- Gdy mówię, że przeprowadziłem się z Warszawy, to ludzie często pukają się w głowę. Pytają: po co do Łodzi?
Drogi w Łodzi. - Zamiast budować drogie parkingi w centrum Łodzi, stwórzmy na obrzeżach tańsze P&R - apeluje prof. Remigiusz Kozłowski z Uniwersytetu Łódzkiego.
Możliwość zastąpienia Hanny Zdanowskiej przez Adama Pustelnika mobilizuje środowiska opozycyjne wobec prezydent Łodzi.
Matka Bogdana J. chciała ukryć przed światem, że jej syn był gejem. Wolała udawać, że była to śmierć samobójcza. Rozmowa z Arkadiuszem Lorencem, autorem książki "Morderca z pikiety".
Po raz pierwszy mieszkające w Zoo Borysew zwierzęta będzie można zobaczyć w czasie nocnego zwiedzania.
Polska jest drugim producentem cementu w Europie. Tymczasem, z powodu niedoborów węgla, już jesienią branży może grozić ograniczenie produkcji. To odbiłoby się na inwestycjach mieszkaniowych, drogowych, a także tych o znaczeniu strategicznym.
Zszyli Mateuszka grubym szpagatem. Ja bym przecież zapłaciła za cieńsze nici. Żeby go jak człowieka potraktowali.
Wcześniej wstydzili się, że są z kraju, którym rządzi dyktator. Dziś - dumni ze swoich korzeni - budują w Polsce nową demokratyczną Białoruś.
Zakłady Mięsne "Zbyszko" były regionalnym potentatem, a ich właściciel miał opinię filantropa. Co poszło nie tak?
Na dworcu Fabrycznym pociągi zaczynały swój bieg, więc co bardziej zapobiegliwi podróżni skradali się na bocznicę, by wcześniej zająć przedział lub chociaż jego część. Teoretycznie było to zabronione, ale w praktyce powszechne.
Najpierw uderzyła w nich pandemia. Po niej przyszły remonty i drożyzna. Problemy wciąż się mnożą. W Łodzi upadają kolejne lokale, a ich właściciele muszą szukać nowej pracy. Choćby na taksówce.
Kasia "Novika" Nowicka: - To było piękne. Tysiące ludzi zapełniło ulice, żeby w zgiełku gwizdków i beatu zamanifestować fascynację tą nową kulturą oraz muzyką.
Dziewczynki zaczęły odmawiać "Pod Twoją obronę", potem śpiewały "Serdeczna Matko". I jeszcze krzyk "Mamo, ratuj!". Straszne, makabryczne, tak przejmujące...
Zostałam oceniona przez pryzmat wagi, choć nie zamieściłam zdjęcia swojej sylwetki. I nie prosiłam, by mnie oceniać.
Miała być długa suknia, wiązanka z kwiatów polnych i wzruszający marsz z tatą pod rękę w stronę ołtarza. Plany Oli zmieniła polityka i afery w Kościele. Coraz częściej decydujemy się na ślub humanistyczny.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.