- Urzędnicy od lat obiecują nam rozmowy, tymczasem nic się nie zmienia: nie ma chodników, kanalizacji, odwodnienia, a na dodatek uchwalili plan zagospodarowania wbrew naszej woli - mówi Agnieszka Milecka z Wiskitna. - Dlatego strajkujemy.
- Żądamy poszanowania prawa własności, żądamy obwodnicy, żądamy kanalizacji - mieszkańcy Wiskitna skandowaniem tych i innych haseł zakłócili obrady sesji Rady Miejskiej w Łodzi. W sali obrad kilka razy rozlegała się syrena alarmowa.
Kolej Dużych Prędkości. Znamy już wariant inwestorski, ale wątpliwości mieszkańców Mileszek w sprawie linii przez Łódź nie zostały rozwiane.
Kolej Dużych Prędkości. Mieszkańcy Brzezin nie zgadzają się, żeby zaproponowany wariant inwestorski linii szybkiej kolei przechodził przez ich miasto. Dostęp do kolei w tym dwunastotysięcznym mieście dzieli też w mediach społecznościowych. To m.in. dlatego zorganizowali protest.
Kolej Dużych Prędkości. Kilkudziesięciu mieszkańców pojawiło się w piątek (27 maja) w budynku OSP Wiączyń. Obradował tam Łódzki Zespół Parlamentarny, którego członkowie liczyli na informacje u źródła na temat przebiegu linii dla szybkich pociągów przez Łódź. Pytania pozostały bez odpowiedzi, bo na spotkaniu nie pojawiła się przedstawicielka CPK.
Mieszkańcy Łodzi nie zgadzają się, żeby proponowane warianty kolei dużych prędkości przecięły Mileszki i sąsiedni Las Wiączyński. Są zdeterminowani, zapewniają, że to nie będzie ostatni protest w tej sprawie.
Niecały kilometr od jednego z największych łódzkich blokowisk powstała największa w mieście sortownia odpadów komunalnych. Z rozruchem firma czeka tylko na uprawomocnienie się urzędowych decyzji.
Walka o Dom Kultury "Relax" na Teofilowie trwa już czwarty miesiąc. Wygląda na to, że nastąpił przełom. - Uratujemy dom kultury, który jest własnością wszystkich - deklaruje przewodnicząca klubu seniora.
Dla firmy Hutchinson w Łodzi uruchomienie najnowszej instalacji oczyszczającej to moment przełomowy. Dla protestujących przeciw fabryce nie zmienia się jednak nic. Idą do prokuratury.
"Śmierdzi praktycznie codziennie", "ostatnio codziennie boli mnie głowa", "okropny odór palonej gumy i hałas". Na fabrykę Hutchinsona okoliczni mieszkańcy skarżą się nieustannie. Tylko co w tym robi polityka - i czy problem nie jest już rozwiązany?
Po protestach okolicznych mieszkańców firma, która realizuje "śmieciową inwestycję" przy ulicy Beskidzkiej, wycofała się z budowy przetwórni odpadów. Skup surowców zamierza jednak otworzyć.
Obrońcy domu kultury Relax złożyli niezapowiedzianą wizytę prezesowi spółdzielni. Przeciwnicy Relaxu przekonują, że jest on niepotrzebny. - Jestem między młotem a kowadłem - stwierdza prezes.
Spółdzielnia Tefilów chce zamknąć jedyny dom kultury w okolicy, bo rzekomo przynosi straty. - Nie wiadomo, bo tego nie ma w sprawozdaniach finansowych - protestują mieszkańcy i zarzucają prezesowi brak rzetelności finansowej.
Władze miasta znalazły sposób, żeby odsunąć od siebie odpowiedzialność za powstawanie w mieście nowych składowisk odpadów. Zapowiadają też interwencję w Wojewódzkim Inspektoracie Ochrony Środowiska.
Przy okazji afery związanej z planowaną budową przeładowni odpadów przy ulicy Smutnej w mieście wychodzą na jaw kolejne śmieciowe kontrowersje. Tym razem przy ulicy Beskidzkiej.
Pomimo kontrowersji społecznych firma FB Serwis nie zamierza rezygnować z inwestycji przeładunkowej przy ul. Smutnej. Jej zdaniem inwestycja jest nieszkodliwa, a mieszkańców ktoś wprowadza w błąd.
Przy ul. Smutnej powstaje przeładownia śmieci. Bez zgody na prowadzenie działalności. Władze Łodzi zarzekają się, że jej nie będzie, ale pozwolenie na budowę wydały
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.