Szpital im. Barlickiego przyjął właśnie dwa nowe respiratory zakupione dzięki wsparciu archidiecezji. - To wspaniały dar. Bo mamy czas, gdy każdy respirator jest na wagę złota - podkreśla dr Sebastian Słomka, dyrektor szpitala ds. medycznych.
U jednego z pacjentów szpitala im. WAM wykryto koronawirusa. Oddział, na którym leżał chory, został zamknięty.
- Słucham o tłumach w marketach budowlanych, o spotkaniach towarzyskich młodzieży i wyprawach emerytów na zakupy na rynek i przyznaję, że zaczynam się bać, jak będzie u nas wyglądał przebieg epidemii - przyznaje łódzki lekarz.
Testy na koronawirusa, które przeprowadzono u pacjentów i lekarzy w Szpitalu Madurowicza w Łodzi, dały wynik negatywny. To oznacza, że oddziały neonatologii i intensywnej opieki noworodka mogą wrócić do normalnej pracy.
Na oddziale neonatologii i intensywnej terapii w Madurowiczu w Łodzi jest 22 pracowników i 13 maleńkich dzieci. Wszyscy odizolowani z powodu koronawirusa.
W szpitalu im. Barlickiego zapadła decyzja, że zespół lekarzy i pielęgniarek będzie pracował rotacyjnie. - To zmniejsza ryzyko, że zakażenia personelu koronawirusem sparaliżują nasz szpital - tłumaczy dyrekcja. Gdy pacjentów z koronawirusem gwałtownie przybędzie, część personelu medycznego, zamiast wracać do domu, będzie nocować w pobliskim hotelu akademickim.
W poniedziałek, 15 marca, informowaliśmy, że z trzeciego piętra przy ulicy 6 Sierpnia w Łodzi wypadło 18-miesięczne dziecko. Maluch spadł na beton. Jego stan jest ciężki. W szpitalu okazało się, że dodatkowo jest zakażony koronawirusem.
W obawie przed koronawirusem wszystkie szpitale w Łodzi wstrzymują planowe przyjęcia i wypisują do domu pacjentów, którzy mogą pozostawać poza szpitalem.
Przed szpitalami w Łodzi i Radomsku straż pożarna będzie w środę rozkładać polowe izby przyjęć, w których można by badać pacjentów z koronawirusem. To element ministerialnych ćwiczeń, które prowadzone będą w całym kraju
Radny z magistrackiej komisji zdrowia alarmuje, że w szpitalach reglamentowane są maseczki chirurgiczne i wkrótce może zacząć ich brakować. W urzędzie wojewódzkim zapewniają, że to nieprawda.
Jest pierwszy przypadek zarażenia koronawirusem w Polsce? W łódzkim szpitalu zakaźnym im. Biegańskiego leży 25-latka, u której potwierdzono zarażenie koronawirusem - podają łódzkie media. Urząd Wojewódzki nie potwierdza tej informacji. Zaprzecza też Ministerstwo Zdrowia.
Na razie pomogła myszom i kilkudziesięciu pacjentom-ochotnikom z Iranu. Nową szczepionkę czekają teraz kolejne fazy badań. Zapowiada się rewolucja w leczeniu miażdżycy. Jeden z jej realizatorów to prof. Maciej Banach, dyrektor ICZMP.
- Każda mama wymaga specjalnego traktowania, ale ta, która straciła dziecko, potrzebuje wyjątkowego spokoju i empatii - mówią w szpitalu Rydygiera. I pokazują pokój pożegnań - pierwszy taki w województwie.
- Mnie to tylko nogi bolą, ale mogę po schodach latać. Schorowany staruszek albo leżący pacjent nie pobiegną. No to spędzam czas, czekając na windę - wzdycha pielęgniarka ze szpitala Kopernika. Jest dobra wiadomość - jeszcze w tym miesiącu w szpitalu przybędzie jedna winda.
- Gdy usłyszałam od niemieckich lekarzy, że nie zoperują Alana, bo to za duże ryzyko, świat się zawalił - mówi Katarzyna, mama chłopca. - To, że jest z nami i ma się tak dobrze, to cud. I wspaniała praca lekarzy.
Dagmara Zalewska, rzeczniczka Łódzkiego Urzędu Wojewódzkiego, poinformowała w piątek po południu, że mężczyzna przyjęty w Łodzi z podejrzeniem obecności koronawirusa wyszedł już ze szpitala do domu, a kobieta jest właśnie przygotowywana do wypisu.
Już dwie osoby, które mogły zarazić się groźnym koronawirusem, przebywają na obserwacji w szpitalu zakaźnym. W środę trafił tam Polak, który kilka dni temu wrócił z Chin.
- W przypadku pacjentki, która trafiła do łódzkiego szpitala z podejrzeniem koronawirusa, wszystkie procedury zadziałały bez zarzutu - podkreśla rzecznik Ministerstwa Zdrowia. - Uspokajam, że w Polsce nie ma potwierdzonego przypadku zakażenia.
Przyjmują tu kardiolodzy, diabetolodzy czy ortopedzi. Pacjenci będą mogli skorzystać z ok. 120 tys. porad rocznie. Uniwersytet Medyczny w Łodzi otworzył 16 nowoczesnych poradni specjalistycznych w Centrum Kliniczno-Dydaktycznym.
Miliony na wyższe pensje, do tego podwyżki opłat za wywóz śmieci, ochronę, jedzenie. Szpitale liczą, ile będzie kosztować je wzrost płacy minimalnej. - Drugie półrocze będzie krytyczne - oceniają dyrektorzy szpitali w Łodzi.
Uniwersytet Medyczny w Łodzi otwiera nowoczesne poradnie specjalistyczne w kampusie Centrum Kliniczno-Dydaktycznego. W poniedziałek skorzystają z nich już pierwsi pacjenci.
Rodzice od miesięcy chcą zaszczepić dzieci przeciwko ospie. W łódzkich przychodniach i aptekach słyszą, że na razie nie ma na to szans, bo nie ma szczepionek.
Ta zmiana to kolejny krok, który ma poprawić sytuację Centrum Medycznego im. dr. Ludwika Rydygiera i zwiększyć komfort jego pacjentek i ich dzieci. W jaki sposób tak naprawdę skorzystają na niej łodzianki?
W rankingu "Bezpieczny szpital 2019" znalazło się 100 szpitali wielospecjalistycznych z całej Polski. Z Łodzi wyróżniono siedem placówek.
Pani Justyna właśnie szykowała się do sylwestra, gdy poczuła, że poród się zaczyna. W nowy rok weszli więc z mężem w samochodzie, pędząc do szpitala. A o godz. 1.40 na świat przyszedł ich syn - pierwszy łodzianin w 2020 roku
Po dwóch latach od zakończenia głośnych protestów i głodówek rezydentów przyszedł czas podsumowań. - Najważniejsze obietnice ministra zdrowia nie zostały spełnione. Szpitale są w gorszej kondycji, niż były w czasie naszych protestów - mówi łódzki lekarz z Porozumienia Rezydentów.
Szpitale w Łodzi. "SpyGlass" to urządzenie, które pozwala docierać do miejsc wcześniej dla kamer niedostępnych. I umożliwia zastępowanie ciężkich operacji o wiele mniej inwazyjnymi zabiegami.
Oczekiwanie na windę w szpitalu Kopernika w Łodzi? - Mój rekord to 45 minut. Z pacjentem na wózku, którego wiozłem z SOR-u - opowiada Tomasz, sanitariusz. W siedmiokondygnacyjnm molochu wciąż psują się windy.
W marcu Uniwerystet Medyczny w Łodzi planuje rozpocząć rozbudowę Centrum Kliniczno-Dydaktycznego. To będzie jedna z największych inwestycji w łódzkiej służbie zdrowia.
Zwyrodnienie plamki żółtej, nieleczone, może prowadzić do ślepoty. Leczenie przynosi doskonałe efekty. A w Łodzi, w Szpitalu Bonifratrów, można je rozpocząć niespełna tydzień od zgłoszenia.
Uniwersytet Medyczny ogłosił przetarg na drugi etap budowy Centrum Kliniczno-Dydaktycznego. Inwestycja jest warta prawie pół miliarda złotych.
Pracownicy szpitala złapali 37-letniego mężczyznę, który ukradł defibrylator. Przy sobie miał pęk kluczy do drzwi jednego z oddziałów.
W szpitalu im. Kopernika powstał Unit Urologiczny. To szansa dla pacjentów z nowotworami prostaty i chorobami urologicznymi, bo - zamiast chodzić od gabinetu do gabinetu - trafią od razu w ręce wielospecjalistycznego zespołu, który będzie prowadził ich leczenie.
Zakład Opiekuńczo-Leczeniczy przy ul. Przyrodniczej działa niespełna miesiąc. Był bardzo potrzebny, od razu wszystkie 35 miejsc zostało zajętych. Średnia wieku pacjenta to 90 lat.
- Jesteśmy świetnym szpitalem i będziemy pracować na to, aby na forach czy w mediach nie pojawiały się zastrzeżenia do komunikacji czy podejścia do pacjentów - deklaruje dyrektor Matki Polki. Ma w tym pomóc porozumienie z Recznikiem Praw Pacjenta w zakresie przestrzegania i ochrony praw pacjenta.
Przemoc werbalna i fizyczna, docinki, brak dostępu do informacji o stanie zdrowia - to główne skargi pacjentek z porodówek. Rzecznik Praw Pacjenta chce sprawdzić sytuację w województwie łódzkim. - Bo tu sytuacja jest wyjątkowo niepokojąca - mówi.
Od piątkowego poranka do późnego popołudnia w niedzielę pacjenci nie będą przyjmowali na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w szpitalu im. Kopernika. Karetki będą ich wozić do innych szpitali w Łodzi i Pabianicach.
Czasami chcą ubranka, które zasłoni zdeformowaną buzię noworodka. Czasem fotografa, który uwieczni kilka minut przed śmiercią dziecka. Czasem księdza. - Chcemy pokazać, że szanujemy każdą decyzję i próbujemy ułatwić najtrudniejsze chwile - mówią w szpitalu Rydygiera
- Słyszeliśmy, że są u nas świetni specjaliści, ale kiepskie warunki. Dążymy do tego, żeby także pod względem warunków w niczym nie ustępować najlepszym klinikom w Europie czty Stanach Zjednoczonych - mówi prof. Maciej Banach, szef Centrum Zdrowia Matki Polki.
Do końca roku jeszcze 250 kobiet może przyjść na bezpłatne badanie, które może ocalić życie. Potrzeba jest tak duża, że ministerstwo zdrowia dołożyło pieniędzy. - Zapraszamy też panów, bo oni również mogą zachorować na raka piersi - mówi onkolog koordynująca akcję
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.