Strażacy walczą z pożarem, który wybuchł w niedzielę (29 września) ok. godziny 17., w zakładzie zajmującym się segregacją i przetwarzaniem odpadów w Piotrkowie Trybunalskim.
- Włos jeży się na głowie, co tu ma być składowane. Tuż przy naszych domach i przy rzece. A przecież niebezpieczne odpady to zagrożenie dla zdrowia i życia - mówi Irena Łęska. I dodaje: - Informacja o tym była tak ukryta, że przeciętny Kowalski by jej nie znalazł.
- To, o co walczą Zieloni, jest tym samym, czego chcą prawie wszyscy. Większość chce oddychać świeżym powietrzem, jeść zdrowo, czuć się bezpiecznie i mieć tanią energię. Tańszy prąd to tańszy chleb, to niższe rachunki - mówi Magdalena Gałkiewicz, liderka partii Zieloni w Łodzi.
Prokuratura umorzyła postępowanie w sprawie odpadów składowanych na wyrobisku w Łodzi. - Starsza pani, która spaliłaby w piecu taki mebel, zapłaciłaby karę 500 zł. Tutaj nikt nie poniósł konsekwencji - komentuje dla "Wyborczej" posłanka Hanna Gill-Piątek.
- Smutne jest to, że musimy walczyć o naszą przyszłość, nasz kawałek zieleni i tlenu, który jest niezbędny. Powinniśmy mieć to zagwarantowane - mówi 16-letni Jan Kowalczyk.
- Chemikalia wylewają się z pojemników, a smród jest nie do wytrzymania - mówi Arkadiusz Rożniatowski z Bełchatowa o składowisku odpadów niebezpiecznych w pobliskim Rogowcu. - Najbliższe zabudowania są oddalone o zaledwie 50 metrów.
Na zdjęciach z co najmniej kilku lat widać, jak z ciężarówek zrzucane są całe meble czy sprzęt AGD. Ogromne składowisko odpadów na Widzewie nie mogło pojawić się z dnia na dzień.
Na terenie około 5 ha leżały, przysypane ziemią, tony śmieci. O sprawie nielegalnego składowiska odpadów w Łodzi została powiadomiona prokuratura.
Pożar objął składowisko odpadów, które ma około 6 m wysokości i zajmuje 600-800 m kw.
Sąd Okręgowy w Łodzi zdecydował o wycofaniu dzierżawy wieczystej terenów składowisk odpadów w Zgierzu spółce Eko-Boruta. - To krok milowy w działaniach związanych z możliwością przejęcia tego terenu - podkreśla prezydent Zgierza.
Po ostatniej kontroli NIK zaapelował do resortu środowiska o utworzenie specustawy, która pozwoli rozwiązać problem składowisk odpadów po zakładach Boruta w Zgierzu. Apelują o to również samorządowcy i parlamentarzyści.
Od ponad 20 lat środowisko w województwie łódzkim jest degradowane przez składowiska niebezpiecznych odpadów, a odpowiedzialna za to administracja rządowa i samorządowa dopuszcza się poważnych zaniedbań - ustaliła NIK w trakcie kontroli. W rezultacie zawiadomiła prokuraturę.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.