W nocy z poniedziałku na wtorek (9-10 kwietnia) rozpocznie się mechaniczne oczyszczanie łódzkich ulic. Roboty jest sporo. - Do posprzątania mamy dwa miliony metrów kwadratowych, 550 ulic i ponad 200 dróg wewnętrznych - mówią urzędnicy.
- Dlaczego łodzianie muszą tyle śmiecić? Butelki, niedopałki i worki ze śmieciami widać w mieście na każdym kroku - denerwuje się nasz czytelnik, Andrzej, który mieszka przy ul. Uniejowskiej na Bałutach.
Decyzją łódzkiego magistratu już od 1 maja podwyżki otrzymają wszyscy strażnicy miejscy. To efekt nacisków związków zawodowych i groźby protestu
Łodzianie coraz częściej i chętniej dzwonią na tak zwaną Zieloną Linię. Od początku roku na telefon interwencyjny Wydziału Gospodarki Komunalnej dzwoni średnio 20 osób dziennie.
W tym roku straż miejska chce przeprowadzić największy i najdroższy z etapów rozbudowy monitoringu miejskiego. Około 150 kamer w 42 punktach pojawi się na osiedlu Zarzew.
Dodzwonienie się na numer alarmowy wymaga niemałej cierpliwości, a na przyjazd patrolu można czekać w nieskończoność. Co na to straż miejska w Łodzi?
Dwa lata temu kamery monitoringu miejskiego budziły obawy o prywatność. Teraz łodzianie sami domagają się, aby oczy kamer spoglądały na jak najszerszy obszar. Straż Miejska wychodzi im naprzeciw i systematycznie rozbudowuje system.
Łódzcy strażnicy miejscy zostali wezwani do bójki na ulicy Piotrkowskiej. Podczas transportu nietrzeźwy 25-latek zaatakował funkcjonariuszy. - Mężczyzna kopnął strażnika łamiąc mu nos - relacjonują.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.