'Żeby nikt już nie nazwał mnie pedałem'. Kim są ludzie, którzy przyszli na Marsz Równości w Radomsku?

Klaudia Izabela Majewska: Jestem tu, bo w przyszłości chce iść na ślub mojej przyjaciółki. Ona jest lesbijką i marzy o legalnym związku ze swoją partnerką. Mieszka w Warszawie, a przed nietolerancją uciekła z małego miasteczka, w którym się urodziła. Przyszłam z mamą, która bardzo mnie wspiera. Razem jeździmy na Woodstock, mogę na nią liczyć. Byłoby cudownie, gdyby nie to, że tuż po wyjściu z domu zostałyśmy z mamą obrażone i zwyzywane przez grupkę podpitych mężczyzn pod blokiem.

Tomasz Stanczak

1 z 8

Klaudia Izabela Majewska: Jestem tu, bo w przyszłości chce iść na ślub mojej przyjaciółki. Ona jest lesbijką i marzy o legalnym związku ze swoją partnerką. Mieszka w Warszawie, a przed nietolerancją uciekła z małego miasteczka, w którym się urodziła. Przyszłam z mamą, która bardzo mnie wspiera. Razem jeździmy na Woodstock, mogę na nią liczyć. Byłoby cudownie, gdyby nie to, że tuż po wyjściu z domu zostałyśmy z mamą obrażone i zwyzywane przez grupkę podpitych mężczyzn pod blokiem.

Grażyna Majewska: Idąc tutaj, zostałyśmy zaczepione przez podpitych mężczyzn. Nikt mnie wcześniej nie nazwał 'ped..m je.ym'. Założyłam tęczową sukienkę i buty na koturnie, a córka ma różowy wianek na głowie. Przeraża mnie ogrom ludzkiej agresji. Tu, w Radomsku, mówimy że jesteśmy 'otwartym miastem'. Szkoda, że środowiska kibolskie są tak silne i aktywne, że po meczach lepiej nie ruszać się z domu po zmroku. Jestem na marszu, bo uważam, że nawet w małym mieście, takim jak Radomsko, powinni się pomieścić ludzie o różnych przekonaniach i wyglądzie.

Tomasz Stanczak

2 z 8

Grażyna Majewska: Idąc tutaj, zostałyśmy zaczepione przez podpitych mężczyzn. Nikt mnie wcześniej nie nazwał 'ped..m je.ym'. Założyłam tęczową sukienkę i buty na koturnie, a córka ma różowy wianek na głowie. Przeraża mnie ogrom ludzkiej agresji. Tu, w Radomsku, mówimy że jesteśmy 'otwartym miastem'. Szkoda, że środowiska kibolskie są tak silne i aktywne, że po meczach lepiej nie ruszać się z domu po zmroku. Jestem na marszu, bo uważam, że nawet w małym mieście, takim jak Radomsko, powinni się pomieścić ludzie o różnych przekonaniach i wyglądzie.

Małgorzata Mróz: Współorganizowałam Marsz Równości w Częstochowie. Rok temu też debiutowaliśmy i wiem, jak ważne jest wtedy wsparcie. Bardzo mnie cieszy, że coraz więcej jest w Polsce takich marszów, bo to początek zmiany na lepsze. Nie może być tak, że na roztańczonych, kolorowo ubranych ludzi lecą butelki i jajka. Niosę tęczową flagę i się nie boję. Wątpię, aby mogło być gorzej, niż w Białymstoku. Tam szła obok mnie dziewczyna, która została uderzona w głowę butelką. Była ranna, ale szła dalej, żeby pokazać, że nie można nas zastraszyć. Dlatego jestem dziś w Radomsku.

Tomasz Stanczak

3 z 8

Małgorzata Mróz: Współorganizowałam Marsz Równości w Częstochowie. Rok temu też debiutowaliśmy i wiem, jak ważne jest wtedy wsparcie. Bardzo mnie cieszy, że coraz więcej jest w Polsce takich marszów, bo to początek zmiany na lepsze. Nie może być tak, że na roztańczonych, kolorowo ubranych ludzi lecą butelki i jajka. Niosę tęczową flagę i się nie boję. Wątpię, aby mogło być gorzej, niż w Białymstoku. Tam szła obok mnie dziewczyna, która została uderzona w głowę butelką. Była ranna, ale szła dalej, żeby pokazać, że nie można nas zastraszyć. Dlatego jestem dziś w Radomsku.

Patryk Kurc: Nie mogłem nie przyjść, bo w ostatnich miesiącach przez kraj przechodzi taka fala nienawiści, że nie można być bezczynnym. Za tę sytuację odpowiada rząd z Kościołem, bo potrzebny im był straszak, więc znaleźli: ludzie LGBT, którzy niszczą rodziny. Tu już nie chodzi nawet o formalizację związków jednopłciowych, tylko o zwykłą ludzką godność. Oni na to naprawdę zasługują. Zobaczcie, jaka tu pozytywna energia, taniec, śpiew, zabawa. Wielu tych ludzi boi się na co dzień wyjść na ulicę z tęczową torbą, a tu mogą być kolorowi i w końcu mogą być sobą.

Tomasz Stanczak

4 z 8

Patryk Kurc: Nie mogłem nie przyjść, bo w ostatnich miesiącach przez kraj przechodzi taka fala nienawiści, że nie można być bezczynnym. Za tę sytuację odpowiada rząd z Kościołem, bo potrzebny im był straszak, więc znaleźli: ludzie LGBT, którzy niszczą rodziny. Tu już nie chodzi nawet o formalizację związków jednopłciowych, tylko o zwykłą ludzką godność. Oni na to naprawdę zasługują. Zobaczcie, jaka tu pozytywna energia, taniec, śpiew, zabawa. Wielu tych ludzi boi się na co dzień wyjść na ulicę z tęczową torbą, a tu mogą być kolorowi i w końcu mogą być sobą.

Jakub Pustelnik: Maszeruję, bo chcę pokazać, że jestem normalny. A to oznacza, że nie różnię się niczym od heteroseksualistów. Jestem z pobliskiego Kleszczowa i tam staram się nawet z domu za często nie wychodzić, żeby się nie narażać. Zdarzało mi się na ulicy słyszeć: 'ty pedale'. Za to w mojej klasie, w technikum, młodzi ludzie są tolerancyjni. W klasie mam większość chłopaków i tylko jeden mi dokuczał. Później przeprosił. Rozumiem, może miał zły dzień. Gorzej jest z nauczycielami. Czuję, że mają ze mną problem. Dużo mamy do zrobienia, dlatego pora przestać się bać.

Tomasz Stanczak

5 z 8

Jakub Pustelnik: Maszeruję, bo chcę pokazać, że jestem normalny. A to oznacza, że nie różnię się niczym od heteroseksualistów. Jestem z pobliskiego Kleszczowa i tam staram się nawet z domu za często nie wychodzić, żeby się nie narażać. Zdarzało mi się na ulicy słyszeć: 'ty pedale'. Za to w mojej klasie, w technikum, młodzi ludzie są tolerancyjni. W klasie mam większość chłopaków i tylko jeden mi dokuczał. Później przeprosił. Rozumiem, może miał zły dzień. Gorzej jest z nauczycielami. Czuję, że mają ze mną problem. Dużo mamy do zrobienia, dlatego pora przestać się bać.

Hanna Gill-Piątek: Jestem koordynatorką okręgu piotrkowskiego w 'Wiośnie', a w Radomsku mam przyjaciół. Tu PiS dochodzi do 60 procent, więc LGBT naprawdę potrzebuje naszego wsparcia. Sytuacja w małych miasteczkach jest dla tęczowego środowiska naprawdę bardzo trudna, więc strasznie się cieszę, że Marsz Równości dotarł na prowincję. Widzę, że Polska się zmienia. Powolutku, ale w dobrym kierunku.

Tomasz Stanczak

6 z 8

Hanna Gill-Piątek: Jestem koordynatorką okręgu piotrkowskiego w 'Wiośnie', a w Radomsku mam przyjaciół. Tu PiS dochodzi do 60 procent, więc LGBT naprawdę potrzebuje naszego wsparcia. Sytuacja w małych miasteczkach jest dla tęczowego środowiska naprawdę bardzo trudna, więc strasznie się cieszę, że Marsz Równości dotarł na prowincję. Widzę, że Polska się zmienia. Powolutku, ale w dobrym kierunku.

Adam Komenda: Przyjechałem z Czech, żeby poprzeć polskie środowisko LGBT. Powiedzieć, że u nas też ludzie ze związków jednopłciowych zmagają się z problemami, ale są na dobrej drodze. Jestem członkiem Partii Piratów, liberalnej, opozycyjnej i popierającej jednopłciowe małżeństwa. Nie może być tak, że jeśli dwie kobiety wychowują wspólnie dziecko, to tylko jedna uznawana jest za rodzica, a druga nie może nawet uzyskać informacji o stanie dziecka. A jeżeli ta uznawana za matkę umrze, ta druga nie ma nawet prawa adoptować dziecka. U nas głosowanie nad jednopłciowymi małżeństwami będzie jesienią. Na razie 83 posłów z 200 jest za. A do jesieni jeszcze trochę czasu. Wy tu macie teraz problem, żeby tęczowy marsz przeszedł spokojnie ulicami miasta. Ale nie przejmujcie się, za kilka lat też będziecie rozmawiać o jednopłciowych małżeństwach.

Tomasz Stanczak

7 z 8

Adam Komenda: Przyjechałem z Czech, żeby poprzeć polskie środowisko LGBT. Powiedzieć, że u nas też ludzie ze związków jednopłciowych zmagają się z problemami, ale są na dobrej drodze. Jestem członkiem Partii Piratów, liberalnej, opozycyjnej i popierającej jednopłciowe małżeństwa. Nie może być tak, że jeśli dwie kobiety wychowują wspólnie dziecko, to tylko jedna uznawana jest za rodzica, a druga nie może nawet uzyskać informacji o stanie dziecka. A jeżeli ta uznawana za matkę umrze, ta druga nie ma nawet prawa adoptować dziecka. U nas głosowanie nad jednopłciowymi małżeństwami będzie jesienią. Na razie 83 posłów z 200 jest za. A do jesieni jeszcze trochę czasu. Wy tu macie teraz problem, żeby tęczowy marsz przeszedł spokojnie ulicami miasta. Ale nie przejmujcie się, za kilka lat też będziecie rozmawiać o jednopłciowych małżeństwach.

Barbara Lipińska: Mam 75 lat i, szczerze mówiąc, na żaden marsz się dziś nie wybierałam. Szłam sobie spokojnie ze sklepu i zobaczyłam te wozy policyjne, tłum policjantów. I pomyślałam, że są w mieście tacy, co będą robić krzywdę tym tęczowym dzieciakom. Trzeba je obronić. Bo oni mają więcej serca i miłości, niż niejeden, co wychodzi z kościoła. Widziałam, jak na miesięcznicach smoleńskich rozmodlone panie biły przeciwników parasolkami. Uczestnicy Marszów Równości nie rzucają się raczej na ludzi. W młodych latach miałam świetnego kolegę. Mówili 'nie zadawaj się z nim, to pedał'. A ja i na dancing z nim poszłam i pogadałam. Świetny to było człowiek.

Tomasz Stanczak

8 z 8

Barbara Lipińska: Mam 75 lat i, szczerze mówiąc, na żaden marsz się dziś nie wybierałam. Szłam sobie spokojnie ze sklepu i zobaczyłam te wozy policyjne, tłum policjantów. I pomyślałam, że są w mieście tacy, co będą robić krzywdę tym tęczowym dzieciakom. Trzeba je obronić. Bo oni mają więcej serca i miłości, niż niejeden, co wychodzi z kościoła. Widziałam, jak na miesięcznicach smoleńskich rozmodlone panie biły przeciwników parasolkami. Uczestnicy Marszów Równości nie rzucają się raczej na ludzi. W młodych latach miałam świetnego kolegę. Mówili 'nie zadawaj się z nim, to pedał'. A ja i na dancing z nim poszłam i pogadałam. Świetny to było człowiek.

LGBT Marsz Równości Marsz Równości w Radomsku