O tym, że nie trzeba wiele, żeby okazać sojusznictwo osobom transpłciowym, przypomniała mi pani obsługująca toaletę na dworcu Łódź Kaliska. Przy nieustannej nagonce ze strony PiS to małe gesty są znacznie bardziej potrzebne niż wzniosłe hasła.
Proste pytanie może zmienić bardzo wiele. Bo jeśli kogoś kategoryzujemy, przestajemy widzieć go człowiekiem, a tylko próbujemy włożyć go do szuflady, która jest odpowiednia dla nas. Nie dla niego - mówi Bonifacy Ćma, edukator seksualny.
"Dobrze ułożony młodzieniec" - bazująca na faktach opowieść o Eugeniuszu Steinbarcie Jolanty Janiczak i Wiktora Rubina - to teatr rebeliancki i anarchistyczny. Gorący manifest niezależności i oporu wobec normalizacji.
- Mama, kiedy zobaczyła, że rosną mi piersi, dała mi stanik i piękną koszulę nocną - mówi Karina, transpłciowa kobieta. - Na początku nie wiedziałam o społeczności LGBT. Na ulicy byłam wyzywana od zboczeńców, transwestytów, pedałów.
Dla transpłciowej Kasi macierzyństwo to najlepsze, co spotkało ją w życiu. - Kiedy wymówiłam słowo "mama", wiedziałam, że to o mnie. Chciałam być mamą. Prędzej czy później jednak Staś zderzy się z tym, jak jesteśmy traktowane w społeczeństwie. Z tym, co mówią inni dorośli.
- Cholera, wyluzujmy! Nie wszyscy musimy wyjść spod matrycy! - o doświadczaniu zmiany opowiada Baśka, feministka, mama osoby transpłciowej, przechodzącej przez proces korekcji płci.
Kiedy idzie na pocztę odebrać listy, przychodzi pięć minut przed jej zamknięciem, gdy jest pewien, że nikogo innego już tam nie ma. I tłumaczy pani za szybą, dlaczego jego dowód mówi, że jest kim innym. Żeby to się zmieniło, musiał pozwać swoich rodziców.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.