Osoby starsze oburzają się, gdy ktoś powołuje się na ich wiek. Ale zwracając się do młodszych od siebie, robią to samo.
- Brak reakcji na takie słowa to przyzwolenie na dziadurzenie - mówi Magdalena Małgorzata Skrzydlewska, autorka projektów na rzecz przeciwdziałania dyskryminacji osób starszych.
Każdy powinien określać się, jak chce, a nie być określany słowami, które prowadzą do stereo typizacji. Rozmowa z Magdaleną Małgorzatą Skrzydlewską, trenerką równościową.
"Najgorsze jest traktowanie osób starszych jak dzieci, odbieranie im prawa do decydowania o swoim życiu". Rozmowa z Magdaleną Małgorzatą Skrzydlewską, autorką projektów na rzecz przeciwdziałania dyskryminacji.
- Zadzwonił człowiek z Elbląga i mówi: pan się na pewno do czegoś nada. Stary inżynier to skarb, który trzeba szanować - mówi pan Andrzej. Ostatnio odbiera dużo telefonów.
- Praca? 70-latka nikt nie chce. Wszędzie słyszę: "Gdyby pan był ze 30 lat młodszy...". Strasznie trudno być starym człowiekiem. W tym kraju szczególnie.
Z najnowszych badań nad starością wynika, że w Polsce najsamotniejsi wcale nie są mieszkańcy wielkich miast. I że seniorzy nie czują się wykluczeni cyfrowo.
- Stary człowiek w szpitalu ma bardzo źle. Jak można być tak nieludzkim?"- pyta Izabela Goetzendorf - Marciniak, łodzianka.
- Inżynier Karwowski przeżywa poważny kryzys wieku średniego. Ma wrażenie, że schodzi na margines. Współczesny 40-latek to często wysportowany człowiek sukcesu, który czuje, że całe życie przed nim - mówi socjolożka dr Julita Czernecka.
Śmiejemy się, rozmawiamy i nagle ona mówi: "Wiesz co ja mam dla ciebie? Plisowana spódnica midi, sweterek, bluzeczka. Nie mam nic innego, a teraz widzę, że to do ciebie wcale nie pasuje. Kazali mi ubrać babcię, a ja nie wiedziałam, jaka ty jesteś".
Jak wygląda starość? - Żyjemy w czasach kryzysu trwałych relacji, a państwo macie umiejętność życia w kontakcie - mówiła do seniorów jedna z komentatorek. - Od was możemy się uczyć. A babcia jest dobrem narodowym.
Męża nie ma już od 15 lat. Syn zginął w wypadku cztery lata temu. Została mi masa zdjęć i wspomnienia. Żyję już tylko tym, że się niedługo z nimi spotkam - mówi 82-letnia Marianna. Poczucie osamotnienia, depresja, zły stan zdrowia - tak żyją seniorzy.
Jeśli urzędniczka mówi do 90-letniej kobiety: "Niech mi babcia to da, ja znajdę szybciej", to prawdopodobnie ma poczucie, że pomaga osobie starszej, a nie że ją poniża. Ale z perspektywy seniorki wygląda to inaczej. To dyskryminacja i odbieranie godności.
- Pozbawiono nas praw obywatelskich - mówi Izabela Brzozowska, przewodnicząca rady mieszkańców w łódzkim DPS "Włókniarz". Podopieczni z powodu koronawirusa od pięciu miesięcy żyją w zamknięciu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.