- Mogę nie mieć wyjścia i będę zmuszony albo do zwolnienia części pracowników, albo do zaoferowania im przynajmniej części wypłaty "pod stołem" - mówi właściciel niewielkiej firmy produkcyjnej z Łodzi. - To przez kolejne podwyżki płacy minimalnej.
- Od dwóch miesięcy szukam pracowników - mówi pan Sławomir z firmy budowlanej z Łodzi. - Czy to przez 500 plus, które zaraz stanie się 800 plus, ludziom nie chce się pracować?
Praca w Łodzi od 600 do 800 zł "na rękę" za kilkanaście godzin. To oferta wyjątkowo limitowana: obowiązuje tylko podczas wyborów 2023.
Skończył się dobry okres na rynku pracy w Łodzi i województwie. Przez ostatnie miesiące niemal nie było zwolnień grupowych w Łodzi regionie, natomiast w sierpniu pracodawcy zgłosili do urzędów pracy aż 880 osób, pracę w tym czasie straciło 89.
- Od września obserwujemy rosnące zapotrzebowanie na dodatkowych pracowników, zwłaszcza w firmach produkcyjnych, do sklepów, a także w branży logistycznej - mówi "Wyborczej" osoba zajmująca się poszukiwaniem pracowników tymczasowych.
Nowa inwestycja w zakładzie Agros Nova w Łowiczu. Powstała tam linia produkcyjna, która docelowo pozwoli przerobić trzy razy więcej pomidorów niż do tej pory. Firma prowadzi też rekrutację i poszukuje pracowników na różne stanowiska.
- Rynek pracownika dotyczy tylko miejsc pracy, natomiast jeśli chodzi o wysokość pensji, to mamy do czynienia z rynkiem pracodawcy - uważa Piotr Bors, dyrektor Departamentu Pracy, Edukacji i Kultury Urzędu Miasta Łodzi. - Pensje rosną wolniej od cen.
- Jak myślę o pokoleniu Z, to ogarnia mnie śmiech przez łzy, bo nie będzie miał kto pracować na nasze emerytury - mówi Aneta Jabłońska. Właścicielka kilku sklepów spożywczych w województwie łódzkim nie może znaleźć chętnych do pracy.
Praca w Łodzi. Firma BSH rozpoczęła produkcję nowych modeli suszarek i pralek, które mają być wyjątkowo energooszczędne. Teraz szuka 500 pracowników tymczasowych.
- Zapotrzebowanie jest ogromne, te osoby mogą przebierać w ofertach, żeby je przyciągnąć, trzeba się czymś wyróżnić. Zacząłem więc proponować tygodniówki, a nawet dniówki - mówi jeden z łódzkich pracodawców.
- W lipcu łódzkie firmy nie zgłosiły zamiaru zwolnień pracowników - informuje Piotr Olczak, wicedyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Łodzi. - W tym samym czasie przedsiębiorstwa zwolniły jedynie trzech pracowników.
Praca w Łodzi. Magazynierzy i osoby, które pracują na produkcji, otwierają listę najbardziej poszukiwanych pracowników. Zajęcie mogą znaleźć w zasadzie z dnia na dzień. Kogo jeszcze szukają pracodawcy?
- Nie chcę, by rodzice moich uczniów zobaczyli, co robię w wolnym czasie - mówi nauczycielka. - Praca to nie jest powód do wstydu, ale byłoby to jednak krępujące.
- Gdybym zarabiała tyle, ile wynosi przeciętne wynagrodzenie, to nie musiałabym tyle dorabiać - mówi Agata, pracownica biurowa z Łodzi. - Z wyjątkiem prezesa, nie znam nikogo, kto by miał tyle, ile wyliczył GUS.
Niewiele ponad 20 kilometrów od Łodzi - w Strykowie - można znaleźć pracę niemal od ręki i to z bezpłatnym lub refundowanym transportem. Poszukiwani są m.in. operatorzy maszyn, magazynierzy, osoby do pakowania.
Praca w Łodzi. - Potrzebne są dobre zdrowie, sprawność fizyczna, siła - wymienia Daniel Rosiński, który prowadzi firmę zatrudniającą alpinistów. - Pracuje się na różnych wysokościach, zadań jest mnóstwo, to nie tylko mycie okien w wysokich biurowcach.
"Nie, to nie jest pomyłka, nabór był prowadzony 1-2 czerwca" - odpowiada nam PUP w Łodzi. Oburzony czytelnik pyta, jak się to ma do przejrzystości i równości szans.
- Oferuję umowę o pracę i niezłe zarobki, dlatego nie mam większych problemów ze znalezieniem kurierów - mówi pan Andrzej, przedsiębiorca z Łodzi. - Nie wszyscy właściciele firm są jednak w takiej sytuacji.
- Rynek pracy reaguje z opóźnieniem na spowolnienie gospodarcze - mówi prof. Piotr Krajewski z Katedry Makroekonomii Uniwersytetu Łódzkiego. - Może ono wynieść nawet pół roku, załamanie przyjdzie pod koniec roku.
- Osoby z moim doświadczeniem i umiejętnościami zarabiają ok. 6-6,5 tys. zł na rękę - mówi pan Marcin, brukarz z 20-letnim stażem pracy. - Takie stawki w tej branży to normalna rzecz, o zajęcie martwić się nie trzeba.
- Praca w urzędzie oznacza stabilność, świadczenia, a ze stereotypów wynika, że nie jest także szczególnie wymagająca - tak prof. Piotr Krajewski z Katedry Makroekonomii Uniwersytetu Łódzkiego tłumaczy popularność urzędowych ofert zatrudnienia.
Ile zarabiają pracownicy Urzędu Miasta Łodzi? Wyliczyła to jedna z łódzkich radnych.
- Jeśli gdzieś w Europie kupicie kosmetyk Procter&Gamble, to możecie być niemal pewni, że został wyprodukowany w Aleksandrowie Łódzkim - mówi Veronika Kratochvilova, dyrektorka fabryki.
Prof. Piotr Krajewski z Katedry Makroekonomii Uniwersytetu Łódzkiego zwraca uwagę, że z urzędów pracy korzystają osoby w bardzo różnej sytuacji życiowej: - W tym gronie są też osoby, które pracują, ale nieformalnie, a chcą korzystać ze świadczeń, np. bezpłatnej opieki lekarskiej.
W Polsce przybywa legalnie pracujących cudzoziemców. Dlaczego w Łodzi ubywa?
- Szukamy osób dyspozycyjnych, odpornych na stres, komunikatywnych, umiejących pracować pod presją czasu i w zespole - mówi st. asp. Beata Bińczyk, oficer prasowy Izby Administracji Skarbowej z Łodzi. - Potrzebujemy 25 osób.
Praca na wakacje 2023 w Łodzi. Ranking najlepiej płatnych zawodów otwiera pracownik magazynu z uprawnieniami do kierowania wózkami widłowymi. Na tym stanowisku osoby posiadające status studenta lub ucznia mogą zarobić 36 zł na rękę, co oznacza dniówkę na poziomie ok. 300 zł.
Zwolnienia grupowe w Łodzi i województwie w maju nabrały przyspieszenia. Pracodawcy do urzędów pracy zgłosili zamiar rozstania się ze 145 osobami.
- Rynek pracy reaguje z opóźnieniem, wzrost poziomu bezrobocia odnotujemy więc jesienią - przewiduje prof. Piotr Krajewski z Katedry Makroekonomii Uniwersytetu Łódzkiego. - Jego wysokość będzie zależała od trwałości recesji.
- W związku z redukcjami zatrudnienia w Sii Polska wysyłamy pismo do prezesa firmy z zapytaniem o skalę zwolnień i przypomnieniem, że zwolnienia grupowe nakładają na pracodawcę obowiązek konsultacji ze związkami zawodowymi - informuje Związkowa Alternatywa.
- Nie ma szkół krawieckich, nauki dla szwaczek, obecnie tradycja szycia zamiera - mówi pani Jolanta, która w Łodzi prowadzi szwalnię od lat 90. - Kiedyś córki uczyły się szycia od matek, a teraz nie można znaleźć chętnych do tej pracy.
- Z gastronomii poodchodzili kelnerzy z 20-letnim stażem, którzy się czują wypaleni, a młodzi nie są skorzy do pracy - mówi pan Sebastian, właściciel restauracji i sali weselnej. Gdzie czeka praca w Łodzi?
Metalowe elementy do ekspresów i suwaków nie będą już produkowane w Łodzi. Fabryka zostanie zlikwidowana, a 52 jej pracowników czekają grupowe zwolnienia z pracy.
- Już trzeci raz z rzędu nie dostałem pensji na czas, więc musiałem wziąć chwilówkę - mówi pan Marcin, łodzianin. - Rozumiem trudną sytuację pracodawcy, ale ja też mam swoje zobowiązania, jak choćby kredyt. Powiem w banku, że zapłacę później, jak przeleją mi wypłatę?
- Brakuje pracy dla kobiet, a w mniejszych miastach i w małych miejscowościach zamykają nieduże sklepiki rodzinne i restauracje - mówi Ryszard Pawlewicz, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Skierniewicach. - Poprawy sytuacji się na razie nie spodziewam.
Centrum Decyzji Wizowych w Monopolis nie tylko ułatwi cudzoziemcom załatwianie wiz, oznacza też nowe miejsca pracy w Łodzi. W 2025 ma zatrudniać ok. 150 osób.
- Sadownicy i plantatorzy mają ogromny problem ze znalezieniem chętnych do pracy - mówi pani Magdalena, która myślała o założeniu plantacji, a została właścicielką stada gęsi. - Mało kto chce pracować w polu, sytuacja jest naprawdę trudna.
Ostatnie miesiące nie były łaskawe dla przedsiębiorstw produkujących maseczki ochronne, meble, a także suwaki i zamki błyskawiczne. Na efekty nie trzeba było długo czekać: w Łodzi i województwie łódzkim prowadzone są zwolnienia grupowe.
Praca pod Łodzią. Będzie to pierwsza w Polsce fabryka pomp ciepła firmy Daikin. Do 2030 roku firma zobowiązała się do zatrudnienia aż trzech tysięcy osób.
- Do pracy przy warzywach czy owocach wolę zatrudniać Ukraińców, gdyż są solidniejsi i nagle nie porzucą pracy - mówi pan Dariusz, właściciel gospodarstwa rolnego w powiecie skierniewickim. - Polacy w ogóle się do takich zajęć nie garną.
Copyright © Agora SA