Oczywiście że są przepisy, stoją jakieś znaki, kierowca powinien mieć wzrok, słuch i refleks itd. Tylko że natura ludzka jest ułomna a władze powinny zapewniać bezpieczeństwo.
Idąc tokiem myślenia niektórych dyskutantów zamiast barierek na schodach czy drzwi w windzie wystarczyłoby postawić znaki ostrzegawcze i wymalować żółte linie, a przewody elektryczne pozbawić izolacji ograniczając się do uchwalenia ustawy "zabrania się dotykania przewodów pod napięciem".
W Szwecji każdy poważny wypadek skutkuje dogłębnymi analizami dlaczego NAPRAWDĘ do niego doszło i co należy ZMIENIĆ aby w przyszłości się nie powtórzył. Przeprofilowuje się jezdnię, zmienia położenie znaków, jak potrzeba nawet wycina się drzewo. W Polsce stawia kolejne ograniczenie szybkości a w internecie można przeczytać "dobrze mu tak, mógł uważać".
@edimerc
Ja tylko zwracam uwagę na fakt, że to założenie jest wpisane do rejestru zabytków. Co ktoś z tym dalej może zrobić i w jaki sposób to już inna kwestia. Jeżeli ktoś podejmie decyzję, że nietypowość tego skrzyżowania nie zasługuje na ochronę konserwatorską, ok, niech działają. A tak na marginesie, to skrzyżowanie nie jest niebezpieczne pod warunkiem, że ktoś umie jeździć. Jeżeli ktoś nie odróżnia prawej strony od lewej i potrafi jeździć tylko wymalowanymi pasami i za zapalającą się zieloną lampką, to powinien się najpierw zastanowić nad sobą, a później protestować przeciw rozwiązaniom komunikacyjnym w danym miejscu.
@chultai_11
Na cmentarzach jest sporo takich, co mieli pierwszeństwo.
Jazda samochodem to nie jest walka o przetrwanie. Jeśli praktyka przeczy teorii, to teoria jest do chrzanu.
@chateau
Sorry, jeżeli ktoś nie odróżnia prawej strony od lewej, to znaczy, że na swój sposób nie ma szacunku dla innych użytkowników drogi i stwarza dla nich bezpośrednie zagrożenie. Tu nie chodzi o walkę o przetrwanie, tylko o elementarną umiejętność poruszania się pojazdem. Jeżeli ktoś nie może nauczyć się stosowania zasady prawej strony lub nie potrafi nabyć zdolności oceny odległości, musi zastanowić się czy w ogóle powinien kierować. W takich przypadkach nie pomogą ronda, światła, kreski i kropki, bo ktoś po prostu nie jest w stanie tego ogarnąć. Każdy za kółkiem popełnia jakieś błędy, ale pewne elementarne zdolności i nawyki w sensie pozytywnym musi posiadać, by bezpiecznie się przemieszczać.
@chateau
najpierw Brzezińska jest z prawej strony - ma zawsze pierwszeństwo, potem Byszewska - też z prawej ma pierwszeństwo, potem Grabińska i Kasprowicza też z prawej. Generalnie to skrzyżowanie nie jest trudne - trzeba tylko pamiętać o ruchu prawostronnym - wolę takie niż SUPER RONDO w Strykowie - to jest dopiero dramat....
Dopiero 9 zdjęcie pokazuje jak wygląda skrzyżowanie, wszystkie wcześniejsze pokazują plątaninę samochodów niby na zwykłych skrzyżowaniach, problem nieco widać na 13 dalej nie chciało mi się. Nie jest łatwo pokazać takie skrzyżowanie z parteru, redakcji nie stać na drona? Od kiedy na skrzyżowaniach ze światłami obowiązuje zasada prawej strony? odpowiednie ustawienie świateł i powinno być bezpiecznie.
@rondo
Moim zdaniem lepiej by sie sprawdził zespół trzech rond. Po jednym z kazdej strony zbierającym ruch lokalny i jedno po środku łączące z główna drogą.
Znowu bicie piany żeby udowodnić że jest potrzebna obwodnica tego skrzyżowania o długości 6 km (dwa razy dłuższa niż droga prosta obecnie) z 6 skrzyżowaniami i dwoma wiaduktami za jedyne 1 miliard sto siedemdziesiąt milionów dwieście siedemdziesiąt pięć tysięcy czterysta dwadzieścia zł 40 groszy.
Dla większego efektu proponuję napisać, że o skrzyżowaniu w Nowosolnej mówi cała Europa.
Prawda jest taka, że skrzyżowanie jest nieco skomplikowane ale nie jest jakoś szczególnie niebezpieczne. Zwłaszcza, ze na drodze krajowej są światła co znakomicie ułatwia poruszanie się na tym skrzyżowaniu. Brak oznakowania poziomego jest oczywiście skandalem ale wiadomo, że ZDiT jest zajęty "ważniejszymi" sprawami. Takimi jak na przykład malowanie "sierżantów rowerowych".
@edimerc
Najpierw trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie czy faktycznie są tam wypadki. Potem ile tych wypadków jest i z jakiego powodu. Na razie to jest szum wywołany niedawnym zdarzeniem polegajacym na tym, że kobieta weszła bezpośrednio pod ruszającą ciężarówkę. Przyznasz chyba, że taki wypadek trudno uzasadniać organizacją ruchu.
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze