Piękna, jesienna aura, jaką mamy w tym roku, sprzyja spacerom i innym aktywnościom ruchowym. Jednak wypoczynek na świeżym powietrzu w Łodzi nie do końca dobrze może wpłynąć na zdrowie. W niektórych częściach miasta bowiem, normy emisji pyłów szkodliwych dla zdrowia przekroczone zostały nawet siedmiokrotnie w ciągu kilku ostatnich dni.
Chodzi nie tylko o rosnące ceny prądu i próbę przerzucenia na samorządy odpowiedzialności za problemy z węglem. Samorządowcy protestują też przeciwko próbom szantażowania ich przez rząd i problemom finansowym, jakie stwarza polityka PiS.
W Łodzi na wymianę wciąż czeka rekordowa liczba pieców. - Z programu dotacyjnego miasta Łodzi rocznie wymienianych jest około 1000 urządzeń. Z programu "Czyste powietrze" około 100-200. Jeżeli to tempo się utrzyma, możemy je wymieniać przez 60 lat - mówi Marek Kwiatkowski z inicjatywy "Łódź bez smogu".
Do powstawania smogu w Łodzi przyczyniają się nieekologiczne piece. Jest ich jeszcze - według szacunków UMŁ - blisko 45 tys. Do końca przyszłego roku muszą zniknąć.
Komiks "Paneuropa versus Smog" to wyjątkowe wydawnictwo, które powstało z inicjatywy Komisji Europejskiej Przedstawicielstwa w Polsce. Jego tematem jest walka z zanieczyszczeniem powietrza. Premiera na Międzynarodowym Festiwalu Komiksu i Gier w Łodzi.
Na Złotnie zostały zamontowane dwa czujniki smogu. Mieszkańcy walczący o czystość powietrza w dzielnicy zapłacili za nie z własnej kieszeni. Tymczasem miasto nadal nie sfinansowało ani jednego czujnika na terenie Łodzi.
W Łodzi jest około 100 tys. nieekologicznych palenisk. Choć zajmuje trzecie miejsce w Polsce pod względem liczby wymienianych pieców węglowych, to do wymienienia wszystkich jeszcze bardzo daleko. Tymczasem w mieście rusza kolejna edycja programu wymiany takich palenisk.
Do 2027 roku wszystkie piece na paliwa nieekologiczne muszą zostać zastąpione ogrzewaniem gazowym lub elektrycznym. Miasto proponuje na ten cel dofinansowanie. Od początku działania programu wymieniono ponad 3 tys. tzw. kopciuchów.
627 - dokładnie tyle wniosków złożyli do poniedziałku mieszkańcy Łodzi, którzy chcą skorzystać z rządowego programu "Czyste powietrze". Można się spodziewać, że w najbliższym czasie w jego realizację włączy się także magistrat.
"Naprzeciwko moich okien mam kilka domków jednorodzinnych, wszystkie dymią" - napisał do redakcji łodzianin.
Mundurowi patrolujący ulice na działanie smogu narażeni są nawet przez 12 godzin dziennie. Tymczasem w magazynie komendy wojewódzkiej leży ponad tysiąc maseczek antysmogowych. Dlaczego nie są wykorzystywane?
Informacje o stanie powietrza pojawiają się na wyświetlaczach przy przystankach w Krakowie, Gdańsku i Kielcach. Ale nie w Łodzi. Dlaczego?
Na działanie smogu najbardziej narażeni są policjanci z wydziału ruchu drogowego oraz ci patrolujący Śródmieście, Stare Bałuty, Teofilów, Stare Polesie i Rudę Pabianicką. Rozwiązaniem problemu będzie praca w maskach?
Na Bałutach ludzie często nie mają świadomości, czym wolno palić, a czym nie wolno. Na Górnej palą ramami okiennymi i starymi meblami. Z biedy. A w śródmieściu jest pół na pół.
Łódź zaopatrzyła się w specjalistycznego drona, który będzie badać skład powietrza nad miastem. Warte 140 tys. zł urządzenie pomoże sprawdzić skuteczność działań antysmogowych.
To już trzecia edycja programu dopłat do wymiany nieekologicznych pieców. Magistrat zapłaci nawet 80 procent poniesionych kosztów
W Łodzi do wymiany jest ponad 100 tysięcy palenisk. Przy obecnym tempie może to potrwać od 50 do 200 lat. Walkę z problemem utrudnia niepewność co do przyszłych cen prądu.
"Mamy chorego pacjenta na łóżku. Zmierzyliśmy gorączkę, wiemy, co mu jest i wiemy, jak go leczyć. To może weźmy się w końcu za leczenie - apelował Bartłomiej Świątczak na zakończenie debaty o smogu w redakcji łódzkiej "Wyborczej".
Miasto próbuje zdążyć przed zimą z wymianą pieców, ale powoli już przekraczamy dopuszczalne poziomy smogu. - Typowy początek sezonu grzewczego - stwierdza WIOŚ.
W woj. łódzkim na czyste powietrze trzeba będzie poczekać prawie 100 lat, w samej Łodzi - 167. Tak wynika z najnowszego raportu Najwyższej Izby Kontroli.
Spółka Veolia świętuje 20-lecie działalności w Polsce. Z tej okazji planuje realizację 20 projektów w ramach rewitalizacji obszarowej łódzkiego śródmieścia. Dla energetycznego giganta jesteśmy jednym z trzech najważniejszych rynków w Polsce.
Magistrat nie dokonał w tym roku pomiarów zanieczyszczenia powietrza. Przy rozdzielaniu dotacji na wymianę źródeł ogrzewania podeprze się więc innymi danymi.
Władze Łodzi liczą, że w tym roku mieszkańcy złożą rekordową liczbę wniosków na wymianę źródeł ogrzewania. I zapewniają, że pieniędzy wystarczy dla wszystkich. Czy to jednak możliwe?
"Nie truj się. Damy ci kasę na zmianę" - takim hasłem urzędnicy próbują przekonywać łodzian, żeby wymieniali piece na bardziej ekologiczne. I nie tylko hasłem. Na inwestycję w ekologię można dostać 80 procent bezzwrotnej dotacji.
- Teoretycznie mówimy, że zdrowie jest najważniejsze, ale w praktyce często tak nie jest - mówi jeden z autorów raportu o stanie środowiska w województwie łódzkim na 2017 r. I przedstawia dane, które powinny nas mocno zasmucić.
Od poniedziałku łodzianie będą mogli składać wnioski o dofinansowanie wymiany pieca, przyłączenia do sieci c.o. lub sieci gazowej. 4 miliony złotych czekają zarówno na osoby fizyczne, jak i przedsiębiorców i wspólnoty mieszkaniowe.
Toksycznym powietrzem stale oddycha praktycznie każdy mieszkaniec aglomeracji łódzkiej. Nasze życie jest przez to krótsze prawie o rok. Dobrze, że to wiemy, ale co zrobić, żeby temu zapobiec?
Jak najłatwiej zachęcić sąsiada do zaprzestania podtruwania nas dymem z "kopciucha"? Oczywiście pieniędzmi! Nie zachęcamy do przekupstwa, ale do uświadomienia mu, ile zyska, paląc ekologicznie
30 mln zł - to kwota, jaką magistrat chce pozyskać na wymianę bądź przyłączenie do sieci ciepłowniczej 65 miejskich nieruchomościach. Wnioski w tej sprawie złożono w urzędzie marszałkowskim.
- Smog to przyczyna śmierci 44 tysięcy Polaków rocznie. Gdyby w jednym czasie i miejscu tyle osób umarło, byłby to szok. Jeśli dzieje się to na terenie całego kraju w ciągu 12 miesięcy, efekt się rozmywa - mówi prof. Bożena Bukowska i dodaje: - Smog w Łodzi nie jest najgorszy. Jesteśmy pośrodku stawki
Smog w Łodzi. W niektórych łódzkich dzielnicach stężenie rakotwórczej substancji przekroczyło normę aż czterokrotnie.
Na środowej sesji radni przyjęli zmiany w uchwale antysmogowej. Dzięki nim będzie więcej możliwości wymiany źródeł ogrzewania, a dopłaty dla mieszkańców wzrosną do 80 proc.
Dłużej nie wytrzymamy smogu. Paradoksalnie może nam pomóc trwająca właśnie masowa wycinka drzew. Trzeba tylko szybko stworzyć prawo nakazujące sadzenie nowych - takich, które zimą są zielone, a więc pochłaniają zanieczyszczenia o każdej porze roku - mówi prof. Remigiusz Kozłowski, kierownik Katedry Logistyki i Zakładu Zastosowania Nowoczesnych Technologii w Logistyce na Wydziale Zarządzania Uniwersytetu Łódzkiego
Smog nie odpuszcza. Od kilku dni Łódź to jeden z czerwonych punktów na mapie Polski. Oznacza to, że oddycha się tu bardzo ciężko. To, że coś wisi w powietrzu, wyraźnie widać na zdjęciach naszego fotoreportera.
- Nie chodzi o to, by przez walkę o czystsze powietrze ludzie nie mieli co jeść - mówili eksperci, którzy wzięli udział w kolejnej debacie "Wyborcza na żywo".
- Do Komisji ds. Zwalczania Ujemnych Skutków Techniki włączyliśmy Michalinę Tatarkównę-Majkowską. Ile ona nam spraw załatwiła w PZPR! - mówi dr Janusz Świątczak.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.