. Podopieczni trenera Wojciecha Stawowego zostali rozbici przez GKS Tychy. Po meczu trener przepraszał kibiców za wynik.
Piłkarze ŁKS-u i Widzewa muszą przygotowywać się do rozgrywek na sztucznych boiskach, żeby nie zniszczyć trawy. Tymczasem Miejska Arena Kultury i Sportu wynajęła stadiony na treningi reprezentacji Polski kobiet.
Rywale grali bardzo ostro, ale widzewiacy się nie dali i pokonali Kazachów 3:2.
Piłkarze Widzewa rozegrali pierwszy z trzech zaplanowanych sparingów w Side. Zremisowali z Akronem Togliatti, rosyjskim pierwszoligowcem.
Z drużyną Widzewa trenują pomocnik Mario Babić oraz grupa nastoletnich zawodników.
Edgar Jorge Silva Morais i Thoma Frick to nowe twarze na treningu Widzewa. Portugalczyk i Belg będą testowani w łódzkiej drużynie.
Piłkarze Widzewa przegrali z Elaną Toruń w pierwszym meczu kontrolnym tej zimy.
Paweł Tomczyk wiosną zagra w Widzewie, jeśli przejdzie pomyślnie testy medyczne.
Hiszpan Pirulo, lider ŁKS, zimą opuści klub z al. Unii. Pomocnika chce pozyskać Śląsk Wrocław.
Piotr Janczukowicz jest poważnym kandydatem do gry w ŁKS. Ofensywny pomocnik Olimpii Grudziądz może zagrać po lewej stronie pomocy albo w ataku.
Trwa zimowa przebudowa Widzewa. Z zespołu odejść ma także Daniel Mąka - dowiedziała się "Wyborcza".
Wyjazd na zgrupowanie do Turcji i pięć sparingów - tak wygląda plan przygotowań piłkarzy ŁKS-u do rundy wiosennej I ligi.
Siedem goli, czerwona kartka, trener wyrzucony na trybuny, kuriozalna bramka - to był szalony mecz. ŁKS przegrał jednak z Miedzią Legnica. To czwarty mecz bez wygranej łodzian.
ŁKS stracił punkty z Arką Gdynia, Radomiakiem i Górnikiem Łęczna, czyli z drużynami liczącymi się w walce o awans do ekstraklasy. A przed nim dwa spotkania z rywalami z ligowej czołówki.
W Janikowie zgodnie z planem. Piłkarze ŁKS pokonali Unię w 1/16 finału Pucharu Polski.
Na testy do Widzewa przyjechał Carlos Cobo, 22-letni obrońca z Hiszpanii.
ŁKS nie bez trudu pokonał Zagłębie Sosnowiec, dzięku czemu został liderem pierwszej ligi.
ŁKS nie zwalnia tempa. Mimo zmęczenia derbami pokonał Zagłębie Sosnowiec, przedłużając serię zwycięstw do czterech. Wygrana przyszła mu jednak z trudem.
Wszystko wskazuje, że mecz z Zagłębiem Sosnowiec będzie pożegnaniem Adama Ratajczyka z ŁKS-em. Młody skrzydłowy ma zostać sprzedany do Zagłębia Lubin.
Jeden, dwa, trzy, cztery, pięć... i wystarczy? Widzew gra o przełamanie fatalnej serii porażek w meczach ligowych. Z kim wygrać, jeśli nie ze Stomilem Olsztyn, który dotąd zdobył tylko punkt.
Ze sportowego punktu widzenia w derbach Łodzi nie było zbyt wiele jakości, ani z jednej, ani z drugiej strony - uważa Marek Chojnacki, były piłkarz ŁKS-u, który 25 razy zagrał w meczach derbowych z Widzewem.
Jak Widzew miał zbudować silną drużynę, jeśli transferami zajmuje się człowiek, który nigdy nie był ani poważnym piłkarzem, ani trenerem. To tak, jakby orkiestrę symfoniczną tworzył człowiek wywodzący się z disco polo.
Już dawno derby Łodzi nie były tak jednostronne, jak środowe. ŁKS był drużyną dużo lepszą od Widzewa, który braki próbował nadrabiać zaangażowaniem i agresją, często przesadną.
Ponad 700 kibiców ŁKS-u oglądało derby Łodzi na wielkim telebimie przed swoim stadionem. Atmosfera była świetna, bo ich drużyna zasłużenie wygrała i jest górą w mieście.
Dziuba w karierze był związany z oboma łódzkimi klubami. W derbach Łodzi wystąpił w sumie 22 razy, co jest trzecim wynikiem w historii tych meczów. 17-krotnie grał dla ŁKS-u i 5-krotnie dla Widzewa. Był też trenerem obu naszych drużyn. Oto co powiedział "Wyborczej" przed środowym spotkaniem:
Już dawno nie było derbów Łodzi z tak zdecydowanym faworytem. ŁKS zaczął sezon od kompletu zwycięstw i strzelenia siedmiu goli. Widzew bilans ma odwrotny: zero punktów i siedem straconych bramek.
Pierwszoligowe derby Łodzi obejrzą na stadionie tylko kibice Widzewa. Ełkaesiakom - mimo starań - zostanie tylko telewizja lub telebim przy al. Unii.
Adam Kaźmierczak ponownie prezesem ŁZPN. Wybory wygrał niemal jednogłośnie.
ŁKS w efektownym stylu pokonał Stomil Olszyn i po dwóch kolejkach ma na koncie komplet punktów, siedem strzelonych goli i czyste kontro po stronie straconych. Trener Wojciech Stawowy już mówi o derbach Łodzi.
Po dwóch meczach widać, że ŁKS będzie głównym kandydatem do awansu do eksktraklasy. O jego sile i wyrachowaniu przekonał się Stomil Olsztyn, który powinien cieszyć się, że przegrał tylko trzema bramkami, bo mógł dwa razy wyżej.
ŁKS po raz pierwszy w tym sezonie wystąpi na swoim stadionie. Efektowna wygrana na inaugurację zaostrzyła apetyt kibiców, którzy wykupili wszystkie bilety na mecze ze Stomilem Olsztyn.
- Przez cztery lata udało się poprawić sytuację piłki w okręgu, bo mamy trzy drużyny na poziomie pierwszej ligi, sześć bardzo stabilnych klubów w trzeciej - ocenia Adam Kaźmierczak, prezes Łódzkiego Związku Piłki Nożnej
Widzew miał pozytywnie zareagować, bo laniu jakie dostał w pierwszej kolejce od Radomiaka. Efekt był taki, że trzy gole strzelił mu Chrobry Głogów, niezaliczający się do pierwszoligowych potentatów.
- Dostaliśmy klapsa. Musimy się po nim podnieść - zapowiada Enkeleid Dobi przed drugim meczem Widzewa w tym sezonie. Jego drugim rywalem będzie Chrobry Głogów.
Adam Ratajczyk odchodzi z ŁKS-u do Zagłębia Lubin. Prawdopodobnie sobotni mecz ze Stomilem Olsztyn będzie jego ostatnim występem w klubie z al. Unii.
W dwóch ostatnich meczach Widzew stracił sześć goli. Przy pięciu z nich nie najlepiej zachował się bramkarz Wojciech Pawłowski. Czy traci miejsce w podstawowej jedenastce?
Dwa dni przed meczem z Chrobrym Głogów Widzew został z jednym obrońcą w kadrze. Na dodatek takim, który rozegrał dwa mecze w pierwszym zespole.
Ricardo Martins Guimaraes, czyli Guima, lada moment pożegna się z ŁKS-em. Portugalski pomocnik wraca do ojczyzny i ma grać w klubie, z którego przyszedł do Łodzi.
Widzew jest zainteresowany Josipem Calusicem, środkowym obrońcą z Chorwacji - dowiedziała się "Wyborcza".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.