- W sklepach brakuje nawet 300 tys. kasjerek, pracownicy mają za dużo obowiązków - alarmuje Alfred Bujara, szef sekcji handlowej Solidarności. Biedronka i inne duże sieci sklepów poszukują pracowników.
415 osób zgłoszono do zwolnień grupowych w maju w województwie łódzkim. W czerwcu może być jeszcze gorzej, bo duża fabryka ogłosiła koniec działalności.
- Czułem się tak, jakbym był przedmiotem, nie człowiekiem - o swojej pracy w gastronomii opowiada Wiktor Chimiak, łodzianin.
- Nasza firma ma dobrą kondycję, ale właściciel ma problemy finansowe i zdecydował o cięciach - mówi Joanna Pytko, księgowa z Polskiej Dystrybucji Alkoholi. - W firmie zatrudnionych było 207 osób, a 138 zostało zgłoszonych do zwolnień grupowych.
- Zdobyć technika z doświadczeniem to jest dramat. Niektórzy mają papiery zawodowe i się zatrudniają, wówczas okazuje się, że nic nie umieją i idą na zwolnienie lekarskie - mówi Radosław Ochej, właściciel firmy Electro Point z Łodzi.
Rynek pracy w ostatnim czasie został zdominowany przez zwolnienia grupowe. Firmy zwalniają grupowo 200, 400, 600 pracowników.
- Dziś nie wystarczy interesować się branżą IT, trzeba być po prostu dobrym w tym, co się robi - mówi Barbara Kowalewska, założycielka i prezeska IT Leaders, ekosystemu rekrutacyjnego dla IT.
Kilkadziesiąt osób straciło w kwietniu pracę w ramach zwolnień grupowych w Łodzi i woj. łódzkim. Które jeszcze firmy planują redukcje?
- Branża IT była postrzegana przez pryzmat atrakcyjnej siatki wynagrodzeń. I choć dochodzą sygnały, że koniunktura nieco osłabła, to jednak wynagrodzenia dają silną motywację - mówi Beata Wolska, ekspertka rynku pracy Randstad Polska.
ABB ogłosiła w czwartek (9 maja) decyzję o zakończeniu do końca tego roku produkcji silników niskich napięć wytwarzanych w fabryce w Aleksandrowie Łódzkim. Pracę straci ponad 400 osób. W mieście konsternacja, bo nic tego nie zapowiadało.
- Rynek pracy nie widział wcześniej takiego podejścia, jakie reprezentuje pokolenie Z, a kodeks pracy jest z 1974 roku. Potrzeba zmian - mówi Radosław Płonka, ekspert prawny BCC ds. prawa gospodarczego.
- Ubrania szyję od 26 lat, ale tak źle jeszcze nie było - mówi pani Maria, właścicielka szwalni z Łodzi. Zaległe zobowiązania właścicieli firm z branży odzieżowej wynoszą ponad 120 mln zł.
Sławek 40 lat temu dostał pracę od ręki. Podobnie Lidia - 20 lat temu. Paulina wysłała już setki CV - i nic.
"Gdybyś się Jezuniu w Łodzi urodził, to byś na Bałuty do nas przychodził [...] to byś po mieście z batem w ręku chodził, byś przepędził tych baranów, co to bronią jaśniepanów". Czy robotnicze piosenki po latach się bronią?
- Inżynierom z branży IT jest dziś trudno znaleźć pracę, mamy nadwyżkę takich osób na rynku pracy. W ich przypadku rynek pracownika zmienia się w rynek pracodawcy - mówi Paulina Schodowska z agencji rynku pracy Bergman Engineering.
- Kucharzom w Łodzi trzeba płacić tyle, co w Warszawie, we Francji czy w Niemczech, inaczej nie ma chętnych do pracy - mówi Paweł Zyner, znany łódzki restaurator. - Mam restaurację na Teneryfie, tam zarobki kucharzy są niższe.
Największe firmy z Łodzi szukają studentów, którym oferują praktyki i staże wakacyjne. Stawki są zróżnicowane, a chętni mogą wybierać między stanowiskami w różnych działach.
Do Łodzi przyjadą przedstawiciele największych firm, które zaoferują staże, praktyki oraz miejsca pracy dla studentów największych łódzkich uczelni.
- W szczycie sezonu będziemy mieć 14 samolotów czarterowych tygodniowo oraz 18 rejsowych, czyli 32 odlatujące tygodniowo, potrzebujemy pracowników - mówi Wioletta Gnacikowska, rzeczniczka lotniska w Łodzi. Zapowiada też nową inwestycję.
W Łodzi i województwie łódzkim znów wzrosła liczba osób, które tracą pracę wskutek zwolnień grupowych.
- Robię te osiem godzin i do domu. Żadnych nadgodzin! Dodatkowe 200 zł w miesiącu nie zwróci mi straconego czasu dla siebie - mówi Mateusz. Pokolenie Z nie żyje, żeby pracować. Pracuje, żeby żyć.
"Welcome to Amazon" - tłum pracowników wchodzi do środka przez bramki, szerokie jak na lotnisku. Sprawdziłam, jak wygląda praca w magazynie pod Łodzią
Co nam robi praca bez opamiętania? Lekarz spytał o odpoczynek. Aż 60 procent badanych przyznało, że nie mają żadnego swojego hobby, żadnej czynności, którą robiliby tylko dla siebie.
- Niedługo będziemy potrzebować nawet 120 kierowców autobusów i 40 motorniczych - wylicza Piotr Wasiak, rzecznik MPK Łódź. Pracowników poszukują też inne spółki miejskie.
- Sektor produkcji ma problemy, traci na znaczeniu na rzecz usług - mówi prof. Piotr Krajewski z Katedry Makroekonomii Uniwersytetu Łódzkiego. - Wynika to z ogólnego trendu, który można określić lakonicznie: mniej produkcji, więcej usług.
- Gdy brak personelu, to się sklonuj. Salowej, kuchenkowej - musisz ją umieć zastąpić, a kiedy lekarz gdzieś wyszedł, to też musisz umieć zareagować - pielęgniarki narzekają na warunki pracy.
W urzędach, również w Łodzi, trwa wielkie poszukiwanie pracowników na różne stanowiska.
Pracownik wykwalifikowany w logistyce w Łodzi zarobi ok. 5 250 zł brutto, tyle co we Wrocławiu i Warszawie. Lepsze pensje są w Poznaniu - 6 tys. zł i w Szczecinie - 6,5 tys. zł. A jak wygląda wynagrodzenie innych specjalistów?
- Chcemy być jednym z najbardziej pożądanych pracodawców - mówi Marcin Grabara, prezes Rossmanna.
- Stworzymy miejsce pracy, które nie będzie bezduszne, ale ukierunkowane na pomoc człowiekowi - zapowiada Tomasz Musielski ze stowarzyszenia Ja-Ty-My.
- Analityk to bardzo pojemne pojęcie, pracodawcy mają kłopot ze znalezieniem osób z dobrymi kompetencjami analitycznymi, a nie tylko wykształceniem kierunkowym - zaznacza prof. Piotr Krajewski z Katedry Makroekonomii Uniwersytetu Łódzkiego.
- Stawki, zwłaszcza z pierwszej tury, wyglądają atrakcyjnie, ale to jest naprawdę ciężka praca - mówi pani Maria z Łodzi, która przez lata zasiadała w komisjach wyborczych.
Jak wynika z informacji Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Łodzi, w styczniu do urzędów pracy w Łodzi i regionie pracodawcy zgłosili do zwolnień grupowych 170 osób, z których 54 to pracownicy firmy Teofilów SA. To producent dzianin, który działa w mieście od 1972 r.
Poszukiwani są m.in. specjaliści IT, kadrowi, technicy. Veolia daje pracę w Łodzi.
"Wyborcza" dotarła do niepublikowanych wcześniej raportów płacowych firmy Randstad Polska, które zawierają prognozę tegorocznych wynagrodzeń w 16 polskich miastach - dla wybranych branż i stanowisk. Jak na tym tle wypada Łódź?
- Dlaczego nauczyciel dostanie 1500 zł podwyżki, a pracownik samorządowy nie? - irytuje się urzędnik z Łodzi. - Czym się różnimy? Czy nasza praca jest bezwartościowa?
- Ludzie powinni się zbuntować i przestać szyć za te marne grosze - mówi pracownica jednej z łódzkich szwalni. Branża odzieżowa od wielu miesięcy zmaga się z kryzysem.
- Nieznaczny wzrost stopy bezrobocia pod koniec roku nie jest zaskakujący i nie świadczy o pogorszeniu sytuacji na rynku - mówi Piotr Bors, dyrektor Departamentu Pracy, Edukacji i Kultury Urzędu Miasta Łodzi. - Są to raczej jednostkowe sytuacje.
- Mam niewielką emeryturę, z której nie jestem w stanie się utrzymać. A że nie chcę być ciężarem dla moich dzieci, dorabiam na czarno jako niania - mówi 70-letnia Zofia z Łodzi.
- Dlaczego właśnie urzędniczki i urzędnicy mają mieć wolne od piątku do poniedziałku? W czym są lepsi od innych? Przecież niejedna z nas ma wyższe wykształcenie - mówi kasjerka z Łodzi.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.