Najmłodszy z zatrzymanych ma 16 lat, najstarszy 21. Pobicie w parku Reymonta w Łodzi mogło mieć podłoże ksenofobiczne.
Dwumiesięczne dziecko zmarło, podczas gdy obecna w mieszkaniu matka była pijana i pod wpływem narkotyków.
Dwa lata więzienia grożą 23-latkowi z Łodzi, który w internecie miał składać 11-letniej dziewczynce propozycje o charakterze seksualnym. Odpowie też za nieudolne usiłowanie popełnienia tego przestępstwa w stosunku do 12-latki. To było tzw. obywatelskie zatrzymanie.
Radny Sebastian Bulak podczas rozpoczęcia sesji rady miejskiej 15 marca przeprosił z mównicy Marcina Gołaszewskiego, przewodniczącego Rady Miejskiej w Łodzi, za swoje słowa, które skierował do niego na sesji rady miejskiej w lipcu 2021 r.
Akt oskarżenia wpłynął najpierw do Sądu Rejonowego w Tomaszowie Mazowieckim. Ten jednak nie mógł się zająć tą sprawą, bo oskarżona o liczne oszustwa kobieta była w nim zatrudniona przed aresztowaniem.
Organizacje walczące o prawa zwierząt po wieloletniej batalii dopięły swego. Pozwolenie na prowadzenie schroniska w Wojtyszkach zostało cofnięte.
Na adopcję czekają trzyletnia Bernarda, Diego, kudłaty Grzesiu i dziesiątki innych zwierząt ze schroniska Wojtyszki. Tymczasem organizacje pozarządowe znów nie zostały wpuszczane za bramę.
Zeznania świadka koronnego Damiana Sz. raz już doprowadziły do aresztowania uniewinnionych później osób. Na podstawie jego zeznań Prokuratura Krajowa oskarżyła zatrzymanego w Holandii Tomasza K.
- Syf, wszystko ubryzgane krwią, walają się brudne strzykawki, pety, a na środku kupa przykryta kocem - tak opisuje gabinet weterynaryjny wolontariuszka fundacji, która weszła do schroniska w Wojtyszkach. Kolejne zwierzęta są stamtąd zabierane, na miejscu działa prokuratura.
Mężczyzna położył się spać, a wtedy partnerka zadała mu cios - brzmią wstępne ustalenia prokuratury w Łodzi. Do zabójstwa doszło w kamienicy przy ul. Nowomiejskiej.
Chłopiec zmarł w czasie akcji ratowniczej. Jego matka i rodzeństwo trafili do szpitala. Dwa tygodnie po tragedii prokuratura wciąż nie wie, co było przyczyną zatrucia.
- Żeby chociaż najmniejszy sygnał, jakiś cień podejrzenia, ale nic, absolutnie nic - mówi ekspedientka w sklepie. Podobnie jak wielu innych ludzi w gminie Rusiec nie może uwierzyć, że dyrektor szkoły mógł krzywdzić dzieci.
Była to pierwsza w Polsce giełda kryptowaluty. Miliony należące do inwestorów zostały przejęte jednego dnia.
"Nie zaciskaj pasa, zaciśnij pięść" - skandowali w Łodzi związkowcy z Amazona. Zdaniem firmy było to nawoływanie do agresji.
Pod Skierniewicami 14-latek postrzelił 11-letnią siostrę. - Ojcu dzieci postawiono zarzut nielegalnego posiadania broni palnej i amunicji - informuje prokuratura.
Przy mało uczęszczanej wąskiej drodze nad ranem leżało zakrwawione ciało. Według ustaleń śledczych zabójstwo, którego ofiarą padł mężczyzna, było finałem alkoholowej libacji.
Od tej tragedii w Łowiczu minęło prawie sześć lat, a wciąż nie ma prawomocnego rozstrzygnięcia. Są duże szanse, że poznamy je na początku lutego, bo Sąd Apelacyjny w Łodzi wysłuchał już mów końcowych.
Wychowawca miał molestować seksualnie dzieci przez cztery lata podczas nocnych dyżurów. Według naszych informacji zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa złożył dyrektor domu dziecka.
Zawinięte w folię ciało noworodka zostało znalezione w styczniu 2022 r. na śmietniku w Łodzi. Rok później Prokuratura Rejonowa Łódź-Polesie stawia zarzuty w tej sprawie.
Robert S. przyznaje, że to on spowodował tragiczny pożar kamienicy w Zduńskiej Woli. Zapewnia, że nie chciał nikogo pozbawić życia.
Podejrzany o podwójne zabójstwo 36-latek został tymczasowo aresztowany. Mężczyzna przyznaje się do zamordowania dwójki znajomych.
W momencie zatrzymania 35-latek był nadmiernie pobudzony, nie dało się nawiązać z nim kontaktu. Wiele wskazuje na to, że do podwójnego zabójstwa w loftach przy Tymienieckiego doprowadziły narkotyki.
Gdy policja przyjechała do loftów przy Tymienieckiego w Łodzi, 34-letni mężczyzna już nie żył. 30-letnia kobieta zmarła pomimo reanimacji.
Trzeba zacząć od tego, że w areszcie śledczym człowiek jest nikim. Rzeczywistość to jedzenie, którego pies by nie ruszył, to brudna pościel, to zbiorowa łaźnia z natryskami, nad którą sufit jest czarny od grzyba.
Na ciele mężczyzny, którego zwłoki 1 stycznia znaleziono w kamienicy przy ul. Wojska Polskiego, znajdowały się liczne rany, zadane jeszcze przed podpaleniem.
- Wytykano nas placami, mówiąc: "Złodzieje, nakradli się, nachapali!" - mówi Dominik Moskwa, były wójt gminy Skierniewice, po ośmiu latach oczyszczony z zarzutów przez sąd. Sprawę przypłacił jednak trzema zawałami.
Remont Grand Hotelu w Łodzi pozbawił go zabytkowej wartości - uznał wojewódzki konserwator zabytków. I zgłosił sprawę prokuraturze. Tymczasem inwestor zapewnia, że konserwator obserwował postępy prac: - Na żadnym etapie nie mieliśmy sygnałów, że nasze działania mogą zaszkodzić obiektowi.
Nie było żadnych przygotowań do zamachu na Zbigniewa Ziobrę. Jest natomiast prokuratorski akt oskarżenia wobec mężczyzny, który przed zamachem ostrzegał ministra.
Znęcanie się nad zwierzętami skończyło się śmiercią trzech psów. Na wniosek Prokuratury Rejonowej w Zgierzu sąd tymczasowo aresztował 39-latka, któremu śledczy zarzucają znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem nad czterema psami i zabicia trzech z nich.
Już 109 osobom prokuratura postawiła zarzuty w sprawie zorganizowanej grupie przestępczej działającej na terenie Polski, Holandii i innych państw. Głównym źródłem dochodu tej grupy był handel bronią.
Prokuratura informuje, że kolejne osoby zostały zatrzymane w sprawie nielegalnych składowisk śmieci w województwie łódzkim i nie tylko. Skala jest ogromna. Chodzi o ponad 3 tys. nielegalnych transportów i odpady o wadze 68 tys. ton.
Prawie półtora roku w aresztach, długie dochodzenie do siebie po uniewinnieniu, problemy ze zdrowiem. Ale to jeszcze nie koniec gehenny Piotra Chałupki, inżyniera z Ksawerowa pod Łodzią. Prokuratura złożyła kasację od uniewinniającego go wyroku.
Od zamordowania kobiety w łódzkim parku na Zdrowiu minął ponad rok, a zabójca wciąż pozostaje na wolności. Policjanci mają kod genetyczny, który najpewniej należy do sprawcy, znają kolor jego oczu i włosów, ale nie ujawniają szczegołów. Jak udało nam się dowiedzieć, agresor miał na dłoniach lateksowe rękawiczki, których fragmenty znaleziono na miejscu zbrodni. Możliwe więc, że atak był zaplanowany.
Prywatna firma od kilku lat remontuje Grand Hotel w Łodzi. Zdaniem łódzkiego wojewódzkiego konserwatora zabytków robi to z rażącym naruszeniem przepisów, które doprowadziły do utraty zabytkowej wartości budynku.
50 zł za zaświadczenie o braku przeciwwskazań do podjęcia praktycznej nauki zawodu. Zdaniem prokuratury łódzka lekarka miała ich wystawić 63.
Dzień po tym, jak wojewoda Tobiasz Bocheński zapowiedział skierowanie do prokuratury sprawy ochraniania loży VIP na stadionie Widzewa przez straż miejską, KO ironicznie pyta, co zrobi w sprawie rzeszy policjantów, którzy ochraniali spotkania z Kaczyńskim. I też skarży wojewodę do prokuratury.
Cieszył się dobrymi opiniami pacjentów, ale po zarzutach, jakie postawiła mu prokuratura, nie wrócił już do zawodu. Dariusz J., kontrowersyjny psychiatra, został znaleziony martwy w mieszkaniu w Pabianicach.
"Zatrzymani lekarze niezasadnie wystawili recepty refundowane o wartości ponad 600 tys. zł" - informuje Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie Trybunalskim.
- Nie może być tak, że straż miejska jest traktowana jak prywatna ochrona pod lożą VIP-ów - mówi Tobiasz Bocheński. UMŁ odpowiada: - Konferencja wojewody miała charakter polityczny i pokazuje, że klub RTS Widzew stał się polem rozgrywki politycznej w wykonaniu PiS.
"Krwotok wewnętrzny na skutek ran postrzałowych" - to prawdopodobna przyczyna śmierci mężczyzny, którego zwłoki przy ul. Wólczańskiej odnalazła w sobotę spacerująca kobieta.
Copyright © Agora SA