- Mówi się, że wielu z nas od biedy dzielą trzy raty kredytu. Dużo ludzi przekroczyło ostatnio tę granicę - mówi ksiądz Arkadiusz Lechowski.
Przybywa w Łodzi biednych. - Bardzo często ci ludzie, do których wynosimy co niedzielę posiłek, mówią, że dużo ważniejsze od talerza zupy jest to, że ktoś na nich czeka - mówią w Caritasie. - Tu chodzi po prostu o godność.
Są kobiety, których nie stać na potrzebne w czasie menstruacji środki higieniczne. Odpowiedzią na ten problem ma być różowa skrzyneczka, która stanie przy Piotrkowskiej w Łodzi.
Jestem Ania. Mam 12 lat. Od ośmiu mieszkam w schronisku dla bezdomnych. Kiedyś bardzo się tego wstydziłam. Teraz się boję, że zostanę tu na zawsze
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.