Na leczenie w Stanach Wojtusia ze Zgierza potrzebne są 4 mln zł. Na leczenie Wojtusia z Galewic - aż 9. Na Jagódkę z Łodzi "tylko" kilkaset tysięcy. W każdym z tych przypadków jest jednak ten sam problem - koronawirus, który utrudnia zbiórkę.
Krzysztof Balcer przez 19 lat był negocjatorem policyjnym. Uratował wiele ludzkich istnień. Dziś o pomoc dla niego proszą łódzcy policjanci
Pierwszy transport środków ochrony osobistej zakupionych w Chinach przez Fundację Lekarze Lekarzom jest już w Polsce. Sfinansowała go fundacja Dominiki Kulczyk. - To dzięki ogromnemu zaangażowaniu lekarza z Łodzi - podkreśla prezes Okręgowej Izby Lekarskiej w Łodzi
- Dziwnie się żyje ze świadomością, że nasze dziecko umrze wcześniej niż my. Ale dla nas nadal jest nadzieja - mówi mama 2-letniego Wojtka ze skomplikowaną wadą serca, dla którego jedyną szansą na normalne życie jest operacja w Stanach Zjednoczonych. Jej koszt to 3 mln zł.
Pożar strawił halę produkcyjną, magazyn, dwie kotłownie, towar do wysyłki. Rodzinna firma, która od lat 80. produkuje palety, z dnia na dzień praktycznie przestała istnieć. Trwa zbiórka, dzięki której może przetrwać.
Okręgowa Izba Lekarska w Łodzi postanowiła wesprzeć lekarzy psychicznie w czasie epidemii koronawirusa. Każdy z nich może bezpłatnie skorzystać z pomocy doświadczonych terapeutów. Na początek to trzy godzinne sesje.
Bluerank, łódzka agencja marketingu internetowego, chce pomagać łódzkim firmom, które ucierpiały w wyniku epidemii koronawirusa. Zachęca inne firmy, by kupowały vouchery na lokalne produkty i usługi
- Prawda jest bezlitosna. Dla naszych podopiecznych kontakt z koronawirusem równa się śmierć - mówi dr Maciej Sopata, ordynator z poznańskiego Hospicjum Palium. Pacjentom, którzy są u schyłku życia, towarzyszą personel placówki i nieliczni wolontariusze.
Sylwia Kurzela i jej zaraźliwy śmiech od lat zachwycają słuchaczy Radia Eska. Dziennikarka pilnie potrzebuje wsparcia w walce z chorobą.
W akcję pomocy dla Adriana angażują się jego koledzy ze szkoły i łódzki magistrat. - Wystarczy kilka minut, żeby zostać dawcą szpiku i ocalić komuś życie - przekonują w ośrodku dawców szpiku.
Ludzie piszą: "Panie Dzwoneczku, jest Pan symbolem Łodzi". I wpłacają pieniądze na leczenie chorej żony najsłynniejszego łódzkiego mima. W walentynki na konto zbiórki wpłynęło grubo ponad 40 tysięcy złotych. W ciągu następnej doby - drugie tyle.
- Chcemy, żeby jak najszybciej do nas wróciła - mówią o 9-letniej Hani jej szkolne koleżanki ze szkoły muzycznej. A Hania o niczym innym nie marzy. Tylko musi wyzdrowieć.
Zostałam znaleziona w lesie, w opuszczonej szopie, razem z moimi szczeniaczkami. Moja wcześniejsza rodzina zostawiła mnie tam, kiedy okazało się, że będę mieć maluszki. One na szczęście znalazły już dom, ale ja wciąż czekam na kogoś, kto mnie pokocha.
Wciąż jeszcze można ubierać naszą Choinkę Darczyńców. Na wsparcie czekają podopieczni niezwykłego miejsca - Domu na Osiedlu, który odkrywa potencjał tam, gdzie inni go nie widzą.
Zaczęło się od wyzwania w internecie i pomysłu, żeby wyjść zza biurek i pomóc. Już piąty raz przedstawiciele agencji marketingu internetowego w Łodzi jadą w miasto, prosto do potrzebujących.
Nie było obrazów? To rysowali. Słońce, domek, samochód z profilu. Anna Dyrka-Brzozowska: - Na samym początku nie umieli dosłownie nic. Nawet umyć się porządnie nie potrafili. A później, krok po kroku, uczyli się, przystosowywali, rozwijali.
Ma cztery lata i wygląd małej, rozpieszczanej przez życie księżniczki. Na operację, dzięki której odzyska sprawność, potrzeba blisko 600 tysięcy złotych. - Długo zastanawialiśmy się, czy prosić o pomoc - przyznaje mama Nadii.
Byliby skazani na domy pomocy społecznej - wegetację i brak celu. Zamiast tego cieszą się życiem i tworzeniem. Tym razem Choinkę Darczyńców ubieramy dla Domu na Osiedlu
- Pomóżcie Jagience, ona tak bardzo chce żyć! - prosi Tisa Żawrocka z Fundacji Gajusz. Dziewięcioletnia Jagienka jest podopieczną fundacji. Na operację, która ma uratować jej życie, potrzeba ponad pół miliona złotych!
Łodzianie uczą się dzielić jedzeniem i wcale nieźle im to wychodzi. W sobotę zostanie uruchomioma jadłodzielnia na Starym Polesiu. To już drugie takie miejsce w Łodzi.
- Stworzenie takiej ogrzewalni to nasz obowiązek - mówią w urzędzie. A mieszkańcy swoje wiedzą: - Niech się ogrzewają gdzie indziej. My tu chcemy żyć bezpiecznie.
- Ludziom i zwierzętom trzeba pomagać - uważa właścicielka baru z Konstantynowa Łódzkiego. I zaprasza do siebie głodnych na zupę za symboliczną złotówkę.
Pani Dorota i jej rodzina od wielu miesięcy żyją w wielkim lęku przed agresywnymi sąsiadami. Chcą uciec, ale nie mają dokąd. - To nie ofiara powinna uciekać - mówią w magistracie. I zapewniają skuteczną interwencję
- W drugim dniu akcji klienci kupili 18 "zawieszonych obiadów". Tylu głodnych może przyjść dziś do nas i najeść się za darmo - mówił w piątek Robert Lipka z Tłustego Śledzia. Smażalnia rozpoczęła akcję pomocy dla głodnych.
Właściciele firmy Indigo Nails Lab Polska umieją odnosić sukcesy i umieją się nimi dzielić. Cały dochód ze sprzedaży lakieru hybrydowego Chic Gold przekazali Fundacji ICZMP
Hania ma dziewięć lat, jest radosna i pełna życia. Nie dopuszcza myśli, że ono się może skończyć. Razem z Hanią walczą rodzice, szkoła i przyjaciele. - Ja też trzymam kciuki za Hanię i namawiam do rejestracji potencjalnych dawców - mówi prezydent Hanna Zdanowska.
Złości go widok munduru, pytany, czego potrzebuje, powiedział: "Pięć złotych na piwo". - Bezdomny z przystanku to twardy orzech do zgryzienia. Ale go nie zostawimy - zapewnia rzeczniczka MOPS
Pan Arkadiusz przestał liczyć dni, które spędził na przystanku MPK przy Dworcu Kaliskim. - Stąd odjeżdżałem z dziadkiem na wakacje. To miejsce dobrze mi się kojarzy - mówi. Bezdomny jest od ponad roku.
Pierwszy był Miłosz, śmiertelnie chory 10-latek, którego po latach porzuciła rodzina zastępcza. Później dwie siostry w wieku przedszkolnym, które były wykorzystywane seksualnie. Nigdy wcześniej nie było miejsca, w którym dzieci po traumach i ich opiekunowie mieliby zapewnioną pomoc. Teraz jest i świętuje rocznicę istnienia.
Już dziewiętnasty raz pomocnicy Szlachetnej Paczki ruszą do rodzin, które potrzebują wsparcia. Potrzebni wolontariusze!
Cztery tygodnie, od rana do wieczora, także w weekendy - tyle trwał tegoroczny Workcamp studentów w Łodzi. W tym czasie wyremontowali pięć pomieszczeń, które posłużą dzieciom i rodzinom zastępczym. To miejsce spotkań dla dzieci po przejściach "Bułeczka"
Stoi przy wejściu do popularnego supermarketu. Jest kolejnym w Łodzi miejscem, do którego można przynosić jedzenie dla potrzebujących. Na razie klienci marketu głównie się nowej jadłodzielni przyglądają. - Dajcie nam czas - uśmiecha się starsza pani, która przyniosła zupę w słoiku.
Trzyletnia Kasia coraz częściej budzi się w nocy z krzykiem. Ciężko oddycha. Nie wie, co się dzieje. Rodzice wiedzą: - Jeśli Kasia nie będzie zoperowana, umrze...
Ludzie się bezdomnych boją. Rozumiem. Bo to nie jest przyjemne spotkać kogoś, kto nie mył się od lat, ma świerzb, albo robi pod siebie. Też miałem takie obawy na początku - Piotr Niedzielski, streetworker, opowiada o swojej pracy.
W niedzielę zorganizowano rodzinny festyn charytatywny dla siedmioletniego Kuby, który ma guza pnia mózgu. Głównym punktem imprezy był mecz gwiazd ŁKS-u z drużyną myśliwych.
Casting odbędzie się w czwartek 13 czerwca. Do roli potrzebni są kobieta i mężczyzna w wieku 25-35 lat. - Mogą uratować wiele dzieci - mówi Marta Libiszowska z Fundacji Dom w Łodzi
Kim Zuzia będzie w przyszłości? Aktorką, lekarką, może akrobatką? Mama: - Nieważne. Nasze jedyne marzenie: żeby była. Po prostu z nami została.
Pan Leon od kilku tygodni mieszka na ławce w parku im. Reymonta. I wzrusza ludzi. Chcą pomagać. Władze Teatru DOM cały dochód z koncertu postanowiły przekazać właśnie panu Leonowi
- Może trudno w to uwierzyć, ale miałem kiedyś żonę, pracę i poczucie, że tak będzie zawsze - mówi pan Leon, który od trzech tygodni mieszka na ławce w łódzkim Parku Reymonta.
Jeśli Kuba nie wyjedzie na chemioterapię do Stanów w ciągu pięciu tygodni po zakończeniu radioterapii w Polsce, szansa na ratunek przepadnie. Trwa wyścig z czasem i zbiórka pieniędzy na leczenie chłopca.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.