Więcej
    Komentarze
    Zaloguj się
    Chcesz dołączyć do dyskusji? Zostań naszym prenumeratorem
    tom tom rules ! brawo. a złośliwcom i zazdrośnikom - stanowcze NIE.
    już oceniałe(a)ś
    4
    1
    30 zdjec "nowego biurowca tom-toom", na ktorych go nie widac. Czy kiedys skonczy sie to ciezkie matolstwo waszych niedorajdowatych "fotografow" ?
    już oceniałe(a)ś
    5
    2
    Na 30 zdjęciu widzę wnętrze jakiegoś namiotu, a podpisane jest: "Nowy biurowiec..."
    już oceniałe(a)ś
    4
    1
    Poznaj korposlang i przekonaj się, że każdy dzień korpoludka to mega inspirujący ekspiriens! - Korki w drodze do łorka - Miting trwa od godziny, a ty dopiero na niego wpadasz - Krótkie szkolenie z czytania w myślach i już znasz swój esajment - Chcesz iść na brejka, ale wpada asap - Walka o aprovala to też niezły czelendż - Boss klepnie ci akcept na urlop... tydzień po jego zakończeniu - Asapa w korpo z asapem rocky... A co za różnica! - Przebłysk intelektu w czasie brejku na fajka - Musisz wyjść z pracy o 17 ? Zawsze znajdzie się ASAP ;)
    @lepetitprince Nie zazdroszcze doswiadczen i zycze lepszej drogi...
    już oceniałe(a)ś
    4
    2
    @lepetitprince Kto sieje ASAPy ten zbiera fakapy.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    Miałem kiedyś wątpliwą przyjemność podrożowania MPK obok dwóch pracowników tej firmy. Język jakim się posługiwali to była jakaś nowomowa angielsko-informatyczna, mająca niewiele wspólnego z naszą mową ojczystą. Miodek by zszedł na zawał ;-).
    @wbkubiak Taka branża. Nic się nie poradzi. Pracownicy tej firmy nie są wyjątkiem. Jeżeli na co dzień rozmawia się o tym samym z kolegami z Polski po polsku i z kolegami z Indii, Szwecji, Belgii, Niemiec czy USA po angielsku to mózg, jako organ leniwy, zacznie słownictwo ujednolicać. Jeśli dodamy do tego fakt, iż nigdy nie wykształcono jednolitej i powszechnej polskiej terminologii informatycznej to trudno oczekiwać czegoś innego. Na wątpliwe pocieszenie dodam, że to samo obserwuje się u innych nacji. A tak w ogóle, to rozmawiali między sobą pewnie, więc co Panu do tego jak rozmawiali w prywatnej rozmowie? Jeśli przyjemność była wątpliwa, to nie trzeba było się przysłuchiwać.
    już oceniałe(a)ś
    11
    0
    @wbkubiak Miałeś okazję podsłuchać rozmowę wykształconych ludzi, którzy utrzymują nie tylko niepracujące pół Łodzi, ale i prawie cały pracujący Śląsk. Język jest tylko narzędziem do wyrażania myśli, a ewentualna strata Miodka byłaby niewielką stratą zarówno dla Polskiej gospodarki, nauki jak i służb specjanych.
    już oceniałe(a)ś
    7
    1