Więcej
    Komentarze
    Zaloguj się
    Chcesz dołączyć do dyskusji? Zostań naszym prenumeratorem
    Likwidacja tej linii to wielka porażka samorządowców z Łodzi, Zgierza i Ozorkowa, którzy nie potrafili wspólnie, ponad podziałami partyjnymi, zdobyć finansowania na jej rewitalizację.Jako łodzianin mam żal do władz swojego miasta i Pani Prezydent, na którą głosowałem. Łódź powinna dbać o swoje dziedzictwo i symbole (w tym ponad stuletnie tramwaje podmiejskie), wspierać mniejszych sąsiadów, przyciągać do siebie ich mieszkańców, integrować swoje otoczenie, po prostu - być metropolią. Patrzmy teraz uważnie politykom na ręce i nie zapomnijmy o tym co się stało przy urnie wyborczej jesienią.
    @mroczek
    100% racji.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Brakuje jednego prostego poinformowania, która z Gmin nie chciała sfinansować remontu infrastruktury tej linii tramwajowej, mimo że przebiega przez jej teren.
    @bruno__
    remont kosztuje 160 mln zł. Nawet jeśli dofinansuje się 80%, to i tak gminy muszą wyłożyć 55 mln (VAT nie jest refundowany). To więcej niż wynosi budżet inwestycyjny tych gmin przez najbliższe 10 lat.
    Więc co? Tramwaj czy drogi, nowa szkoła, oświetlenie, chodniki, wodociąg?

    Sensownie i w akceptowalnych kosztach byłoby wyremontować odcinek Kurak-Helenówek i przywrócić 45. Na Kuraku zrobić mini centrum przesiadkowe i uruchomić 46 od Kuraku do Ozorkowa.
    Niestety na odcinku Helenówek-Kurak są takie korki, że puszczenie regularnej linii autobusowej tylko je powiększy. Ponadto na Helenówku nie ma sensownej nawrotki dla autobusów. No chyba, że rondo przy Castoramie.
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    @marek_s1
    Tak ogromny wydatek wynika z wieloletnich zaniedbań, doprowadzenia tej linii do ruiny.
    Teoretycznie, gdyby 160 mln, o których piszesz, podzielić na 10 lat, rocznie trzy gminy składałyby się po 5,33 mln. W pierwszym roku naprawiłyby najbardziej zniszczone odcinki torowiska, w kolejnych kolejne. Wiem, że to duże uproszczenie, ale chodzi mi o pokazanie czegoś na kształt przemyślanej, perspektywicznej strategii działania, której zabrakło władzom samorządowym.
    Gdzie przez ostatnie 10 lat był gospodarz? Kto odpowiada za dewastację naszego wspólnego dziedzictwa?
    Gdyby choć w jednej dziesiątej władze Łodzi (oraz Zgierza i Ozorkowa) walczyły o tę linię jak o Expo lub S8, ze zdobyciem funduszy nie byłoby takiego problemu. Ale tej walki nie było. Nasi reprezentaci się nie spisali!
    już oceniałe(a)ś
    0
    0