- Czuję, że ZUS traktuje moją operację i rehabilitację, jak jakąś fanaberię - mówi Ewa Szczech. ZUS odmówił jej przyznania świadczenia rehabilitacyjnego, chociaż biegły sądowy uznał, że należy się ono od czerwca ubiegłego roku.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.