Po dwóch latach od zakończenia głośnych protestów i głodówek rezydentów przyszedł czas podsumowań. - Najważniejsze obietnice ministra zdrowia nie zostały spełnione. Szpitale są w gorszej kondycji, niż były w czasie naszych protestów - mówi łódzki lekarz z Porozumienia Rezydentów.
Po proteście rezydentów dla dyrektorów łódzkich szpitali nastał ciężki czas. Na biurkach piętrzą się stosy podań o podwyżki. Buntują się lekarze specjaliści, którzy nie chcą zarabiać mniej niż rezydenci
Kibicujemy im i popieramy - mówią w jednym ze szpitali. - Jako dyrektor popierać nie mogę, bo ucierpiałby na tym pacjent - mówią w innym. Wszyscy przyznają, że gdyby rezydenci pracowali na jednym etacie, szpitale miałyby potężne problemy. Na razie jednak umowy opt-out wypowiadają nieliczni
W Łodzi medycy przez 12 dni prowadzili głodówkę. Teraz zapowiadają zaostrzenie protestu - będą pracować po 48 godzin tygodniowo. Zapowiadają, że w ten sposób zachwieją całym systemem opieki zdrowotnej
Copyright © Agora SA