- Pierwszy wniosek - nie słuchać rządzących. Drugi - w tym całym bałaganie trudno zadbać, żeby szczepionki się nie marnowały - mówi pan Roman, który chciał odwołać szczepienie dla teściowej.
Pani Alfreda ma 88 lat i od lat nie wychodzi z domu. - Ucieszyłam się, że może zostać zaszczepiona na koronawirusa w domu - mówi jej córka. - Po wielu próbach zapisania na takie szczepienie wiem, że obietnice nijak mają się do rzeczywistości.
W towarzystwie wnuków, wsparci o kulach, trochę stremowani, ale przekonani, że robią dla siebie coś dobrego, łódzcy seniorzy idą od rana na szczepienia. - Kuzyn mnie straszył, że lepiej szczepionek unikać, a ja wiem swoje - mówił 85-letni pan Jan.
"Ten system nie działa. Brak miejsc, zajęty numer infolinii, kolejki seniorów czekających od 5 rano. Jestem wstrząśnięta. Zacznijcie działać! - apeluje do premiera i ministra zdrowia prezydent Łodzi Hanna Zdanowska.
- W piątek mamy zapisywać na podanie szczepionki na COVID -19 pacjentów 70 plus. Kalendarz mamy już wypełniony 80-latkami - rozkłada ręce koordynator szczepień w szpitalu w Łódzkiem.
W ciągu najbliższych dni przynajmniej 770 pensjonariuszy łódzkich DPS-ów zostanie zaszczepionych na koronawirusa. Chętnych na szczepienie na COVID-19 jest jednak znacznie więcej.
Ponad 80 proc. nowych pacjentów z koronawirusem to seniorzy. Lekarze: - To efekt świątecznych spotkań z rodziną. I rozluźnienia reżimu sanitarnego na wieść, że już jest szczepionka.
Do rozpoczęcia zapisów na szczepienia na koronawirusa dla najstarszych łodzian zostało już tylko kilkadziesiąt godzin. - Zainteresowanie jest ogromne. Telefony się urywają - mówią w łódzkich przychodniach. Seniorzy mają dużo pytań i wątpliwości.
Imiona członków rodziny wypisałam na karteczkach i położyłam je na stole.
Gości nie było od wielu miesięcy. Nie będzie wigilii przy wspólnym stole. Jest strach, bo wykryto ognisko koronawirusa, ale i nadzieja. - Dobrze, że ktoś o nas pamięta - mówiła Władzia z DPS-u nr 6 w Łodzi.
Pamiętacie zbiórkę na mikołajkowe prezenty dla podopiecznych DPS-ów w Łodzi? Teraz łodzianie zorganizowali kolejną, oddolną akcję pomocy. Cel? Zrobić 91 paczek z wymarzonymi prezentami dla seniorów.
Do drzwi Fundacji "Równe Szanse" pukali bezdomni, bezrobotni, niepełnosprawni, ludzie po terapiach, walczący z uzależnieniem, cierpiący na depresję, młodzież z problemem z agresją. Jak im pomóc?
- Jedna pani napisała, że marzy o domowym cieście, bo kiedyś sama uwielbiała piec ciasta. Dopilnujemy, żeby dostała ciasto! - zapewniają łodzianie, którzy posrtanowili odpowiedzieć na listy mieszkańców DPS-ów.
Seniorzy z łódzkiego DPS-u dostali kartki i długopisy. Mieli napisać, o jakim prezencie na święta marzą. Opiekunki przeczytały, wzruszyły się do łez i wrzuciły listy na Facebooka. - I ruszyła lawina dobra - mówią.
Niektórzy wieszają karteczki "godziny dla seniorów", inni stawiają przy wejściu pracownika, którzy wiek ocenia "na oko". Młodsi klienci przyznają, że muszą się do zmian przyzwyczaić. A starsi się cieszą. Tak się robi zakupy w czasie epidemii koronawirusa.
Rowerzystka - seniorka była dzień po dniu wypraszana z autobusu z rowerem, choć pojazdy były niemal puste. MPK Łódź odpowiada: takie są przepisy.
Po niemal sześciu miesiącach kompletnej izolacji domy pomocy społecznej złagodzą izolację podopiecznych. Krewni będą musieli się zapowiadać.
- Pozbawiono nas praw obywatelskich - mówi Izabela Brzozowska, przewodnicząca rady mieszkańców w łódzkim DPS "Włókniarz". Podopieczni z powodu koronawirusa od pięciu miesięcy żyją w zamknięciu.
W powiecie opoczyńskim pojawiają się kolejne ogniska koronawirusa. Zakażeni są uczestnicy mszy, hucznego wesela i spotkania w klubie seniora.
Jeśli kochamy lody, to zjedzmy je sobie raz na dwa tygodnie i bądźmy szczęśliwi z tego powodu. Nie dążymy do smutnego życia do dziewięćdziesiątki, ale zdrowego i radosnego życia do 90 lat.Rozmowa z dr. Michałem Chudzikiem, kardiologiem i internistą, który od 24 lat leczy łódzkich seniorów.
Społeczniczka Urszula Niziołek-Janiak zaapelowała do prezydent Hanny Zdanowskiej o przygotowanie dla mieszkańców, przede wszystkim dla seniorów, pakietów z środkami zabezpieczającymi przed zakażeniem koronawirusem.
Godziny zakupów dla seniorów? - My w Polsce jesteśmy przywiązani do tradycji. Normalnie wystarczy chleb z masłem, ale na święta musi być na stole dużo. Boję się, że tuż przed Wielkanocą pod sklepami może dojść do rękoczynów - mówi pani Zofia.
- To jest takie nasze pospolite ruszenie, ale w zaciszu domowym też można pomóc - zapewnia Lidia Popławska, założycielka grupy Łodzianie Ratują.
- Polityka wzywania przez Biedronkę starszych osób do robienia zakupów w czasie epidemii koronawirusa jest porażająca - skarży się łodzianin. Jego ojciec pobiegł do marketu po tym, jak dostał od sieci handlowej SMS z ofertą tańszych o połowę owoców i warzyw.
Rada miejska w Łodzi przyjęła uchwałę, zgodnie z którą wzrastają ceny za usługi opiekuńcze. Sprzeciwiła się temu miejska rada seniorów, jednak jej głos nie został wzięty pod uwagę.
W każdym odcinku w pięknym stylu udowadniali, że po 60. roku życia też można walczyć o marzenia i zdobywać kolejne szczyty. W sobotę wieczorem okaże się, kto wygra główną nagrodę w programie The Voice Senior.
Seniorzy płacili rachunki w osiedlowym punkcie przekazów pieniężnych. Po kilku miesiącach okazało się, że mają długi. Sąd wydał wyrok w sprawie oszustów z Retkini.
Zakład Opiekuńczo-Leczeniczy przy ul. Przyrodniczej działa niespełna miesiąc. Był bardzo potrzebny, od razu wszystkie 35 miejsc zostało zajętych. Średnia wieku pacjenta to 90 lat.
Świat zachwyca się kanadyjskim eksperymentem, który w Łodzi działa już od siedmiu lat. W domu przy Bednarskiej jest miejsce i dla dzieci, i dla seniorów.
Po kilkumiesięcznej przerwie seniorzy wrócą do szpitala na Przyrodniczą. Nie na oddziały geriatryczne, które istniały tam wcześniej, tylko do zakładu opiekuńczo-leczniczego. - To problemu nie rozwiązuje, ale jest krokiem w bardzo dobrą stronę - mówi krajowy konsultant ds. geriatrii
Mieli kamizelki i teczkę z dokumentami. Przekonywali lokatorkę, że są z administracji. Po ich wyjściu kobieta odkryła, że została okradziona.
Pani Maria ma 87 lat i kłopoty z dłuższymi spacerami. - My, starzy, jak coś obiecujemy, to dotrzymujemy słowa. A wy? - pyta. Dwa miesiące temu urzędnicy obiecywali ławki w pobliżu jej domu. - Dotrzymamy obietnicy. Już się do pani zbliżamy! - zapewnia rzecznik prezydent Zdanowskiej
Postanowili być eko i nieźle im to wychodzi. - Nie bójmy się mówić głośno: w Aleksandrowie ogłaszamy ekorewolucję! - cieszy się burmistrz.
- Seniorzy to nie jest łatwy temat. Stu chorych staruszków nie wzruszy tak jak jedno chore dziecko. Oni nieładnie pachną, dużo chorują i dużo kosztują. Ale choćbyśmy nie wiem jak udawali, że tematu nie ma, to sytuacja łódzkich seniorów jest katastrofalna - alarmuje prof. Tomasz Kostka, konsultant krajowy ds. geriatrii.
W jednym z łódzkich szpitali staruszek leżał na oddziale rok - aż zmarł. Takich przypadków, że rodzina dba o seniora i chce go szybko zabrać do domu, jest bardzo mało.
Marek N. przez wiele lat udawał księdza starokatolickiego, choć nigdy nie przyjął święceń. Pokazując się w koloratce, wzbudzał zaufanie. Prowadził domy opieki dla seniorów, między innymi w Zgierzu czy Działach Czarnowskich. Świadczone przez niego usługi nie miały jednak z prawdziwą opieką nic wspólnego. Od podopiecznych wyłudzał pieniądze, oszukiwał ich, porywał, zmuszał do przebywania w skandalicznych warunkach.
Niezbędnik emeryta to projekt, którego celem jest promowanie oferty miasta Łodzi dla osób przechodzących na emeryturę. Pierwsze spotkanie informacyjne dla seniorów 1 grudnia.
Zakończyła się pierwsza edycja konkursu grantowego "Aktywny Senior". Aż osiemnaście projektów dostało dofinansowanie. W sumie na aktywizację najstarszych łodzian zostanie wydanych blisko 90 tysięcy złotych
Co drugi łodzianin w starszym wieku przyznaje, że nie ma bliskich, na których może liczyć. Na wsiach taki problem ma co tylko co dziesiąty senior. - W Łodzi żyją tysiące starszych, samotnych ludzi w dramatycznej sytuacji i nie ma co oczekiwać zmian na lepsze - podsumowuje prof. Tomasz Kostka, konsultant krajowy ds. geriatrii
Copyright © Agora SA