- Nie miałam nigdy sytuacji, żeby rodzice skarżyli się na zajęcia prowadzone w szkołach przez organizacje pozarządowe. Miałam za to sytuacje odwrotne, gdy poszukiwali takich organizacji, bo chcieli, aby ktoś poprowadził np. warsztaty na temat praw człowieka - mówi pełnomocniczka prezydenta miasta Łodzi ds. dzieci i młodzieży.
Protest przeciw "lex Czarnek" w Łodzi. Obecnie rodzice mają dwa akty prawne, które regulują ich prawa i obowiązki wobec dzieci. Pierwszy z nich to Kodeks rodzinny i opiekuńczy. Drugi to Ustawa o systemie oświaty. - Jakiej więcej kontroli poszukuje minister Przemysław Czarnek? - pytają.
- Zmiany, które proponuje minister Czarnek, zmierzają do tego, aby pogłębić nierówności społeczne w Polsce. Tylko ci, którzy będą mieli pieniądze, załatwią dzieciom miejsca w najlepszych szkołach, zapłacą za dodatkowe lekcje albo za szkołę prywatną - mówi prof. Jarosław Płuciennik z Uniwersytetu Łódzkiego.
- Wielu dyrektorów ma poczucie, że próbuje się ich sprowadzić do roli administratorów szkoły, którzy nie będą mieli wpływu na kształtowanie tego, co się dzieje w ich placówce - mówi po przegłosowaniu przez Sejm "lex Czarnek" dyrektorka łódzkiego liceum.
Dzieci i młodzież z województwa łódzkiego doczekały się ferii zimowych. Od soboty przez kolejne dwa tygodnie czeka je wolne od zajęć szkolnych. Miejskie instytucje kultury i obiekty sportowe przygotowały sporo atrakcji.
Skutkiem pandemii i nauki zdalnej jest rozkwit rynku korepetycji. Także tych dla dzieci w edukacji wczesnoszkolnej. Na korkach uczą się pisać, czytać i liczyć. - Zaległości nawarstwiają się bardzo szybko, a rodzice czują, że brak im kompetencji, żeby efektywnie pomóc dzieciom - mówi korepetytorka z Łodzi.
W szkołach ponadpodstawowych już jest ciasno. A będzie jeszcze gorzej, bo od września przyjdzie do nich 1,5 rocznika: młodzież, która zaczynała edukację jako siedmio- i sześciolatki. Szacuje się, że w Łodzi do rekrutacji zgłosi się 7,5 tys. uczniów, podczas gdy maturzyści zwolnią jedynie 5 tys. miejsc.
Marcin Józefaciuk, dyrektor jednej ze szkół w Łodzi, biegnie już kolejny dzień. Codziennie w ciągu kilkunastu godzin pokonuje ponad 100 km. W ten sposób włącza się do zbiórki na okulistykę dziecięcą prowadzonej w ramach 30. Finału WOŚP 2022.
Doświadczenia łódzkich maturzystów pokazują, że studniówka to obecnie ryzykowana zabawa. W wielu szkołach, tuż po balu, wszyscy jego uczestnicy kierowani są na naukę zdalną. Wszystko przez to, że była wśród nich osoba zakażona koronawirusem.
120 lat temu w lesie postawiono kompleks budynków szkolnych. Miały imitować fabrykę włókienniczą. Teraz, niemal w centrum miasta, stoi gmach, który nie nadaje się w całości do użytkowania, bo zagraża bezpieczeństwu. Dyrekcja szkoły i władze miasta proszą o pomoc w sfinansowaniu remontu.
Podczas kontroli poselskiej w Małopolskim Kuratorium Oświaty okazało się, że Barbara Nowak za pośrednictwem m.in. Ordo Iuris otrzymała listy "organizacji zakazanych", które bezprawnie prowadzą zajęcia w szkołach. Oprócz np. Amnesty International są tam Łódzkie Dziewuchy Dziewuchom czy Fabryka Równości. Czy to wstęp do lex Czarnek w praktyce?
"Polski ład". Nie trzeba fali hejtu, żeby dobić nauczycieli. Wystarczy kolejna obniżka pensji. Niższe kwoty na paskach nauczyciele mogą zobaczyć już pod koniec stycznia, kiedy dostaną rozliczenie nadgodzin.
W skali kraju już co czwarta podstawówka i prawie co piąta szkoła średnia działa w trybie hybrydowym. W Łodzi wskaźniki są nieco niższe, ale pogarszają się tak szybko, że lada moment możemy dobić do "średniej krajowej".
Ranking Perspektywy 2022. Okazuje się, że najlepsze technikum w Polsce znajduje się w Łódzkiem. To Technikum Nowoczesnych Technologii im. Jana Pawła II w Kleszczowie. I LO im. Mikołaja Kopernika w Łodzi zajęło 20. miejsce w Polsce.
Gdyby reforma edukacji miała w przyszłym roku dosięgnąć uczniów ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi, już dawno powinni przygotowywać się do niej rodzice, nauczyciele, pedagodzy i dyrektorzy szkół. Tymczasem szczegóły planowanych zmian nie są nawet znane i poddane konsultacjom.
"Lex Czarnek". W ramach protestu przeciwko zmianie prawa oświatowego do drzwi łódzkiego kuratorium oświaty przybito trzy tezy o wolności szkoły, ludzi i Polski. Prezes łódzkiego ZNP nowe prawo nazwał "kolejnym krokiem ku destrukcji polskiej szkoły".
W Łodzi i kilkunastu miastach Polski do drzwi kuratoriów oświaty zostaną - w symboliczny sposób - przybite tezy o wolności szkoły, ludzi i Polski. To protest przeciwko projektowi zmian prawa oświatowego, tzw. lex Czarnek.
Rok 2021 był dla polskiej edukacji słaby. Upłynął pod znakiem szarpania się z pandemią, edukacją zdalną i kolejnymi kwarantannami. Liczył się od protestu do protestu: a to o godność nauczyciela, a to o wolne szkoły.
Zdroje wody pitnej pojawią się w kilkunastu szkołach w Łodzi. To pilotażowy program, który jeśli spotka się z ciepłym przyjęciem, będzie wdrażany w kolejnych miejscach. Czy da nadzieję na to, że dostęp do darmowej wody pitnej będzie dla uczniów takim samym prawem, jak dla pracowników?
- Wprowadzenie historii i teraźniejszości to manipulacja polityczna, której głównym celem jest zabranie lekcji wiedzy o społeczeństwie. Bo WOS daje wiedzę, jak kontrolować władzę, jakie ma się prawa jako człowiek i obywatel - mówi nauczycielka historii i WOS-u z łódzkich liceów.
Szkoły w Łodzi. W jednej ze szkół średnich od września nie ma fizyki. Zamiast niej młodzież ma więcej godzin geografii albo chemii. Żeby wyjść z impasu, dyrektor sam poszedł na studia uzupełniające i od września chce uczyć tego przedmiotu.
Studniówka znowu się nie odbędzie? W poprzednim roku szkolnym większość była odwołana. W tym roku część szkół w Łodzi też zdecydowała się na takie rozwiązanie. Inne wprowadzają obostrzenia.
Nowe klasy: technik tekstronik i technik projektant tekstyliów to odpowiedź jednej ze szkół w Łodzi na zmieniający się rynek pracy. Uczniowie mogą projektować np. energochłonne koszulki. Inne firmy chcą uczniów na praktyki i staże.
Co z nauczycielami, którzy nie mogą przyjąć szczepionki ze względu na stan zdrowia? Czy trzeba będzie odsuwać nauczycieli od pracy z dziećmi? Czy ustawa wejdzie w życie 1 marca, żeby akurat do wakacji pozwalniać maruderów? Dyrektorzy szkół mnożą pytania o ewentualną ustawę o obowiązkowych szczepieniach przeciwko COVID-19 dla nauczycieli.
W bieżącym tygodniu "lex Czarnek" z projektu, który wydawał się ponurym żartem, mógł stać się rzeczywistością. W ostatniej chwili rząd wykreślił z porządku czwartkowych obrad czytanie i głosowanie "Lex Czarnek". Gdyby jednak wrócił do projektu, jego skutki mogą być dla szkół trudne do udźwignięcia.
- Według niektórych rodziców las, pole, łąki to nie są miejsca, z którymi warto dzieci zapoznawać. Dzieci powinny się uczyć [w domyśle - w ławkach], a nie biegać po lesie. Ale podstawę programową można realizować także poza klasą - mówi Ewa Rościszewska z Fundacji Rozwoju Dzieci.
- Mam dwójkę dzieci w tym samym przedszkolu. Syn od kilku dni siedzi w domu na kwarantannie. Córka w tym czasie nadal ma zajęcia - opowiada mama przedszkolaków. I pyta, gdzie jest logika w wysyłaniu dzieci na kwarantannę albo nauczanie zdalne.
Sytuacja w łódzkich szkołach z dnia na dzień pogarsza się. Na początku tygodnia na nauczaniu zdalnym albo hybrydowym było 47 placówek, pod koniec ta liczba niemal się podwoiła. - Sytuacja pandemiczna w szkołach odzwierciedla sytuację w kraju - mówi wiceprezydentka Łodzi.
Pomarańczowy to kolor ostrzegawczy. Przez pierwsze 19 dni listopada wstążki w takim właśnie kolorze noszą uczniowie Szkoły Podstawowej nr 34 w Łodzi. Przed czym ostrzegają?
Nie było mnie na rondzie Dmowskiego, a po 11 listopada czuję się skopana. Tego dnia w Goszczanowie minister edukacji Przemysław "skończmy słuchać tych idiotyzmów o jakichś prawach człowieka" Czarnek dostał honorowe obywatelstwo. A na facebookowym profilu dyrektora XXXIV LO w Łodzi pojawiło się zdjęcie łajna i kartki z napisem "Herr Tusk RAUS".
Hybrydowe i zdalne nauczanie ze względu na koronawirusa odbywa się w ponad 70 szkołach w Łodzi. - Apelujemy o szczepienia uczniów. Tylko tak możemy powstrzymać pandemię - mówi Monika Pawlak z UMŁ.
- Wśród dzieci szaleje koronawirus, bardzo wielu uczniów jest chorych i wywożonych na izolację. Ale ponad setka dzieciaków jest na kwarantannie w budynku bursy. Są pozamykani w pokojach - alarmuje matka jednego z uczniów mieszkających w bursie przy ul. Podgórnej 9/11 w Łodzi.
Obywatelski? Partycypacyjny? Czas na budżet deliberacyjny dla szkół. Czy najbardziej demokratyczny sposób dzielenia pieniędzy pomiędzy placówki oświatowe stanie się inspiracją do zmian w łódzkim budżecie obywatelskim?
Dekomunizacja w Łodzi. Po dwóch latach od uznania, że prof. Natalia Gąsiorowska, która patronowała jednej ze szkół ponadgimnazjalnych w Łodzi, propagowała komunizm, Naczelny Sąd Administracyjny stwierdził, że do takiej decyzji nie było podstaw. Spór w tej sprawie toczył się między wojewodą łódzkim a UMŁ.
Zespół Szkół Gastronomicznych to tylko jedna z ponad 40 placówek edukacyjnych w Łodzi, które w tym roku realizowały albo jeszcze realizują projekty dofinansowane przez Unię Europejską. - Kwota dofinansowania unijnego w te projekty to ponad 52 mln zł, wkład miasta to około 6 mln zł - informuje wiceprezydentka Łodzi.
Pierwszy problem to znalezienie dobrego nauczyciela. Drugi - dopasowanie wygodnego terminu. I ostatni, ale być może kluczowy - opłacenie korepetycji. Ceny za 60 minut lekcji potrafią sięgać ponad 150 zł.
"Każde dziecko musi się czuć jednakowo ważne i bezpieczne w szkołach, na ulicach, w przestrzeniach publicznych, w domach". Czy słowa organizatorów Tęczowego Piątku mają szansę przebić się w polskiej szkole AD 2021? - Według dyrektorów szkół lepiej nie podejmować tematu LGBTQ+ - słyszymy.
Dziś, w dzień nauczyciela, wspominam swoich pedagogów z lat 80. i 90. Niby było wtedy fajnie, ale najpierw przypomniały mi się rzeczy, które dzisiaj mogą szokować.
Łódzka prokuratura przesłuchała wiceprezydent miasta Małgorzatę Moskwę-Wodnicką. Postępowanie toczy się w kierunku przekroczenia przez nią uprawnień poprzez zawieszenie dyrektora, który zakazał używania m.in. symbolu Strajku Kobiet.
- Mało imprezowaliśmy, prawie w ogóle nie chodziliśmy na wagary. I pamiętam doskonale, jak podczas studniówki wypaliliśmy jednego papierosa na 13 osób! - wspomina Hanna Gill-Piątek, absolwentka I LO w Łodzi.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.