- Jesteśmy w pół drogi między strachem przed "obcymi" a uświadomieniem sobie, jak bardzo uchodźcy są nam potrzebni. Zatrudniamy przecież "tych obcych" przy pracach, których Polacy nie chcą wykonywać.
Tylko w 2022 roku w Łodzi zainwestowało co najmniej sześć firm. Dzięki temu pracę znalazło już kilkaset osób, kolejne miejsca pracy wciąż powstają. Jednocześnie miasto przyciąga następnych inwestorów, którzy otwierają drzwi przed nowymi pracownikami.
Janina Goss, zaufana Jarosława Kaczyńskiego, została odwołana z rady nadzorczej Orlenu. Przypominamy tekst opublikowany 22 września 2022 roku.
- Dzwonię do rodziców dziecka, do którego idę, i proszę, by wyszli mnie szukać, gdybym nie dotarła - mówi Zuzanna Kuran. Nauczycielka musi codziennie pokonać pieszo kilkanaście kilometrów.
- Od jednej ze stałych klientek usłyszałam: "Będę musiała wybrać: albo fryzjer, albo leki" - mówi fryzjerka z Łodzi. Kryzys dobija małe firmy.
- Nie ma co się oszukiwać. Łódź przegrywa walkę o młodych z Warszawą, Wrocławiem czy Poznaniem - uważa prof. Piotr Szukalski, demograf z Uniwersytetu Łódzkiego.
Polacy nie dbają o zdrowie i nie chcą się badać. Uważają się za nieśmiertelnych. Zachęt nie słuchają. Może pieniądze by przemówiły? - zastanawia się onkolog. Rozmowa z dr. Łukaszem Rajchertem, kierownikiem Oddziału Chirurgii Onkologicznej Ogólnej...
Na przykładzie Łodzi, jednego z największych miast w Polsce, postanowiłem sprawdzić, jak na potencjalne zagrożenie przygotowani są mieszkańcy, infrastruktura miejska i władze.
Sprawdziliśmy ostatnio z żoną definicję biedy. Żona się rozpłakała. Ja poczułem się jak zero.
Dlaczego Krajowy Instytut Mediów bez przetargu powierzył realizację badania słuchalności radia wartego kilkadziesiąt milionów złotych firmie Alternatywa Polska ze wsi Dębina?
Mieszkania w Łodzi. Przez pięć dni szukałam studenckiego lokum. Efekty?
Chce mi się płakać, kiedy sprawdzam stan konta w dzień wypłaty. Często słyszę, że - jeśli nie jestem zadowolony z zarobków, mogę rzucić szkołę i poszukać pracy w korporacji.
Rewolucjonistki z Białorusi. - Serce mi pękło, kiedy zobaczyłam, jak biją ludzi, którzy nie zrobili nic złego. Dlatego wyszłam na ulicę i dlatego dzisiaj także walczę - mówi Aleksandra.
Siłacz podnoszący sztangę, konwalia, krokodyl i buty, które "chodziły" wzdłuż elewacji kamienicy przy Piotrkowskiej. Pamiętacie ikoniczne neony Łodzi?
Wielu Ukraińców, którzy przyjechali do Polski, to osoby bardzo wartościowe z punktu widzenia rynku pracy, które na dodatek chcą pracować. Jednak nie możemy mówić tu o "jakiejkolwiek" pracy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.