Zachodnia - Manufaktura - 3,29 proc. wszystkich wypożyczeń
Piotrkowska / 6 Sierpnia - 3,18 proc.
Piotrkowska / Piłsudskiego - 2,82 proc.
Plac Wolności - 2,6 proc.
Piotrkowska / Tuwima - 2,46 proc.
Zachodnia - Manufaktura - 3,41 proc. wszystkich zwrotów
Piotrkowska / 6 Sierpnia - 3,23 proc.
Piotrkowska / Piłsudskiego - 2,9 proc.
Plac Wolności - 2,56 proc.
Piotrkowska / Tuwima - 2,48 proc.
"Piotrkowska / 6 Sierpnia" - "Zachodnia / Manufaktura"
"Piłsudskiego / Śmigłego-Rydza" - "Śmigłego Rydza / Dąbrowskiego"
"Piotrkowska / 6 Sierpnia" - "Plac Wolności"
"Piłsudskiego / Śmigłego-Rydza" - "Śmigłego Rydza / Przybyszewskiego"
"Piotrkowska / 6 Sierpnia" - "Piotrkowska - OFF Piotrkowska Center"
Pierwsi łodzianie zarejestrowali się na stronie lodzkirowerpubliczny.pl jeszcze przed otwarciem systemu. Dzień przed pierwszym testowaniem ŁRP było ich już ponad 5 tys.
Do tego 3 tys. łodzian założyło nextbike'owe konto już wcześniej, by móc korzystać z systemów tej firmy w innych miastach, m.in. we Wrocławiu, Poznaniu i Lublinie.
Choć wówczas 8 tys. brzmiało dumnie, wiadomo było, że bardzo szybko zapomnimy o tak małych liczbach. Z szacunków Nextbike'a z innych miast wynika, że z miejskich rowerów korzysta ok. 15 proc. mieszkańców. W dużych miastach na publicznych jednośladach śmiga nawet co piąta osoba. I tak może się stać właśnie w Łodzi. W całej Polsce rowerowych użytkowników Nextbike'a jest już 700 tys., w tym ponad połowa w Warszawie.
Teraz łódzkich rowerzystów zarejestrowanych w Nextbike'u są już ponad 42 tys.
Zwykle przeciętny miejski jednoślad ma czterech, pięciu właścicieli dziennie. W niektórych miastach dzienna liczba wypożyczeń potrafiła jednak sięgnąć nawet 10.
Rekordowo dużo jeździli na miejskich jednośladach białostoczanie. Bywało, że jeden rower wyruszał na ulice Białegostoku nawet 12 razy dziennie. Efekt? Władze miasta zdecydowały się powiększyć system z 300 do 490 jednośladów.
Łodzianie też dbają o to, by wykazać się miłością do dwóch kółek. Rewelacyjny wynik Łódź osiągnęła 5 maja, zaledwie pięć dni po otwarciu systemu. Tego dnia wypożyczyliśmy ŁRP aż 13 652 razy. A to oznacza, że jeden rower - a mamy ich 1 tys. - krążył pomiędzy stacjami prawie 14 razy w ciągu jednej doby i spędził w drodze około sześciu-siedmiu godzin.
- Prawdopodobnie to najlepszy wynik w całej Europie - komentuje Tomasz Wojtkiewicz, prezes Nextbike'a.
Kolejny rekord pobiliśmy 12 maja. Wówczas śmigaliśmy na każdym ŁRP aż 18 razy.
Średni czas pojedynczego wynajmu to obecnie 18 minut i 12 sekund. Prawie 80 proc. wszystkich wypożyczeń mieści się w darmowym czasie, czyli do 20 minut lub o pięć minut dłużej, gdy korzystamy z konta jako właściciele migawek.
Łodzianie mogą być dumni ze swojej rowerowej aktywności. Największy miłośnik ŁRP korzystał z niego już 217 razy, co oznacza, że dziennie wypożyczał siedem miejskich jednośladów. Być może pokonywał trasę z domu na Julianowie do pracy w szpitalu im. Kopernika. A po drodze zmieniał rowery, by zmieścić się w darmowym czasie przejazdu.
W ciągu pierwszego miesiąca mieszkańcy Łodzi wypożyczyli miejskie jednoślady aż 363 623 razy. A to oznacza, że statystycznie co siedem sekund ktoś zostawał tymczasowym właścicielem ŁRP.
Jak wypadliśmy w porównaniu z innymi miastami? Więcej wypożyczeń - aż 644 195 - ma w tym sezonie jedynie Warszawa. Ale i więcej ma samych rowerów, bo ponad 3 tys. Poza tym w stolicy Veturilo kursowało po drogach już dwa miesiące przed otwarciem ŁRP.
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze